Listopad, 2022
Dystans całkowity: | 303.36 km (w terenie 36.00 km; 11.87%) |
Czas w ruchu: | 16:22 |
Średnia prędkość: | 18.54 km/h |
Maksymalna prędkość: | 61.01 km/h |
Suma podjazdów: | 2845 m |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 30.34 km i 1h 38m |
Więcej statystyk |
Zbiorówka_11.22
-
DST
53.03km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:08
-
VAVG
16.92km/h
-
Podjazdy
401m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zebrane krótkie wyjazdy rowerowe w listopadzie, takie do 10 km wokół komina :). Z reguły sklepy, piekarnia, tak ogólnie po mieście, transportowo.
Taki listopadowy widok z okna na podsumowanie miesiąca. :)
Kategoria Transport
Po SW
-
DST
12.80km
-
Czas
00:41
-
VAVG
18.73km/h
-
VMAX
38.55km/h
-
Podjazdy
88m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Transportowo do Media Expert'a po zamówione rzeczy :)
Kategoria Do 025 km
Kochłowice i Wirek
-
DST
30.88km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
20.82km/h
-
VMAX
49.27km/h
-
Podjazdy
205m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trzeba było wykorzystać sprzyjające warunki atmosferyczne pomiędzy skokami i obiadem i wyszła z tego krótka, niedzielna przejażdżka do Rudy Śląskiej. Wizyta w Bykowinie, Kochłowicach i Wirku, a na powrocie przejazd przez Chorzów Batory i centrum SW.
Kościół w Kochłowicach na tle linii kolejowej 141 Katowice Ligota - Gliwice
Kiedyś dworzec kolejowy w Kochłowicach, potem sympatyczna knajpka Banhof z dobrym czeskim piwem, a teraz od pandemii opustoszałe.
Okolice Amelongu w Chorzowie
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Po SW
-
DST
10.99km
-
Czas
00:40
-
VAVG
16.49km/h
-
VMAX
48.91km/h
-
Podjazdy
94m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
7 miast
-
DST
38.34km
-
Teren
9.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
18.11km/h
-
VMAX
44.83km/h
-
Podjazdy
282m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka z Dżekiem po okolicach. Odwiedzone 7 miast: Świętochłowice, Ruda Śląska, Bytom, Piekary Ślaskie, Chorzów, Siemianowice Śląskie i Katowice. Przy okazji wizyta na cmentarzu w Bytomiu, na grobie naszego wspólnego kolegi, przejazd przez Żabie Doły i po Parku Śląskim. Jak na listopad to pogoda dopisywała, choć początkowo utrzymywały się jeszcze mgły.
Węzeł Piekary autostrady A1, w tle wieże sanktuarium piekarskiego.
Jesienne Żabie Doły
Żabie Doły
Planetarium w Parku Śląskim.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Trzy przełęcze
-
DST
80.44km
-
Teren
6.00km
-
Czas
04:13
-
VAVG
19.08km/h
-
VMAX
61.01km/h
-
Podjazdy
1069m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wycieczka pociągiem Kolei Śląskich do Skoczowa, a potem już rowerem wzdłuż rzeki Wisły przez Ustroń i Wisłę, żeby na dalszym etapie trasy zaliczyć trzy górskie przełęcze: Kubalonkę, Szarculę i Salmopol. Po minięciu centrum Wisły, czekał mnie większy podjazd od ronda w Dziechcice przez Wisłę Głębce na Kubalonkę w Istebnej. Niestety ten odcinek prowadził drogą wojewódzką i dość częto mijały mnie samochody. Z Kubalonki leciutko pod górę do przełęczy Szarcula do punktu widokowego i dalej na Stecówkę. Ze Stecówki przyjemny, szybki zjazd do doliny Czarnej Wisełki i gdyby nie ludzie na drodze oraz obawa, że nie wyhamuję na mokrym asfalcie, to można by było jeszcze mocnej depnąć na tym zjeździe :). Wzdłuż Czarnej Wisełki dojechałem do Wisły Czarnej i Jeziora Czerniańskiego, gdzie spotkają się Czarna i Biała Wisełka. Po przerwie na zaporze zjechałem do Wisły Malinkii po minięciu skoczni narciarskiej im. Adama Małysza i ośrodków narciarskich Klepki i Cieńków rozpocząłem wymagający podjazd pod Salmopol tzw, Biały Krzyż. Ten podjazd też prowadził drogą wojewódzką w towarzystwie samochodów. Po drodze minęło mnie nawet piękne, czerwone Ferrari, ale dość wolno i z zachowaniem bezpiecznej ode mnie odległości :). Było to prawie 45 minut podjazdu. Na Białym Krzyżu kolejna krótka przerwa i zjazd do Szczyrku. Ten zjazd miał być szybki, ale po przejechaniu 1/3 zjazdu okazało się, że dalej asfalt jest zeszlifowany aż do Soliska. Niestety zdarty był w ten sposób, że zostały wąskie, nierówne rowki, które utrudniały szybki zjazd. Trzeba było popracować hamulcami. Nie chciałbym na dole dotknąć tarczy. Na dole najbardziej bolały mnie ręce do drgań z drogi. Potem przejazd przez Szczyrk, obiad i dalej przez Buczkowice do Łodygowic do dworca kolejowego. Odcinek od centrum Szczyrku do granicy Łodygowic, to przyjemna asfaltowa DDR odseparowana od głównej drogi. W Łodygowicach zobaczyłem jeszcze pałac, a ponieważ do pociągu miałem niecałą godzinę, zdecydowałem się pojechać dalej do Wilkowic i tam wsiąść do pociągu na stacji Wilkowice-Bystra.
Zaliczona gmina Łodygowice - na liczniku już 295 zaliczonych gmin.
Nowy asfalt na "Wiślanej Trasie Rowerowej" w okolicach Wisły Obłaziec. W jednym czy dwóch miejscach prace jeszcze trwają i nie ma problemu z przejazdem. Zrobiony został też bezkolizyjny przejazd drogi dla rowerów pod drogą prowadzącą do z Ustronia do Wisły.
Wisłą w centrum Wisły
Widok z punktu widokowego na Szarculi na Jezioro Czerniańskie i "Zameczek" Prezydencki na Zadnim Groniu. Tam za chwile dojadę.
Widok z punktu widokowego na Szarculi
Kościół na Stecówce
Panorama Beskidów ze Stecówki
Dolina Czarnej Wisełki
Jezioro Czerniańskie
Salmopol. Mimo, że już prawie połowa listopada to jeszcze nie widać oznak zimy. Ale orczyk już czeka na narciarzy.
Żylica w Szczyrku
Pałac rodziny Klobusów w Łodygowicach.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Hałdowy offroad po Dolinie Bytomki i Ajsce
-
DST
15.52km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:01
-
VAVG
15.27km/h
-
VMAX
35.34km/h
-
Podjazdy
207m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś udało się wyjść wcześniej z pracy, dzięki czemu mogłem wyskoczyć wczesnym popołudniem na chwilkę na koło. Na szczęście udało się w ciągu dnia, "po jasnoku" jak to u nas godajom i przy słonecznej jesiennej pogodzie. Ponieważ czasu nie miałem za dużo wybrałem sobie okoliczne hałdowe offroady: Dolinę Bytomki i Ajskę.
Jesienna Ajska - spod cienkiej warstwy ziemi przebijają się kamienie tworzące hałdę.
Dolina Bytomki - próba ożywienia czegoś co praktycznie nie żyło.
Szyby Ewa i Krystyna, byłej kopalni Szombierki na tle rozbieranej hałdy Haldexu na drugim brzegu Bytomki.
Staw Jadwiga nad Bytomką
Wiszący mostek drewniany nad Bytomką w okolicy Młynu Szombierskiego
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Szombierki
-
DST
20.88km
-
Czas
00:56
-
VAVG
22.37km/h
-
VMAX
39.36km/h
-
Podjazdy
213m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z Chropoczowa do Bytomia na Szombierki, kiedyś tj po wojnie zwane również Chruszczów, przez Łagiewniki załatwić jedną sprawę, a na powrocie odwiedzone przy okazji bytomski Bobrek oraz Ruda i Orzegów.
W sumie jesienią są lepsze miejsca do jazdy na kole niż wspomniane dzielnice Bytomia i Rudy Śląskiej. Jadąc po tych dzielnicach, ale też np. po Lipinach i starym Chropaczowie czuć dym unoszący się z kopciuchów służących do ogrzewania mieszkań, a co gorsza w świetle latarń ulicznych widać ten dym jak się snuje nad ulicą.
Choć ciemno i chłodno to jednak jesień w tym roku nas rozpieszcza.
Kategoria Do 025 km, Transport
Michałkowice
-
DST
21.17km
-
Czas
01:05
-
VAVG
19.54km/h
-
VMAX
38.56km/h
-
Podjazdy
147m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tam a nazod :). Przynajmniej w miarę ciepło i dodatkowo sucho jak na listopad.
Kategoria Do 025 km, Transport
SW i SL
-
DST
19.31km
-
Czas
01:02
-
VAVG
18.69km/h
-
VMAX
40.28km/h
-
Podjazdy
139m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem, w ciemnościach po mieście. Niestety w tygodniu, po ostatniej zmianie czasu, jak wracam do domu z pracy to już jest ciemno i zostaje mi jedynie night ride. Po Świętochłowicach i Rudzie Śląskiej załatwić parę spraw, a przy okazji nawiedzenie cmentarza w Lipinach z okazji Zaduszek.
Ruda Śląska - Nowy Bytom kościół św. Pawła i budynek Urzędu Miasta.
Lipiny kościół św. Augustyna.
Kategoria Do 025 km, Transport