Luty, 2019
Dystans całkowity: | 107.19 km (w terenie 6.00 km; 5.60%) |
Czas w ruchu: | 05:44 |
Średnia prędkość: | 18.70 km/h |
Suma podjazdów: | 977 m |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 35.73 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Po SW i SH
-
DST
16.99km
-
Czas
00:53
-
VAVG
19.23km/h
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po Chorzowie i Świętochłowicach
Kategoria Transport, Do 025 km
Gliwice Radiostacja
-
DST
55.19km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:54
-
VAVG
19.03km/h
-
Podjazdy
461m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kierunek Radiostacja Gliwice. Nie
miałem dziś ochoty na kąpiele błotne, a przypuszczałem, że po zimie drogi polne i leśne będą jeszcze pełne błota więc tym razem zaplanowałem sobie wycieczkę asfaltem.
Ruszyłem z Chropaczowa przez Lipiny,
Chebzie do Rudy Południowej i Zabrza Zaborza.
W Zaborzu, żeby nie jechać wzdłuż głównej ulicy wybrałem ul. Korczoka –
równoległą do ul. Wolności. Tą drogą dotarłem do Skansenu (Kopalni) Królowa
Luiza – do Szybu Carrnall, a potem do kopalni Guido. W maszynowni szybu Carnall znajduje się czynna ponadstuletnia (wyprodukowana w 1915 r. w Dülmen w hucie Eisenhütte Prinz Rudolph) zabytkowa maszyna parowa, które pracę można obserwować zwiedzając skansen.
Szyb Carnall i budynek maszynowni
Skansen Królowa Luiza
Następnie po przejechaniu przez
Zabrze w okolicach Parku Powstańców Śląskich i stadionu Górnika, jadąc wzdłuż
torów kolejowych dojechałem do Maciejowa i do Szybu Maciej byłej kopalni
Concordia. Tam zaplanowałem pierwszą dłuższą przerwę.
Szyb Maciej
Szyb Maciej
Stamtąd już blisko było do
Gliwic. Ul. Na Łuku przejechałem nad autostradą A1, gdzie po raz pierwszy zobaczyłem
w oddali maszt Radiostacji w Gliwicach i znalazłem się w Żernikach.
W oddali maszt gliwickiej Radiostacji i oczywiście fantastyczne biało-czerwone barierki :)
Z Żernik
ul. Szymanowskiego i Omańkowskiej dojechałem do ul. Tarnogórskiej, gdzie
znajdują się budynki i wysoki na 111 m maszt
gliwickiej Radiostacji. Maszt jest modrzewiowy, dzięki czemu jest najwyższą istniejącą
całkowicie drewnianą konstrukcją w
Europie oraz najwyższą drewnianą wieżą nadawczą na świecie.
Maszt Radiostacji
Maszt Radiostacji
Po krótkiej przerwie rozpocząłem
drogę powrotną przez Obrońców Pokoju i Żerniki. W Żernikach zatrzymałem się przy
Kaplicy Jana Nepomucena.
Kaplica Jana Nepomucena w Żernikach
Później ul. Leśną przejechałem ponownie nad autostradą
A1 i wjechałem na leśną gruntową drogę prowadzącą do Mikulczyc. Tego odcinka
obawiałem się najbardziej, jechałem tam już kilka razy i zawsze było mokro i było
błoto. Ale na szczęście tym razem na większości drogi leżał jeszcze śnieg, nie wszystko
roztajało. Co prawda kawałek po błocie był ale nie dużo, największe błoto można
było minąć bokiem.
Leśne ścieżki
Leśne ścieżki
Dalej ul. Leśną
dojechałem do Mikulczyc, a po minięciu Mikulczyc do Biskupic. Z
Biskupic pierwotnie planowałem jechać przez Rudę, ale poczytałem, że ul. Piastowska
jeszcze jest w remoncie więc zdecydowałem się pojechać przez Bobrek, Szombierki
i Orzegów i Godulę. Z Goduli wyremontowaną ul. Chrobrego obok stawu Trupek do
Lipin i do Chropaczowa.
Rybaczówka
Staw Trupek w Lipinach
Relive 'Morning Feb 16th'
Kategoria Wycieczki, Do 100 km
Na Żabie Doły i do Parku Śląskiego w poszukiwaniu wiosny:)
-
DST
35.01km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:57
-
VAVG
17.95km/h
-
Podjazdy
336m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zrobiło się dziś trochę cieplej, a słońce wyszło zza chmur więc postanowiłem poszukać wiosny.
Z Chropaczowa przez Łagiewniki dojechałem do Bytomia w okolice byłej Kopalni Rozbark (do 1945 Heinitzgrube, obecnie w byłym budynku cechowni znajduje się Teatr Rozbark. Na tej części trasy zimy już nie było ponieważ prowadziła ulicami i ścieżką rowerową.
Teatr Rozbark
Spod Teatru Rozbark dojechałem do ul. Chorzowskiej, a następnie do ul. Pszczyńskiej, która doprowadziła mnie w okolicę Osiedla Arki Bożka i do ścieżki prowadzącej na Żabie Doły. Tam jeszcze zima była w pełni. Także ścieżki na Żabich Dołach były jeszcze pokryte warstwą udeptanego i topiącego się śniegu i lodu, ale cóż trzeba było jechać.
Droga na Żabie Doły od Rozbarku
Pociąg na linii kolejowej 131 Chorzów Batory - Tczew (Magistrala węglowa) pomiędzy stacjami Chorzów Stary i Bytom
Przez Antoniowiec pojechałem do Maciejkowic i na Dolinę Górnika a
następnie na obok byłej kopalni Barbara-Chorzów do Chorzowa Starego na
Pl. Św. Jana, gdzie można zobaczyć charakterystyczne wiejskie domy z XIX
wieku.
Była Kop. Barbara-Chorzów
Chorzów Stary Pl. Św.Jana
Chorzów Stary Pl. Św.Jana
Później trasa prowadziła przez starochorzowski Pl. Piastowski, gdzie znajduje się zabytkowa, neobarokowa Kaplica Podwyższenia Krzyża Świętego, wybudowana w latach 1925-1926 oraz Prokuratura Rejonowa w budynku także z lat 20 XX w. W budynku Prokuratury pierwotnie tj., w czasach jeszcze przed przyłączeniem Chorzowa do Królewskiej Huty i powstaniem obecnego miasta Chorzów mieścił się Ratusz Gminy Chorzów, Niestety brak zdjęcia :(
Chorzów Stary - Kaplica Podwyższenia Krzyża Świętego
Z Chorzowa Starego ścieżką rowerową pojechałem do Bytkowa, a potem przez WPKiW (Park Śląski) obok Stadionu Śląskiego na Oś. Tysiąclecia. W Parku podobnie jak na Żabich Dołach było jeszcze biało na drodze.
Park Śląski - Stadion Śląski
Po przejechaniu przez Oś. Tysiąclecia, wzdłuż DTŚ, obok Auchan'a i Castoramy dojechałem do Chorzowa Batorego. Skąd obok torów kolejowych i byłych ZCh Hajduki dojechałem do Świętochłowic na Mijankę. Potem już tylko przejechałem przez park na Magierze, Piaśniki i dojechałem na myjnię, żeby zmyć błoto z roweru i w zasadzie już byłem w domu.
Wiosny nie znalazłem, zima jeszcze trzyma się dobrze zwłaszcza na uboczu, w parkach i lasach, tam gdzie jest tylko ruch pieszy i rowerowy.
Relive 'Morning Feb 10th'
Kategoria Wycieczki, Do 050 km