Październik, 2020
Dystans całkowity: | 273.06 km (w terenie 53.00 km; 19.41%) |
Czas w ruchu: | 13:12 |
Średnia prędkość: | 20.69 km/h |
Suma podjazdów: | 1326 m |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 27.31 km i 1h 19m |
Więcej statystyk |
Do ogródka i centrum
-
DST
10.24km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:31
-
VAVG
19.82km/h
-
Podjazdy
42m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
Do weta okrężnie
-
DST
25.69km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:07
-
VAVG
23.01km/h
-
Podjazdy
167m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do centrum SW do veta po karmę, ale trasa okrężna przez Rudę Śląska - Nowy Bytom
Kategoria Do 050 km, Transport
Pętla do Bytomia
-
DST
15.67km
-
Teren
0.50km
-
Czas
00:39
-
VAVG
24.11km/h
-
Podjazdy
95m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Bytomia na Szombierki
Kategoria Do 025 km, Transport
Rowerem z serwisu
-
DST
15.50km
-
Teren
1.50km
-
Czas
00:45
-
VAVG
20.67km/h
-
Podjazdy
159m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z serwisu rowerowego na Wirku do domu, trochę okrężnie, żeby się odprężyć po całym dniu pracy.
Kategoria Do 025 km, Transport
Lipiny piekarnia
-
DST
3.20km
-
Czas
00:11
-
VAVG
17.45km/h
-
Podjazdy
10m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 010 km, Transport
40 km na 40-lecie Skałki
-
DST
47.56km
-
Czas
02:13
-
VAVG
21.46km/h
-
Podjazdy
189m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyzwanie OSIR Skałka w Świętochłowicach. Po przejechaniu tych 40 km doszedłem do wniosku, że taki challenge zamiast zachęcić to bardziej może zniechęcić do jazdy na rowerze. Oczywiści nikt mi tego robić nie kazał, tym bardziej za 1 razem. Mogłem sobie podzielić to na części ale szczerze, takie jeżdżenie w kółko na małej przestrzeni wielkiego sensu nie ma. Czasem trzeba zrobić coś szalonego np ok 40 kółek rowerem wokół stawu :)
EDIT:
Ale mnie boli kręgosłup lędźwiowy - myślę, że to po jeździe w koło musiałem się przez dłuższy czas ustawić w jakiejś nikorzystnej pozycji i coś mi się naciągło. Nigdy takiego problemu po jeździe na rowerze nie miałem.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
DKD
-
DST
25.60km
-
Czas
01:15
-
VAVG
20.48km/h
-
Podjazdy
82m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 050 km, Transport
Bytom Agora
-
DST
25.93km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:18
-
VAVG
19.95km/h
-
Podjazdy
158m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Bytomia do Agory przy okazja rundka po Bytomiu i po Rozbarku w okolicach, gdzie kiedyś mieszkałem. Jak się jeździ lub chodzi po centrum Bytomia to widać jakie to było nieszczęście dla miasta, że od 1945 r. zmieniło przynależność państwową. Ruiny spowodowane w większości brakiem remontów mienia poniemieckiego i powojenną eksploatacją rabunkową węgla. Co prawda czasem pojawia się jakieś światełko w tunelu, ale to rzadkość. Może kiedyś to miasto jeszcze dostanie swoją szansę, odżyje i uda się pokazać piękno pozostałych budynków, tych które jeszcze stoją.
Potem do centrum Świętochłowice i przez Skałke do domu.
Kategoria Do 050 km, Transport
Po Piaśnikach
-
DST
12.47km
-
Czas
00:43
-
VAVG
17.40km/h
-
Podjazdy
63m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
Rajza na kole po lesie
-
DST
91.20km
-
Teren
48.00km
-
Czas
04:30
-
VAVG
20.27km/h
-
Podjazdy
361m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po kilku dniach deszczowych i chłodnych wreszcie wyszło słońce i zrobiło się ciepło.Trzeba było wykorzystać te sprzyjające warunki na jakoś rajza. Pomysł był taki, żeby pojeździć po lesie w okolice Świerklańca i Miasteczka Śląskiego. Ryzyko co prawda było, że w lesie będzie błoto, ale się pozytywnie zaskoczyłem, bo nie było tak źle. Jeździłem głównie gruntowymi drogami pożarowymi i były one w większości suche, niewielkie kałuże ale błoto jakoś nie przeszkadzało. Mokro było na drogach porośniętych trawą, szczególnie dało się to odczuć jak była wyższa i sięgała do pedałów. Niestety na powrocie zaczął wiać mocno wiatr i w zasadzie od Świerklańca do domu wiał mi głównie wmordewind :).
Ale żeby się dostać w okolice jeziora w Świerklańcu (Kozłowa Góra) to trzeba się było "przebić" przez miasto. To była nie najciekawsza część dzisiejszej rajzy, zwłaszcza, że zdarza mi się ją w rożnych wariantach pokonywać kilka razy w roku, ale wybrałem trasę przez Żabie Doły, Brzozowice w Piekarach Sl., i odcinek wzdłuż Brynicy i jechało się całkiem przyjemnie. Po dojechaniu do Wymysłowa wjechałem w las i zrobiłem kółko do Niezdary.
Podmokłe tereny wzdłuż drogi leśnej za Wymysłowem
W Niezdarze wjechałem na trasę po starej kolejce wąskotorowej, którą dojechałem do jeziora w Świerklańcu i do wiaduktu nad Brynicą, która tam wpływa do jeziora, a potem na trasę rowerową Leśna Rajza, której różne warianty prowadziły mnie w zasadzie przez większą część drogi z powrotem do Świerklańca.
Brynica wpływająca do jeziora Kozłowa Góra
Brynica przed jeziorem Kozłowa Góra (widok w kierunku Niezdary)
Stary wiadukt na Brynicy. Z barierek zostały kikuty :)
Za wiaduktem trzeba było rower sprowadzić po drabinie :), a potem wepchnąć z powrotem na stary nasyp.
Po dojechaniu do miejscowości Brynica asfaltem pognałem do Bibieli i z Bibieli znowu leśnymi drogami gruntowymi pokrążyłem w wokół autostrady A1. Co dziwne przed wiaduktem nad autostradą droga gruntowa się kończy i wjeżdża się na asfalt, który znowu się kończy zaraz po minięciu autostrady.
Bibiela budynek starej szkoły, która została założona w 1867 r,- zachował się jeszcze napis Publ. Szkoła Powszechna. Obecnie znajdują się tam mieszkania.
Takie drogi też się spotkało, ale mimo wszystko jazda trawiastymi drogami nie była najgorsza.
Bibiela Pasieki zatopiona kopalnia rud żelaza. Kopalnia została zalana w 1917 r. i nie udało się już więcej wznowić wydobycia. Na szczęście żadnemu pracujących wówczas tam górników nic się nie stało.
Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni.
Grzyby obrodziły. Niestety na mojej drodze spotkałem tylko te z czerwonymi prążkowanymi kapeluszami. Pozostało mi tylko podziwiać piękno przyrody,
Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni
Bibiela Pasieki pozostałości zalanej kopalni
Niestety takie odcinki też się pojawiły. Na szczęści nie było ich dużo i tylko w jednym miejscu w okolicach drogi na Szyndros. Niesyty trzeba było kawałek poprowadzić rower, bo jechać się po tym za bardzo nie dało. Leśnicy akurat robili wycinkę i operowali w lesie ciężkim sprzętem.
Potem dalej trochę lasem, trochę asfaltem do Świerklańca, i dalej wałem pomiędzy jeziorem a parkiem w Świerklańcu, przez Las Dioblina, Piekary Śląskie, Skarlej, Rozbark, os. Arki Bożka i Łagiewniki dojechałem do domu.
Relive 'Bibiela'
Kategoria Do 100 km, Wycieczki