Do 050 km
Dystans całkowity: | 11865.02 km (w terenie 2015.20 km; 16.98%) |
Czas w ruchu: | 610:06 |
Średnia prędkość: | 19.45 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
Suma podjazdów: | 83755 m |
Liczba aktywności: | 357 |
Średnio na aktywność: | 33.24 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Ogródek i popołudniowy Bytom
-
DST
31.65km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
17.58km/h
-
VMAX
44.78km/h
-
Podjazdy
268m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem wyjazd na ogródek, bo obiecałem mamie przyciąć żywopłot, a popołudniu zrobiłem mały off-road'zik po Bytomiu. Najpierw dolina Bytomki, potem przez centrum na Rozbark, a na końcu śladami zlikwidowanych linii kolejowych w stronę Chropaczowa.
Rano na ogródku
Dolina Bytomki - jeśli rzeka płynie tak samo jak przez II wojną, to po drugiej stronie wtedy były już Niemcy.
Dolina Bytomki
Dolina Bytomki - zza hałdy wyłaniają się wieże szybowe szybów Ewa i Krystyna.
Bytom ul. Dworcowa - widok w stronę Agory
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Michałkowice
-
DST
25.17km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:13
-
VAVG
20.69km/h
-
VMAX
47.38km/h
-
Podjazdy
142m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Michałkowic, a na powrocie dokręcone parę kilometrów przez centrum SW. Przy okazji kupione lekarstwo dla kota.
Staw Amelung w Chorzowie
Kategoria Do 050 km, Transport
Na 🍺 na Halymba
-
DST
43.90km
-
Teren
14.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
20.11km/h
-
VMAX
47.74km/h
-
Podjazdy
331m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę późny wyjazd w niedzielę, bo dopiero po 18. Z tego powodu w planach było ok 25 km a wyszło jak wyszło :). Najpierw przez Chebzie do Rudy i przejazd DDR wzdłuż drogi NS, potem w stronę autostrady i lasami na Halembę do Starej Kuźni. Tam przerwa na uzupełnienie płynów i potem lasami przez Jamną w Mikołowie, Stare Panewniki w Katowicach, Rybaczówkę w Rudzie Śląskiej do Chorzowa Batorego. Od Batorego już po mieście w asfaltami. Mimo, że dzień był ciepły, to wieczór był trochę chodny, szczególnie w lesie.
Zawsze jakaś rzeka musi być :) Wczoraj Mała Panew a dziś Kłodnica.
Kłodnica pomiędzy Kłodnicą a Starą Kuźnią.
Przerwa w Starej Kuźni.
Lasem w stronę Mikołowa
Kłodnica między Starymi Panewnikami a Kochłowicami.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Michałkowice
-
DST
32.46km
-
Czas
01:32
-
VAVG
21.17km/h
-
VMAX
40.85km/h
-
Podjazdy
218m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda się w końcu poprawiła, więc można było popołudnie spędzić na rowerze i trochę się odstresować po ostaniach ciężkich dniach w pracy. Pojechałem do Michałkowic, a potem do Siemianowic zobaczyć, gdzie mam w poniedziałek podjechać z kotem na USG. Po zlokalizowaniu kliniki weterynaryjnej wyjechałem w pobliżu Telewizji Katowice na Bytkowie i zrobiłem rundkę po Parku Ślaskimi wzdłuż ZOO, kąpieliska Fala i Stadionu Śląskiego o potem pojechałem przez Chorzów i centrum SW do domu.
Flamingi w ZOO w Parku Śląskim.
Wieża do skoków do wody na kąpielisku Fala w Parku Śląskim. Szkoda że dwie najwyższe platformy do skoków to teraz to już tylko imitacje. Kiedyś to była atrakcja skoki z 7,5 albo 10 m do basenu. Kiedyś spędzało się tam wakacje, a sztuczna fala to był szał. Wkrótce otwarcie po remoncie.
Kategoria Do 050 km, Transport
Michałkowice
-
DST
27.32km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:20
-
VAVG
20.49km/h
-
VMAX
50.54km/h
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowy wyjazd do Michałkowic, a na powrocie pozałatwiane prywatne sprawy w centrum SW.
Nowy wiadukt w Chorzowie Starym na linii kolejowej 131. Zniknął ruch wahadłowy i chodnik jest szerszy.
Kategoria Do 050 km, Transport
Rudy (Groß Rauden)
-
DST
37.33km
-
Teren
15.00km
-
Czas
02:25
-
VAVG
15.45km/h
-
VMAX
44.21km/h
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Majówkowy wyjazd rowerowy z żoną na lody do Rud. Auto zostawiliśmy na parkingu w Sierakowicach i przez Tworóg Mały pojechaliśmy lasem drogami pożarowymi Krukową i Kotlarską w stron Rud. Tam przerwa na lody i zwiedzanie pocysterskiego zespołu klasztornego i pałacowego. Na powrocie przejazd przez park w Rudach wzdłuż rzeki Rudy i powrót znowu drogami pożarowymi: Kotlarską, Zakazaną, Barachowską i Krukową. Tym razem nie pojechaliśmy w stronę Tworóg Małego ale skręciliśmy w stronę Sierakowiczek i stamtąd wróciliśmy do Sierakowic/ Drogi pożarowe idealne dla rowerzystów niezależnie czy asfaltowe, bo takie też się zdarzają np Zakazana, czy też szutrowe jak np Krukowa. Jeździ się bardzo wygodnie, czego dowodem było sporo rowerzystów i spacerowiczów. Pierwszy dzień majówki spędzony aktywnie 🙂
Kościół p.w. Katarzyny Aleksandryjskiej w Sierakowicach z 1675 r. - przy kościele doskonałe miejsce do zaparkowania auta.
Bocian w Sierakowicach
Sierakowice są miejscowością, gdzie używa się nazwy miejscowości w języku niemieckim. W latach 1933-45 obowiązywała nazwa Graummannsdorf ale obecnie jest ona zakazana w związku z nadaniem jej w czasach nazistowskich.
Gdzieś w drodze do Rud
Granica województw przy drodze Kotlarskiej
Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach
Rzeka Ruda
Rzeka Ruda
Kamień upamiętniający zastrzelenie dzika w 1780 r. przy drodze Zakazanej
Droga Krukowa
Kategoria Do 050 km, Wycieczki, Wycieczki rodzinne
Żabie Doły
-
DST
26.06km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:36
-
VAVG
16.29km/h
-
VMAX
41.90km/h
-
Podjazdy
159m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótki wieczorny wyjazd, żeby sprawdzić jak "wyglądają" moje nogi po wyjeździe z rowerem do Belgii, czy nie ma jakiś bóli kolan itp. Okazało się, że wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Wyjazd był off-roadowy przeważnie po śladach zlikwidowanych linii kolejowych przebiegających po Żabich Dołach, ale też trochę po likwidowanej hałdzie.
Tunel po linii piaskowej pod ul. Chorzowską w Bytomiu
W niektórych miejscach pomimo wielu lat od likwidacji linii kolejowej na szlaku utrzymuje się ciągle tłuczeń. Gdyby to wyrównać to byłaby świetna trasa rowerowa dająca możliwość przyjemnej jazdy.
Staw Łąka na Żabich Dołach.
Wiadukt na trasie. Tym wiaduktem u góry pojadę później.
Rodzina gęsi nad stawem Łąka. Po drugiej stronie stawu na nasypie biegnie ścieżka pokazywana wcześniej
Polski bunkier z lat 30 XX w. odkopany z zarośli przy okazji przebudowy linii kolejowej 131
Szyb Kolejowy I zlikwidowanej kopalni Barbara-Chorzów
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Paprocany z Ewą
-
DST
26.67km
-
Teren
11.00km
-
Czas
01:53
-
VAVG
14.16km/h
-
VMAX
47.09km/h
-
Podjazdy
109m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rodzinny wyjazd z żoną na rower. W drugi dzień świąt wielkanocnych nie mieliśmy planów na rodzinne spotkania, więc rano po śniadaniu spakowaliśmy rowery na auta i ruszyliśmy do Tych Wilkowyi, żeby pojeździć na rowerach. Leśnymi ścieżkami rowerowymi dotarliśmy do Tych Żwakowa. Potem trochę ulicami wśród domów jednorodzinnych i znowu lasami do Paprocan nad jezioro. Ponieważ pogoda była ładna, to i ludzi było sporo. Na szczęście nie było większych problemów z jazdą ale obawiam się że popołudniu mogło być gorzej. Okrążyliśmy jezioro i znowu przez Żwaków dojechaliśmy do Wilkowyi. Po drodze podjechaliśmy zobaczyć Browar Obywatelski w Tychach, który znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Obecnie znajduje się tam Tichauer Art Gallery z ciekawymi wystawami - były m.in. Pablo Picassa i Marca Chagala oraz produkuje piwo Tichauera :).
W Lesie między Wilkowyjami a Żwakowem.
Po drodze
W lesie przed Paprocaniami
Pauza nad jeziorem w Paprocanach.
Na jeziorze wykorzystując dobre warunki pojawiła się pierwsza żaglówka.
Pałacyk myśliwski w Promnicach. Kiedyś restauracja, obecnie remontowany na potrzeby Muzeum Ziemi Pszczyńskiej.
Wejście do Browaru Obywatelskiego. Na Googlach na zdjęciach z 2013 r. można jeszcze zobaczyć, że była tam brama z napisem "Browar Obywatelski - rok założenia 1897" Niestety to już przeszłość.
Tichauer Art Gallery
Zabudowania Browaru Obywatelskiego.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki, Wycieczki rodzinne
Do Panoramy w Ligocie
-
DST
38.04km
-
Teren
13.00km
-
Czas
02:10
-
VAVG
17.56km/h
-
VMAX
41.47km/h
-
Podjazdy
270m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny poranek w domu, krótko po śniadaniu, a tu naraz telefon od Jeq'a i zaproszenie na wspólny wyjazd rowerowy. Krótkie zastanowienie no i Jeq'u mnie wyciągnął z domu. Po pół godzinie od telefonu byłem u niego na miejscu zbiórki. Po omówieniu warunków ustaliliśmy mniej więcej trasę a za cel obraliśmy Ligotę i klub Panorama. Trasa miała być rekreacyjna po lasach. Ominęliśmy centrum Kochłowic i dojechaliśmy najpierw na Przystań, a potem zielonym szlakiem pieszym na Starganiec. Ze Strargańca już do Ligoty nie było daleko. Po przerwie w Panoramie i uzupełnieniu płynów ruszyliśmy w drogę powrotną. Najpierw znowu lasem do Starych Panewnik, a potem DDR wzdłuż Gościnnej do Chorzowa Batorego i dalej terenowo przez Hugoberg na Zgodę i do Piaśnik, gdzie pożegnałem się z Jeq'iem i sam ruszyłem do domu do Chropaczowa.
W lesie przyjemnie pachniało wiosną, ptaki śpiewały, było ciepło, więc udał nam się sympatyczny relaks na rowerach. Jedyny moment, który nas przyprawił o stres to para dzików z młodymi warchlakami po obu stronach ścieżki przy Przystani, których wcześniej nie zauważyliśmy bośmy się zagadali i przejechaliśmy między nimi. Na szczęście były bardziej zajęte ryciem w ziemi niż nami, wiec udało się bezpiecznie uciec.
Klub Panorama w Katowicach Ligocie. Trzeba przyznać jest to bardzo popularne wśród rowerzystów miejsce, zwłaszcza że blisko leśnych tras rowerowych prowadzących w kierunku Rudy Śląskiej czy Mikołowa.
Kategoria Do 050 km
Po SW
-
DST
25.35km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:26
-
VAVG
17.69km/h
-
VMAX
46.15km/h
-
Podjazdy
156m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne kręcenie transportowe po SW. Nic specjalnego, ale trzeba było trochę pojeździć po mieście.
A tu wiosnę mamy już w pełni. Miejmy nadzieję, że obecne ochłodzenie nie zaszkodzi kwitnącym drzewom.
Kategoria Do 050 km, Transport