mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2020

Dystans całkowity:273.06 km (w terenie 53.00 km; 19.41%)
Czas w ruchu:13:12
Średnia prędkość:20.69 km/h
Suma podjazdów:1326 m
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:27.31 km i 1h 19m
Więcej statystyk

Do ogródka i centrum

  • DST 10.24km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:31
  • VAVG 19.82km/h
  • Podjazdy 42m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 października 2020 | dodano: 31.10.2020


Kategoria Do 025 km, Transport

Do weta okrężnie

  • DST 25.69km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 23.01km/h
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 października 2020 | dodano: 31.10.2020

Do centrum SW do veta po karmę, ale trasa okrężna przez Rudę Śląska - Nowy Bytom



Kategoria Do 050 km, Transport

Pętla do Bytomia

  • DST 15.67km
  • Teren 0.50km
  • Czas 00:39
  • VAVG 24.11km/h
  • Podjazdy 95m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 października 2020 | dodano: 28.10.2020

Do Bytomia na Szombierki



Kategoria Do 025 km, Transport

Rowerem z serwisu

  • DST 15.50km
  • Teren 1.50km
  • Czas 00:45
  • VAVG 20.67km/h
  • Podjazdy 159m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 października 2020 | dodano: 27.10.2020

Z serwisu rowerowego na Wirku do domu, trochę okrężnie, żeby się odprężyć po całym dniu pracy.



Kategoria Do 025 km, Transport

Lipiny piekarnia

  • DST 3.20km
  • Czas 00:11
  • VAVG 17.45km/h
  • Podjazdy 10m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 października 2020 | dodano: 18.10.2020


Kategoria Do 010 km, Transport

40 km na 40-lecie Skałki

  • DST 47.56km
  • Czas 02:13
  • VAVG 21.46km/h
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 października 2020 | dodano: 08.10.2020

Wyzwanie OSIR Skałka w Świętochłowicach. Po przejechaniu tych 40 km doszedłem do wniosku, że taki challenge zamiast zachęcić to bardziej może zniechęcić do jazdy na rowerze. Oczywiści nikt mi tego robić nie kazał, tym bardziej za 1 razem. Mogłem sobie podzielić to na części ale szczerze, takie jeżdżenie w kółko na małej przestrzeni wielkiego sensu nie ma. Czasem trzeba zrobić coś szalonego np ok 40 kółek rowerem wokół stawu :)
EDIT:
Ale mnie boli kręgosłup lędźwiowy - myślę, że to po jeździe w koło musiałem się przez dłuższy czas ustawić w jakiejś nikorzystnej pozycji i coś mi się naciągło. Nigdy takiego problemu po jeździe na rowerze nie miałem.




Kategoria Do 050 km, Wycieczki

DKD

  • DST 25.60km
  • Czas 01:15
  • VAVG 20.48km/h
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 października 2020 | dodano: 08.10.2020


Kategoria Do 050 km, Transport

Bytom Agora

  • DST 25.93km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 19.95km/h
  • Podjazdy 158m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 października 2020 | dodano: 06.10.2020

Do Bytomia do Agory przy okazja rundka po Bytomiu i po Rozbarku w okolicach, gdzie kiedyś mieszkałem. Jak się jeździ lub chodzi po centrum Bytomia to widać jakie to było nieszczęście dla miasta, że od 1945 r. zmieniło przynależność państwową. Ruiny spowodowane w większości brakiem remontów mienia poniemieckiego i powojenną eksploatacją rabunkową węgla. Co prawda czasem pojawia się jakieś światełko w tunelu, ale to rzadkość. Może kiedyś to miasto jeszcze dostanie swoją szansę, odżyje i uda się pokazać piękno pozostałych budynków, tych które jeszcze stoją.
Potem do centrum Świętochłowice i przez Skałke do domu.


Kategoria Do 050 km, Transport

Po Piaśnikach

  • DST 12.47km
  • Czas 00:43
  • VAVG 17.40km/h
  • Podjazdy 63m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 października 2020 | dodano: 05.10.2020


Kategoria Do 025 km, Transport

Rajza na kole po lesie

  • DST 91.20km
  • Teren 48.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 20.27km/h
  • Podjazdy 361m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 października 2020 | dodano: 03.10.2020

Po kilku dniach deszczowych i chłodnych wreszcie wyszło słońce i zrobiło się ciepło.Trzeba było wykorzystać te sprzyjające warunki na jakoś rajza. Pomysł był taki, żeby pojeździć po lesie w okolice Świerklańca i Miasteczka Śląskiego. Ryzyko co prawda było, że w lesie będzie błoto, ale się pozytywnie zaskoczyłem, bo nie było tak źle. Jeździłem głównie gruntowymi  drogami pożarowymi i były one w większości suche, niewielkie kałuże ale błoto jakoś nie przeszkadzało. Mokro było na drogach porośniętych trawą, szczególnie dało się to odczuć jak była wyższa i sięgała do pedałów. Niestety na powrocie zaczął wiać mocno wiatr i w zasadzie od Świerklańca do domu wiał mi głównie wmordewind :).

Ale żeby się dostać w okolice jeziora w Świerklańcu (Kozłowa Góra) to trzeba się było "przebić" przez miasto. To była nie najciekawsza część dzisiejszej rajzy, zwłaszcza, że zdarza mi się ją w rożnych wariantach pokonywać kilka razy w roku, ale wybrałem trasę przez Żabie Doły, Brzozowice w Piekarach Sl., i odcinek wzdłuż Brynicy i jechało się całkiem przyjemnie.  Po dojechaniu do Wymysłowa  wjechałem w las i zrobiłem kółko do Niezdary.


Podmokłe tereny wzdłuż drogi leśnej za Wymysłowem

W Niezdarze wjechałem na trasę po starej kolejce wąskotorowej, którą dojechałem do jeziora w Świerklańcu i do wiaduktu nad Brynicą, która tam wpływa do jeziora, a potem na trasę rowerową Leśna Rajza, której różne warianty prowadziły mnie w zasadzie przez większą część drogi z powrotem do Świerklańca.


Brynica wpływająca do jeziora Kozłowa Góra


Brynica przed jeziorem Kozłowa Góra (widok w kierunku  Niezdary)


Stary wiadukt na Brynicy. Z barierek zostały kikuty :)


Za wiaduktem  trzeba było rower sprowadzić po drabinie :), a potem wepchnąć z powrotem na stary nasyp.

Po dojechaniu do miejscowości Brynica asfaltem pognałem do Bibieli i z Bibieli znowu leśnymi drogami gruntowymi pokrążyłem w wokół autostrady A1. Co dziwne przed wiaduktem nad autostradą droga gruntowa się kończy i wjeżdża się na asfalt, który znowu się kończy zaraz po minięciu autostrady.


Bibiela budynek starej szkoły, która została założona w 1867 r,- zachował się jeszcze napis Publ. Szkoła Powszechna. Obecnie znajdują się tam mieszkania.


Takie drogi też się spotkało, ale mimo wszystko jazda trawiastymi drogami nie była najgorsza.


Bibiela Pasieki zatopiona kopalnia rud żelaza. Kopalnia została zalana w 1917 r. i nie udało się już więcej wznowić wydobycia. Na szczęście żadnemu pracujących wówczas tam górników nic się nie stało.


Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni.


Grzyby obrodziły. Niestety na mojej drodze spotkałem tylko te z czerwonymi prążkowanymi kapeluszami. Pozostało mi tylko podziwiać piękno przyrody,


Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni


Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni


Niestety takie odcinki też się pojawiły. Na szczęści nie było ich dużo i tylko w jednym miejscu w okolicach drogi na Szyndros. Niesyty trzeba było kawałek poprowadzić rower, bo jechać się po tym za bardzo nie dało. Leśnicy akurat robili wycinkę i operowali w lesie ciężkim sprzętem.

Potem dalej trochę lasem, trochę asfaltem do Świerklańca, i dalej wałem pomiędzy jeziorem a parkiem w Świerklańcu, przez Las Dioblina, Piekary Śląskie, Skarlej, Rozbark, os. Arki Bożka i Łagiewniki dojechałem do domu.

Relive 'Bibiela'



Kategoria Do 100 km, Wycieczki