Grudzień, 2023
Dystans całkowity: | 135.90 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 07:25 |
Średnia prędkość: | 18.32 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.67 km/h |
Suma podjazdów: | 1086 m |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 22.65 km i 1h 14m |
Więcej statystyk |
Zbiorówka_12.23 Podsumowanie 2023
-
DST
15.75km
-
Czas
00:55
-
VAVG
17.18km/h
-
Podjazdy
146m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze

Kategoria Zbiorówka
Po SW
-
DST
13.91km
-
Czas
00:45
-
VAVG
18.55km/h
-
VMAX
35.51km/h
-
Podjazdy
93m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po SW, głównie do Biedronki, ale tez przy okazji załatwić parę spraw. Po przyjeździe do domu i zsumowaniu dzisiejszej jazdy z przejechanymi w tym roku kilometrami oraz kilometrami przejechanymi w tym miesiącu, a jeszcze nie opublikowanymi w zbiorówce okazało się, że po raz 6 z rzędu uda się zamknąć rok z wynikiem ponad 5000 km. Na razie jest niewiele ponad 5.000 km, ale zostały jeszcze 4 dni tego roku :) i jeszcze jest szansa coś poprawić.
Kategoria Do 025 km, Transport
Piekary Śląskie - spalanie kalorii
-
DST
45.30km
-
Czas
02:20
-
VAVG
19.41km/h
-
VMAX
54.67km/h
-
Podjazdy
383m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po dwóch dniach spędzonych przy zastawionym stole, trzeba było coś zrobić, żeby spalić te wszystkie kalorie, które udało się zebrać w czasie Wigilii i pierwszego Święta, a że prognozy i pogoda za oknem w drugie Święto zachęcały do wyjścia z domu bo temperatura wzrosła do ok 10 stopni na plusie i nie padało (jedyny minus to silny wiatr) nie zastanawiałem się długo i po lekkim śniadaniu wsiadłem na rower i ruszyłem w stronę Piekar Śląskich. Celem było zobaczenie Betlejki na Rajskim Placu przy piekarskiej Bazylice i wjazd na Kopiec Wyzwolenia. Zdecydowałem się na drogę asfaltami, bo drogi gruntowe mogły być pełne błota po ostatnich śniegach i deszczach, a nie chciałem przyjechać do domu jak kolarze przełajowi pokazywani w Eurosporcie po dotarciu na metę:). Na szczęście ruch na drogach też nie był zbyt duży (kierowcy chyba dalej świętowali), poza tym tam gdzie była możliwość starałem się wybrać DDR lub drogi boczne.
Trasę do Piekar przejechałem przez Maciejkowice, Brzeziny Śląskie i Brzozowice-Kamień. Po dotarciu pod bazylikę podjechałem na Rajski Plac, gdzie pod arkadami była m.in. ruchoma szopka z Trzema Królami, żywe zwierzęta kucyki, lamy albo alpaki, nie wiem dokładnie, osiołek. Każdy zwierzak miał swoją mini stajenkę, gdzie się mógł schronić i dużą ilość sianka. Była też rekonstrukcja śląskiej izby i kuchni z początku XX w.
Po zobaczeniu wszystkiego pojechałem na Kopiec Wyzwolenia, gdzie udało mi się wjechać na szczyt znajdujący się na wysokości 20 m od podłoża (w sumie szczyt ma wysokość 356 mnpm), korzystając z betonowej rynny zabudowanej wzdłuż ścieżki na szczy. Z Kopca roztacza się szeroka panorama okolicy. Powrót przez Radzionków, centrum Bytomia, Szombierki, Bobrek, Rudę, Chebzie i Lipiny.
Ponieważ w grudniu w zasadzie nie udało się zbyt dużo pojeździć, to te 45 km dały mi lekko w kość, dodatkowo w Maciejkowicach zepsuła mi się przednia przerzutka (zawiesiły się dźwignie zmiany biegu wskazując na największą tarczę, a przerzutka tymczasem umożliwiała jazdę wyłącznie na najmniejszej tarczy. Tak więc dalszą trasę musiałem przejechać na najmniejszej tarczy, regulując prędkość przerzutka tylną. Czasami po płaskim kręciłem pedałami jak chomik w swoim kołowrotku.
Chata z połowy XIX w. w Brzozowicach-Kamieniu dzielnicy Piekar Śl.
Kościół kalwaryjski w Piekarach Śl.
Ruchoma szopka na Rajskim Placu.
Rekonstrukcja śląskiej kuchni z poczatku XX w.
Rekonstrukcja śląskiej izby z poczatku XX w.
Widok z Kopca Wyzwolenia na wschód. Na pierwszym planie bazylika w Piekarach i kościół kalwaryjski.
Widok z Kopca Wyzwolenia na południe.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Choinkowo okrężnie
-
DST
26.43km
-
Czas
01:19
-
VAVG
20.07km/h
-
VMAX
41.18km/h
-
Podjazdy
162m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałem podjechać do apteki w centrum SW odebrać leki, a ponieważ brakuje mi jeszcze ok 100 km do zaplanowanych na ten rok 5.000 km postanowiłem trochę pokręcić, żeby zwiększyć prawdopodobieństwo dobicia do zaplanowanego dystansu. Pogoda jak na grudzień była rewelacyjna, ok +6 stopni, choć czasem powiewało mocniej od zachodu, dlatego zdecydowałem się przejechać okrężną drogą przez Chebzie i Nowy Bytom, żeby dołożyć parę kilometrów. Przy okazji na placu Jana Pawła II przez Urzędem Miasta i kościołem św. Pawła zobaczyłem tamtejszą choinkę i przez Zgodę i Bykowinę ruszyłem do centrum SW. Po załatwieniu spraw w aptece podjechałem na Skałkę w Świętochłowicach, bo tam też jest kolorowa choinka. Na Skałce zrobiłem dwa kółka wokół stawu i wcale nie najkrótszą drogą przez Szarlociniec, Piaśniki i Lipiny dojechałem do domu.
Ruda Śląska Nowy Bytom choinka przy Urzędzie Miasta
Choinka na Skałce.
Kategoria Do 050 km, Transport
Bytom
-
DST
20.43km
-
Czas
01:08
-
VAVG
18.03km/h
-
VMAX
50.36km/h
-
Podjazdy
178m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny wyjazd do Bytomia, przy okazji wizyta na bytomskim rynku zobaczyć atrakcje tamtejszego jarmarku Bożonarodzeniowego. W dzień praca, jazda możliwa tylko "po ćmoku", dlatego cała trasa asfaltem, nie chciało mi się zapuszczać w bardziej terenowe rejony. Poz tym tegoroczna grudniowa pogoda nie rozpieszcza, dziś wieczorem temperatura ok. 0 stopni, drogi mokre, czasami zastanawiałem się czy to jeszcze woda, czy już lód, bo pięknie błyszczało pod światłem. Jak pogoda dopisze, to może w niedzielę "po jasnoku" uda się pojeździć.
Choinka na bytomskim rynku
Świąteczna Fotobudka :)
Kategoria Do 025 km, Transport
Po SW odwilż
-
DST
14.08km
-
Czas
00:58
-
VAVG
14.57km/h
-
VMAX
48.86km/h
-
Podjazdy
124m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po tygodniu mocnej śnieżnej zimy przyszła zapowiadana odwilż. Drogi i chodniki zrobiły się czarne, choć mokre temperatura wzrosła do ok +4, a przy okazji zniknęła obawa, że będzie ślisko, co mogłoby wiązać się z ryzykiem upadku. Jedyny minus to wiatr z silnymi podmuchami. Korzystając jednak z okazji wyciągnąłem rower na krótką przejażdżkę zakupowo-transportowo. Pojeździłem po SW zaczynając od piekarni na Lipinach, przez wizytę w aptece w centrum i kończąc w lokalnej Biedronce na Chropaczowie.
Jeszcze w sobotę rano tak wyglądało w Chropaczowie. Dziś to już w dużej części wspomnienie.
Kategoria Do 025 km, Transport