Pławniowice
-
DST
99.12km
-
Teren
23.00km
-
Czas
05:01
-
VAVG
19.76km/h
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w planie były Pławniowice z
jeziorem Pławniowickim, pałacem Ballestremów i parkiem przy pałacu. Początek
standardowy: ze Świętochłowic do Kochłowic asfaltem, potem wzdłuż potoku
Bielszowickiego do Wirku, pierwszy kontakt i „przeskok” pod autostradą A4 do
Halemby i lasami drogami gruntowymi na Makoszowy w Zabrzu. Potem przez
Przyszowice, Bojków, gdzie znowu przejechałem nad autostradą w okolicach punktu
poboru opłat w Żernicy i dojechałem do ul. Rybnickiej w Gliwicach i do wjazdu
na autostradę przy węźle Bojków. Od węzła Bojków do węzła Ostropa wzdłuż
autostrady biegnie asfaltowa droga technologiczna wykorzystywana przez
rowerzystów, rolkarzy i biegaczy. Tą drogą dojechałem do Ostropy i za PPO
skończył się asfalt i zaczęła się trawiasta „droga” wzdłuż pola i lasu, wśród
ostów, pokrzyw i innych krzaczorów. Okazało się jednak, że wystarczyło wjechać
parę metrów do lasu i znalazła się w miarę wygodna leśna ścieżka, którą
dojechałem do końca lasu i do Kozłowa.
Za Kozłowem znalazłem oznaczenie
szlaku, które doprowadziło mnie ponownie do autostrady A4, wzdłuż której drogą
gruntową dojechałem do Kleszczowa. A z Kleszczowa przez Taciszów żółtym
szlakiem rowerowym dojechałem do Kanału Gliwickiego i dalej wzdłuż kanału do jeziora
i samych Pławniowic.
Kanał Gliwicki
W Pławniowicach zrobiłem sobie
przerwę na zwiedzanie parku pałacowego i krótki „popas”. Od środka Pałacu
niestety nie zobaczyłem bo we wrześniowe niedziele zwiedzanie pałacu możliwe
jest raz dziennie o godz. 16, a ja byłem tam o 13. Pałac w Pławniowicach do
1945 należał do śląskiego rodu przemysłowców – rodziny Ballestrem, do
których prócz dóbr w Pławniowicach należały także dobra w Rudzie i Orzegowie
(obecnie część Rudy Śląskiej). Pałac powstał w latach 1882-1885 w stylu
neomanieryzmu niderlandzkiego na zlecenie hrabiego Franciszka II Ballestrem. W
parku otaczającym pałac znajduje się fontanna - na wprost wejścia głównego a od
strony dziedzińca wewnętrznego znajduje się figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem
z ok. 1870 r. oraz pomnik z popiersiem Giovanniego Ballestrema – niestety napisy
na pomniku zostały skute po 1945 r. w ramach walki z niemczyzną. W pobliżu
pałacu został zbudowany tzw. Dom Kawalera przed którym od strony drogi znajduje
się kaplica ziewająca tablicę z imionami i nazwiskami mieszkańców Pławniowic, którzy
zginęli w wielkiej wojnie 1914-1918.
Kapliczka ku pamięci mieszkańców Pławniowic ofiar I WŚ
Pałac Kawalera
Pałac w Pławniowicach
Pałac w Pławniowicach - wewnętrzny dziedziniec
Pomnik Giovanniego Baptista Angelo von Ballestrem di Castellengo (1709-1757) - założyciela śląskiej linii rodziny Ballestremów
Po odpoczynku i zwiedzeniu parku ruszyłem
przez Pławniowice w kierunku domu. Drogę powrotną zaplanowałem inaczej i przejechałem
przez Taciszów, Rzeczyce do Łabęd w Gliwicach, skąd ul. Portową, ścieżką rowerową,
pojechałem do centrum Gliwic.Jadąc ul. Portową po prawej stronie płynęła Kłodnica,
a po lewej stronie minąłem Śląskie Centrum Logistyczne, gdzie znajduje się port
rzeczny w Gliwicach-Łabędach.
Kłodnica w Łabędach
Port w Łabędach
Następnie ścieżka rowerowa prowadziła wzdłuż DTŚ do skrzyżowania z
ul. Jana Śliwki i dalej Wybrzeżem Armii Krajowej do ul. Zwycięstwa. Po drodze
mijałem Centrum Onkologii, w którym przed końcem II wojny mieścił się wybudowany
w latach 1931-1933 szpital dla kobiet (Landes-Frauenklinik).
Po minięciu ul. Zwycięstwa pojechałem
wzdłuż kampusu Politechniki Śląskiej obok Parku Chrobrego (kiedyś „Kaiser-Wilhelm-Park”) i jednej z
najnowocześniejszych hal widowiskowych na Górnym Śląsku – Areny Gliwice.
Hala Arena w Gliwicach
Potem
trasa rowerowa prowadziła mnie obok stawu cegielnia pod DTŚ i autostradą A1 do
Sośnicyw Gliwicach i do Zabrza.
Na rondzie na granicy Gliwic i Zabrza
wjechałem na zabrzański okrężny szlak rowerowy, który prowadził wzdłuż torów
kolejowych znowu do DTŚ. Wiaduktem nad torami obok DTŚ dojechałem do najpierw
do Parku Powstańców Śląskich, Osiedla Janek i Parku im. Rotmistrza Pileckiego.
Po wyjeździe z Parku Pileckiego początkowo
ul. Lompy dojechałem do dzielnicy Zabrza - Zaborza skąd drogą gruntową do ul. Szyb Walenty w Nowym
Bytomiu i dalej do 3 Maja w Rudzie Południowej. Z Rudy Południowej przez
Chebzie, Lipiny dojechałem do domu w Chropaczowie.
Całą trasa miała ponad 99 km i
jej przejechanie zajęło mi 6 godzin z przerwami w tym ok 5 godzin samej jazdy.
Pogoda na szczęście też dopisała, słońce świeciło i wiał łagodny wiaterek.
Doskonały dzień na wyprawę rowerową. Poniżej ślad Endomondo.
I jeszcze filmik z Relive:
Relive 'Morning Sep 16th'
Kategoria Wycieczki