mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Gliwice Radiostacja

  • DST 55.19km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 19.03km/h
  • Podjazdy 461m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 lutego 2019 | dodano: 16.02.2019

Kierunek Radiostacja Gliwice. Nie miałem dziś ochoty na kąpiele błotne, a przypuszczałem, że po zimie drogi polne i leśne będą jeszcze pełne błota więc tym razem zaplanowałem sobie wycieczkę asfaltem.
Ruszyłem z Chropaczowa przez Lipiny, Chebzie do Rudy Południowej i Zabrza Zaborza. W Zaborzu, żeby nie jechać wzdłuż głównej ulicy wybrałem ul. Korczoka – równoległą do ul. Wolności. Tą drogą dotarłem do Skansenu (Kopalni) Królowa Luiza – do Szybu Carrnall, a potem do kopalni Guido. W maszynowni szybu Carnall znajduje się czynna ponadstuletnia (wyprodukowana w 1915 r. w Dülmen w hucie Eisenhütte Prinz Rudolph) zabytkowa maszyna parowa, które pracę można obserwować zwiedzając skansen.


Szyb Carnall i budynek maszynowni


Skansen Królowa Luiza

Następnie po przejechaniu przez Zabrze w okolicach Parku Powstańców Śląskich i stadionu Górnika, jadąc wzdłuż torów kolejowych dojechałem do Maciejowa i do Szybu Maciej byłej kopalni Concordia. Tam zaplanowałem pierwszą dłuższą przerwę.

Szyb Maciej


Szyb Maciej

Stamtąd już blisko było do Gliwic. Ul. Na Łuku przejechałem nad autostradą A1, gdzie po raz pierwszy zobaczyłem w oddali maszt Radiostacji w Gliwicach i znalazłem się w Żernikach.

W oddali maszt gliwickiej Radiostacji i oczywiście fantastyczne biało-czerwone barierki :)

Z Żernik ul. Szymanowskiego i Omańkowskiej dojechałem do ul. Tarnogórskiej, gdzie znajdują się budynki i wysoki na 111 m maszt gliwickiej Radiostacji. Maszt jest modrzewiowy, dzięki czemu jest najwyższą istniejącą całkowicie drewnianą konstrukcją w Europie oraz najwyższą drewnianą wieżą nadawczą na świecie.

Maszt Radiostacji


Maszt Radiostacji
Po krótkiej przerwie rozpocząłem drogę powrotną przez Obrońców Pokoju i Żerniki. W Żernikach zatrzymałem się przy Kaplicy Jana Nepomucena.

Kaplica Jana Nepomucena w Żernikach

Później ul. Leśną przejechałem ponownie nad autostradą A1 i wjechałem na leśną gruntową drogę prowadzącą do Mikulczyc. Tego odcinka obawiałem się najbardziej, jechałem tam już kilka razy i zawsze było mokro i było błoto. Ale na szczęście tym razem na większości drogi leżał jeszcze śnieg, nie wszystko roztajało. Co prawda kawałek po błocie był ale nie dużo, największe błoto można było minąć bokiem.

Leśne ścieżki


Leśne ścieżki

Dalej ul. Leśną dojechałem do Mikulczyc, a po minięciu Mikulczyc do Biskupic. Z Biskupic pierwotnie planowałem jechać przez Rudę, ale poczytałem, że ul. Piastowska jeszcze jest w remoncie więc zdecydowałem się pojechać przez Bobrek, Szombierki i Orzegów i Godulę. Z Goduli wyremontowaną ul. Chrobrego obok stawu Trupek do Lipin i do Chropaczowa.

Rybaczówka


Staw Trupek w Lipinach


Relive 'Morning Feb 16th'


Kategoria Wycieczki, Do 100 km


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!