mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Pławniowice

  • DST 99.12km
  • Teren 23.00km
  • Czas 05:01
  • VAVG 19.76km/h
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 września 2018 | dodano: 16.09.2018

Dziś w planie były Pławniowice z jeziorem Pławniowickim, pałacem Ballestremów i parkiem przy pałacu. Początek standardowy: ze Świętochłowic do Kochłowic asfaltem, potem wzdłuż potoku Bielszowickiego do Wirku, pierwszy kontakt i „przeskok” pod autostradą A4 do Halemby i lasami drogami gruntowymi na Makoszowy w Zabrzu. Potem przez Przyszowice, Bojków, gdzie znowu przejechałem nad autostradą w okolicach punktu poboru opłat w Żernicy i dojechałem do ul. Rybnickiej w Gliwicach i do wjazdu na autostradę przy węźle Bojków. Od węzła Bojków do węzła Ostropa wzdłuż autostrady biegnie asfaltowa droga technologiczna wykorzystywana przez rowerzystów, rolkarzy i biegaczy. Tą drogą dojechałem do Ostropy i za PPO skończył się asfalt i zaczęła się trawiasta „droga” wzdłuż pola i lasu, wśród ostów, pokrzyw i innych krzaczorów. Okazało się jednak, że wystarczyło wjechać parę metrów do lasu i znalazła się w miarę wygodna leśna ścieżka, którą dojechałem do końca lasu i do Kozłowa.
Za Kozłowem znalazłem oznaczenie szlaku, które doprowadziło mnie ponownie do autostrady A4, wzdłuż której drogą gruntową dojechałem do Kleszczowa. A z Kleszczowa przez Taciszów żółtym szlakiem rowerowym dojechałem do Kanału Gliwickiego i dalej wzdłuż kanału do jeziora i samych Pławniowic.

Kanał Gliwicki

W Pławniowicach zrobiłem sobie przerwę na zwiedzanie parku pałacowego i krótki „popas”. Od środka Pałacu niestety nie zobaczyłem bo we wrześniowe niedziele zwiedzanie pałacu możliwe jest raz dziennie o godz. 16, a ja byłem tam o 13. Pałac w Pławniowicach do 1945 należał do śląskiego rodu przemysłowców – rodziny Ballestrem, do których prócz dóbr w Pławniowicach należały także dobra w Rudzie i Orzegowie (obecnie część Rudy Śląskiej). Pałac powstał w latach 1882-1885 w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego na zlecenie hrabiego Franciszka II Ballestrem. W parku otaczającym pałac znajduje się fontanna - na wprost wejścia głównego a od strony dziedzińca wewnętrznego znajduje się figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem z ok. 1870 r. oraz pomnik z popiersiem Giovanniego Ballestrema – niestety napisy na pomniku zostały skute po 1945 r. w ramach walki z niemczyzną. W pobliżu pałacu został zbudowany tzw. Dom Kawalera przed którym od strony drogi znajduje się kaplica ziewająca tablicę z imionami i nazwiskami mieszkańców Pławniowic, którzy zginęli w wielkiej wojnie 1914-1918.

Kapliczka ku pamięci mieszkańców Pławniowic ofiar I WŚ

Pałac Kawalera


Pałac w Pławniowicach


Pałac w Pławniowicach - wewnętrzny dziedziniec

Pomnik Giovanniego Baptista Angelo von Ballestrem di Castellengo (1709-1757) - założyciela śląskiej linii rodziny Ballestremów

Po odpoczynku i zwiedzeniu parku ruszyłem przez Pławniowice w kierunku domu. Drogę powrotną zaplanowałem inaczej i przejechałem przez Taciszów, Rzeczyce do Łabęd w Gliwicach, skąd ul. Portową, ścieżką rowerową, pojechałem do centrum Gliwic.Jadąc ul. Portową po prawej stronie płynęła Kłodnica, a po lewej stronie minąłem Śląskie Centrum Logistyczne, gdzie znajduje się port rzeczny w Gliwicach-Łabędach.


Kłodnica w Łabędach


Port w Łabędach

Następnie ścieżka rowerowa prowadziła wzdłuż DTŚ do skrzyżowania z ul. Jana Śliwki i dalej Wybrzeżem Armii Krajowej do ul. Zwycięstwa. Po drodze mijałem Centrum Onkologii, w którym przed końcem II wojny mieścił się wybudowany w latach 1931-1933 szpital dla kobiet (Landes-Frauenklinik).
Po minięciu ul. Zwycięstwa pojechałem wzdłuż kampusu Politechniki Śląskiej obok Parku Chrobrego (kiedyś „Kaiser-Wilhelm-Park”) i jednej z najnowocześniejszych hal widowiskowych na Górnym Śląsku – Areny Gliwice.

Hala Arena w Gliwicach

Potem trasa rowerowa prowadziła mnie obok stawu cegielnia pod DTŚ i autostradą A1 do Sośnicyw Gliwicach i do Zabrza.
Na rondzie na granicy Gliwic i Zabrza wjechałem na zabrzański okrężny szlak rowerowy, który prowadził wzdłuż torów kolejowych znowu do DTŚ. Wiaduktem nad torami obok DTŚ dojechałem do najpierw do Parku Powstańców Śląskich, Osiedla Janek i Parku im. Rotmistrza Pileckiego. Po wyjeździe z Parku Pileckiego początkowo ul. Lompy dojechałem do dzielnicy Zabrza - Zaborza skąd drogą gruntową do ul. Szyb Walenty w Nowym Bytomiu i dalej do 3 Maja w Rudzie Południowej. Z Rudy Południowej przez Chebzie, Lipiny dojechałem do domu w Chropaczowie.
Całą trasa miała ponad 99 km i jej przejechanie zajęło mi 6 godzin z przerwami w tym ok 5 godzin samej jazdy. Pogoda na szczęście też dopisała, słońce świeciło i wiał łagodny wiaterek. Doskonały dzień na wyprawę rowerową. Poniżej ślad Endomondo.

I jeszcze filmik z Relive:

Relive 'Morning Sep 16th'



Kategoria Wycieczki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!