Październik, 2024
Dystans całkowity: | 494.41 km (w terenie 132.00 km; 26.70%) |
Czas w ruchu: | 26:36 |
Średnia prędkość: | 18.59 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.53 km/h |
Suma podjazdów: | 3771 m |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 38.03 km i 2h 02m |
Więcej statystyk |
Zbiorówka 10.24
-
DST
43.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:48
-
VAVG
15.36km/h
-
Podjazdy
354m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótkie przejazdy po okolicy do 10 km.
Kategoria Zbiorówka
DBD+Park Śląski
-
DST
30.97km
-
Czas
01:28
-
VAVG
21.12km/h
-
VMAX
38.84km/h
-
Podjazdy
251m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
No cóż, czasy, kiedy po pracy mogłem "po jasnoku" pojeździć na kole na razie minęły. Teraz nastał czas na wyjazdy "po ćmoku". Dziś udało się uskutecznić wieczorny wyjazd tym razem do biura na Wełnowiec w Katowicach. Tam przez Chorzów stary i wzdłuż Parku Śląskiego, a powrót przez Park Śląski, Chorzów Batory i centrum Świętochłowic. Przy okazji przetestowałem moja starą lampkę do roweru i chyba już jej czas mija. Po godzinie jazdy, na najsłabszym poziomie świecenia, zaczęła "wołać" o prąd, a jak dojeżdżałem do domu, to co prawda jeszcze świeciła, ale bardziej pozwalała mnie zauważyć innym użytkownikom drogi niż oświetlała mi drogę. Na szczęście odcinki od Chorzowa Starego przez Wełnowiec do Stadionu Śląskiego i od stadionu Ruchu w Chorzowie Batorym aż prawie do domu jechałem DDR, co dawało większy komfort jazdy.
Bar Rebel Garden w Parku Śląskim przy bramie do ZOO.
Planetarium Śląskie.
Kategoria Do 050 km, Transport
Jesienne Żabie Doły
-
DST
27.54km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:22
-
VAVG
20.15km/h
-
VMAX
52.09km/h
-
Podjazdy
169m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałem z dzieckiem na tenis do Bytomia, na korty Górnika i korzystając ze 🌞 i 🍂🍁 pogody wsiadłem na rower i ruszyłem w stronę Żabich Dołów. Mając max 1,5h na żadną dłuższą wyprawę nie miałem szans, więc zacząłem od kapliczki Maria Hilf na pograniczu Bytomia i Piekar Śl., potem przez Rozbark i w pobliżu osiedla Arki Bożka pojechałem w stronę Żabich Dołów.Ponieważ pogoda była dziś piękna na Żabich Dołach było pełno spacerujących i rowerzystów. Prócz Żabich Dołów objechałem Dolinę Górnika i przez Łagiewniki i centrum Bytomia wróciłem w okolice kortów. Ponieważ miałem jeszcze parę minut czasu przejechałem szybko przez Park Miejski i na kortach skończyłem moją dzisiejszą wycieczkę.
Kapliczka Maria Hilf
Śladem zlikwidowanej kolejki wąskotorowej.
Żabie Doły w jesiennych kolorach
Szyb i zabudowania byłej kopalni Barbara-Chorzów w Chorzowie Starym
Most wiszący nad stawem w Dolinie Górnika.
Żabie Doły - staw Kolejorz
Bytom - budynki Opery Śląskiej i liceum na Placu Sikorskiego.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Do weterynarza i na ogródek z +
-
DST
22.70km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:06
-
VAVG
20.64km/h
-
VMAX
43.85km/h
-
Podjazdy
146m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponieważ miałem na dzisiaj zaplanowane prace w ogródku, to wiedziałem, że nie ma szans na jakąś dłuższą wycieczkę rowerową. Dlatego trzeba było wykorzystać ten dzień tak jak się dało. Rano przy okazji zakupu u weterynarza po karmy dla kota, zdecydowałem się pojechać rowerem do centrum SW i też nie najkrótszą drogą. Wygospodarowałem sobie przy okazji trochę czasu i na powrocie od weterynarza dołożyłem parę kilometrów przez Chorzów Batory, Zgodę, Nowy Bytom, Chebzie i Lipiny. Potem jeszcze tylko przejazd do ogródka i z powrotem. A wieczorem koncert w NOSPR w Katowicach.
Świętochłowice - wieże kopalni Polska
Ruda Śląska Nowy Bytom - wielki piec huty Pokój
Na ogródku.
Poranny jesienny widok z okna. W oddali zamglony wielki piec w Nowym Bytomiu.
Kategoria Do 025 km, Transport
Kaufland wieczorową porą
-
DST
23.96km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
18.92km/h
-
VMAX
46.01km/h
-
Podjazdy
162m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny wyjazd do Kauflandu na Szarlocińcu. Najpierw zrobiłem sobie wieczorną rundę po Świętochłowicach i Chorzowie, a dopiero potem podjechałem po zakupy. Po drodze w Chorzowie w okolicach rynku spotkałem sporo kibiców z szalikami Ruchu, bo dziś Niebiescy grali na Stadionie Śląskim z Wartą Poznań i ekipa wybierała się na mecz.
Przy okazji szybki kurs śląskiego :)
Sznaps=Kieliszek wódki
Na winklu=Na rogu
Kategoria Do 025 km, Transport
Michałkowice
-
DST
19.60km
-
Czas
00:58
-
VAVG
20.28km/h
-
VMAX
50.57km/h
-
Podjazdy
135m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
Halemba i Kochłowice by ETNH.
-
DST
68.05km
-
Teren
36.00km
-
Czas
03:28
-
VAVG
19.63km/h
-
VMAX
50.46km/h
-
Podjazdy
469m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miała być dziś Góra św. Anny z Gliwic z kolegą, ale rano okazało się, że niestety wyjazd musimy odłożyć, a tu rower już był na dachu samochodu i wszystko było gotowe do wyjazdu :(. Samemu mi się jednak nie chciało jechać na Annaberg, więc żeby nie marnować takiej pięknej złotej jesieni, siadłem szybko do komputera, przeglądnąłem zapisane ślady rowerowe i wybrałem ślad gravelowy przygotowany przez ETNH. ETNH jest to ekipa z Katowic Giszowca, która specjalizuje się w sprawach gravelowych i w zeszłym roku organizowała ustawki gravelowe po Murckach, Kostuchnie i okolicach. Nigdy z nimi się wybrałem ale udało mi się ściągnąć parę śladów gpx z ich ustawek i jeden z nich postanowiłem dziś wykorzystać. Najpierw musiałem się włączyć na trasę, wypadło na Kochłowice, bo tam miałem najbliżej. Początkowy odcinek wzdłuż A4 był odrobinę trudny technicznie, wąska ścieżka taki singielek z dużą ilości korzeni i co się okazało w praniu dużą ilością młodych krzewów akacji. Efekty kolców akacji są widoczne do teraz na moich nogach. Potem już był luz i przeważnie szeroko i równo. Trasa prowadziła lasami raz w Halembie a raz w Mikołowie i tak to leciało: Halemba wokół zwałowiska KWK Bielszowice - Mikołów Borowa Wieś - Halemba Stara Kuźnia - Mikołów Śmiłowice - Halemba Stara Kuźnia - Katowice Stare Panewniki - Mikołów Kamionka i w efekcie do Katowic Ligoty. W Ligocie aż do Katowic Brynowa był odcinek asfaltowy, w Brynkowie za jeszcze istniejącą stacją przy KWK Wujek wjechałem znowu na leśną drogę i przez Kokociniec w Katowicach i Uroczysko Buczyna w Chorzowie Batorym dojechałem w końcu z powrotem do Kochłowic. Potem jeszcze kawałek po Kochłowicach drogami gruntowymi wzdłuż stawów kochłowickich w Radoszowach i obok Przystani oraz po nasypie jakiejś zlikwidowanej linii kolejowej, którym dojechałem do końca pętli przy autostradzie. Potem czekał mnie już tylko powrót do domu, który wiązał się z podjazdem ul. Tunkla do Zgody w SW.Relive 'Halemba, Mikołów i Kochłowice'

Gdzieś na starym nasypie w Halembie.

Staw Kiszka w Halembie.

I tu widać dlaczego Kiszka :)

Krzyż w panewnickim lesie.

Czarny Staw na Radoszowach
Relive 'Halemba, Mikołów i Kochłowice'
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Bytom/Beuthen
-
DST
21.20km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:04
-
VAVG
19.88km/h
-
VMAX
45.37km/h
-
Podjazdy
176m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny wyjazd do Bytomia zobaczyć odnowiona halę peronową na dworcu kolejowym, a przy okazji sprawdzenie stanu roweru po niedzielnym deszczowym wyścigu w Koszęcinie. Rower został umyty od razu w niedzielę, ale do wtorku czekał na smarowanie i "polerowanie", a dodatkowo w środę wymieniłem z przodu klocki hamulcowe i konieczne było przetestowanie wszystkiego.
EC Szombierki i linia kolejowa do Tarnowskich Gór.
Hala peronowa na dworcu w Bytomiu. Hala powstała w 1929 a przy okazji remontu linii kolejowej 131 została przebudowana i powróciła do pierwotnego przedwojennego wyglądu.
Na peronach. Na razie czynny jest tylko peron 3, z którego odjeżdżają pociągi relacji Bytom-Gliwice. Pozostałe perony mają zostać uruchomione wraz ze zmianą rozkładu jazdy w grudniu br. i będą z nich korzystały pociągi na trasie Lubliniec - Tarnowskie Góry - Katowice.
Na hali pojawiły się przeszklenia.
Wnętrze dworca. Na razie cicho i pusto.
Wnętrze dworca i mozaika autorstwa Kazimierza Gąsiorowskiego powstała w okresie PRL. Na górze w przeszłości znajdowała się dworcowa restauracja. Trudno orzec co przedstawia. Na pierwszy rzut oka kominy i dymy.
Mural przy byłej kopalni Rozbark (Heinitzgrube).
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Po SW transport
-
DST
18.75km
-
Czas
01:02
-
VAVG
18.15km/h
-
VMAX
50.08km/h
-
Podjazdy
122m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorna, transportowa przejażdżka po Świętochłowicach. Najpierw piekarnia w Lipinach, a potem dodatkowo apteka w centrum. Na koniec wypad poza miasto i dołożone parę kilomertów w Chorzowie II i Bytomiu Łagiewnikach.
Lipiny - kolejna kamienica odzyskuje blask :)
Kategoria Transport, Do 025 km
Koszęcińskie Szutry
-
DST
49.38km
-
Teren
45.00km
-
Czas
02:21
-
VAVG
21.01km/h
-
VMAX
45.85km/h
-
Podjazdy
87m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Finałowy wyścig Małego Turu Szutrowego w Koszęcinie zorganizowany przez "Kowala na kole" z Koszęcina. W tym roku wziąłem udział tylko w tym jednym wyścigu wchodzącym w skład cyklu MTS. Pięć wyścigów było planowanych, a w sumie odbyły się cztery (nie odbył się wyścig w Woźnikach z powodu opadów deszczu, których efektem była powódź na południu Polski, a też miałem tam być). Ten dzisiejszy wyścig to był wyścig, który miał wszytki wyścigi pod sobą. Co prawda, krótka trasa po której jechałem miała tylko niecałe 50 km (była też trasa 100 km), ale akurat dzisiaj musiało lać i być zimno. Temperatura była chyba poniżej 10*C i w zasadzie lało od 3 km trasy aż do mety, dzięki temu wszyscy byli przemoczeni i przemarznięci. Dodatkowo do mety dowiozłem na sobie i na rowerze dodatkowo z 1 kg piachu. Za to trasa wytyczona w Lasach Lublinieckich w okolicach Koszęcina, Piłki, Rusinowic i Bruśka była idealna: płaska, świetne leśne szutry w zasadzie bez odcinków po drogach publicznych (asfaltach). Gdyby nie ta pogoda to byłoby przepięknie. A tak było ciężko ale super. Najlepsze było to, że jak już przyjechałem na metę to przestało padać i się wypogodziło - pokazało się piękne błękitne niebo i słońce w końcu zaświeciło. Lepiej późno niż wcale. Pozdrowienia i gratulacje dla wszystkich, którzy dziś tam byli.
Za przejechanie tego ekstremum nagrodą był medal wykuty własnoręcznie przez Kowala, gorąca grochówka, herbata i ciastko. Super.
W czasie jazdy nawet mi się nie chciało robić zdjęć w tym deszczu, więc poza przygotowanym rowerem do startu i medale to nie ma.
Rower gotowy do startu, jeszcze czysty i suchy
Pamiątkowy medal
Relive 'Koszęcińskie Szutry 2024'
Kategoria Do 050 km, Wyścig