Grudzień, 2022
Dystans całkowity: | 147.90 km (w terenie 14.00 km; 9.47%) |
Czas w ruchu: | 07:48 |
Średnia prędkość: | 18.96 km/h |
Maksymalna prędkość: | 107.61 km/h |
Suma podjazdów: | 1020 m |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 24.65 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Zbiorówka_12.22
-
DST
22.48km
-
Czas
01:15
-
VAVG
17.98km/h
-
Podjazdy
174m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tegoroczny grudzień przez dość długi czas był śnieżny, co w moim przypadku utrudniało krótkie wyjazdy rowerowe wokół komina.
Tak nam nasypało śniegiem w grudniu, że rower musiał poczekać na korzystniejsze warunki.
A tak przy okazji to można już powoli podsumowywać rok 2022. W 2022 r. tak jak przez ostanie 4 lata udało się w roku przejechać ponad 5k km. Wziąłem udział w Rajdzie Doliną Dunajca, oj trochę wspinania się było :) i 2 edycjach Tour de Silesia: w edycji nocnej na 125 km i klasycznej dziennej na 100 km. Wiosną i latem pojeździłem też od czasu do czasu do pracy rowerem, a droga powrotna z reguły była dłuższa, niż te 26 km tam :). Udało się też zrobić 4 wyjazdy powyżej 100 km, w tym były dwa Tour'y de Silesia, trasa wzdłuż Wisły do Krakowa i wyjazd d Lublińca przez Jemielnicę - miałem nadzieję na więcej ale niestety nie wyszło.
Dzięki kilku wyjazdom, w tym urlopowym nad morzem, w 2022 r. zaliczyłem 28 nowych gmin i na koniec roku mam ich już 295. Mimo planów okazało się, że na przyszły rok muszę odłożyć zaplanowany na 2022 r., odcinek Via Regia do granicy PL/DE w Zgorzelcu, a właściwie do Görlitz do katedry św Jakuba, który jest patronem drogi, bo w tym roku jakoś się nie złożyło. Na razie w ostatnich latach udało mi się przejechać w sumie odcinek od Piekar Śląskich do Oławy. A jak będzie w rzeczywistości to zobaczymy. Pozdrawiam.
Kategoria Transport, Zbiorówka
Sylwestrowa rajza
-
DST
36.68km
-
Teren
11.00km
-
Czas
01:56
-
VAVG
18.97km/h
-
VMAX
61.32km/h
-
Podjazdy
252m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatni dzień 2022 r. i jak to mówią "Ein neues Jahr steht vor der Tür", trzeba było okrasić to jazdą na rowerze. Ponieważ pogoda jak na Sylwestra była wyśmienita, no może poza wiatrem, wybrałem się do Panewnik zobaczyć ruchomą szopkę. Po drodze przejechałem kawałek szutrami polno-leśnymi i o dziwo warunki był lepsze niż na asfaltach. Było bardziej sucho, bo na asfalcie w zasadzie wszędzie było mokro, a drogi gruntowe poza krótkimi odcinkami, które można było łatwo ominąć, były suche. Najpierw pojechałem przez Piaśniki i od centrum Świętochłowic do Chorzowa Batorego po zakrytym korycie "rzeki" Rawy, a potem dalej na Obroki. Z Obroków polami i lasami na osiedle przy Kijowskiej, skąd już było niedaleko do bazyliki w Panewnikach p.w. św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
W lesie Załęskim na szlaku rowerowym na wysokości Załęskiej Hałdy.
Bazylika w Panewnikach
Święty Franciszek
Dzwon
Kamień węgielny
Niestety planów nie udało się do końca zrealizować, bo akurat w tym czasie trwała msza pogrzebowa i nie wypadało łazić po kościele i przeszkadzać w ostatnim pożegnaniu. Zrobiłem tylko szybko zdjęcie z oddali i ruszyłem dalej w stronę Kochłowic. Ta część drogi biegła w niewielkim oddaleniu od katowickiego odcinka Kłodnicy.
Szopka Panewnicka - największa w Europie szopka ołtarzowa
Pokręciłem trochę kochłowickich szutrach, a potem wzdłuż torów kolejowych pojechałem do Hajduk, do Świętochłowic i do domu. Chciałem jeszcze umyś rower, ale na każdej myjni były takie kolejki, ze musiałem zrezygnować
Między Kochłowicami a Hajdukami (Chorzowem Batorym)
Jesienno-zimowe szarości
Życzę wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym 2023 Roku, wielu udanych wyjazdów i braku kontuzji
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Burowiec
-
DST
18.25km
-
Czas
00:56
-
VAVG
19.55km/h
-
VMAX
40.34km/h
-
Podjazdy
86m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny wyjazd do Katowic na Burowiec. Przez rynek w Chorzowie, wzdłuż Parku Śląskiego., rynek w Katowicach i wzdłuż Bulwarów Rawy. Mimo, że światło z przodu mam dość mocne, to jednak w miejscach bez oświetlenia trzeba było wytężać wzrok i uważać czy gdzieś nie leży porzucona hulajnoga. Szczególnie na odcinkach wzdłuż parku i Rawy.
Rynek w Katowicach
Iluminacje na rynku w Katowicach
Kategoria Do 025 km, Transport
Bytom
-
DST
20.17km
-
Czas
01:08
-
VAVG
17.80km/h
-
VMAX
40.41km/h
-
Podjazdy
161m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Bytomia, przy okazji przejazd przez rynek, żeby zobaczyć świąteczne iluminacje. Ale w tym roku jakoś tak skromnie, tylko choinka, karuzela i lokomotywa.
Jeszcze po drodze zepsuła mi się przerzutka z przodu i większość drogi jechałem na najmniejszej tarczy z przodu. Nakręciłem się jak nigdy w życiu :)
Kategoria Do 025 km, Transport
Świąteczne Żabie Doły i Park Śląski
-
DST
36.30km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:47
-
VAVG
20.36km/h
-
VMAX
107.61km/h
-
Podjazdy
248m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na razie skończyła się zima. Nie ma mrozu, 20 cm śniegu zniknęło w "parę chwil" z dróg i chodników i dla odmiany zrobiło się bardzo ciepło jak na końcówkę grudnia. Słońce pięknie świeciło, prawie wiosna :), dzięki czemu mogłem wyruszyć na świąteczne spalanie kalorii. Wybrałem się standardowo na Żabie Doły a potem do Parku Śląskiego. Niestety większość dróg jeszcze mokra, choć w Parku Śląskim na DDR między stadionem a torem regatowym było ślisko, bo nie wiadomo jakim cudem leżał tam jeszcze w cieniu zlodowaciały pas śniegu i trzeba było uważać. Brakowało ruchu przez ostatnie 2 tygodnie.
Żabie Doły na stawach trzyma się jeszcze lód.
Miejscami śnieg jeszcze leżał :)
Żabie Doły - ścieżka w kierunku Bytomia
Chorzów - stawy na Amelongu
Czyżby przyjechali na interwencję do Chropaczowa?
Kategoria Do 050 km