Za Gliwice
-
DST
56.06km
-
Teren
14.50km
-
Czas
02:34
-
VAVG
21.84km/h
-
VMAX
43.54km/h
-
Podjazdy
372m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyjazd zorganizowany trochę inaczej. Autem do Gliwic, a potem już rowerem przez wsie i miasteczka, a w zasadzie jedno miasto - Sośnicowice. Dojazd autem z dwóch powodów, o pierwsze nie miałem tyle czasu, żeby jechać prawie po 25 km w każdą stronę z domu do Gliwic, a po drugie nie chciało mi się jechać standardową, najkrótszą drogą przez miasto.
W zasadzie wyjazd miał za cel zobaczyć kilka pomników poświęconych Górnoślązakom poległym za Kajzera w wielkiej wojnie 1914-1918, zobaczyć parę drewnianych kościołów i pojeździć trochę po lesie.
Zacząłem w Starych Gliwicach (Alt Gleiwitz), gdzie był pierwszy pomnik ku czci ofiar I Wojny Światowej oraz spichlerz z XVII w., w którym funkcjonuje obecnie restauracja.
Pomnik w Starych Gliwicach.
Spichlerz
Potem do Brzezinki, gdzie znajduje się słup graniczny, prawdopodobnie księstwa raciborskiego - nie jest to jego pierwotna lokalizacja, ale został tam wyeksponowany.
Kamień graniczny.
W końcu wyjeżdżam z Gliwic i przez Kozłów (Koslow) lasem dojeżdżam do Rachowic (Rachowic. gdzie znajduje się pierwszy drewniany kościół na mojej trasie oraz kolejny pomnik poległych, tym razem jednak zarówno w I jak i II wojnie światowej. W lesie w drodze do Rachowic, zauważyłem strzałkę kierującą do pomnika Juliusa Rogera, pochodzącego z okolic Ulm, a będącego od 1847 był lekarzem księcia raciborskiego Wiktora I, a przy okazji społecznikiem i zbieraczem pieśni ludowych. Nauczył się języka używanego przez okolicznych mieszkańców i zebrał 546 pieśni śląskich i wydał je w 1863 roku pt. "Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku".
W lesie w drodze do Rachowic.
Pomnik Juliusa Rogera postawiony w miejscu jego śmierci.
Drewniany kościół Św. Trójcy w Rachowicach
Pomnik ku czci ofiar I wojny światowej z 1914-1918 oraz ku czci poległych na frontach i zmarłych w czasie II wojny światowej.
Potem dalej w stronę Sośnicowic (Kieferstädtel) i dalej do Smolnicy (Smolnitz), gdzie znajdował się kolejny pomnik i kościół drewniany. Za Gliwicami wiele miejscowości używa dodatkowych niemieckich nazw miejscowych.
Sośnicowice
Tablice z dwujęzycznymi nazwami miejscowości.
Tablia poświęcona ofiarom obu wojen światowych w Smolnicy.
Kościół cmentarny św. Bartłomieja w Smolnicy
Przejechałem przez Nieborowice (Nieborowitz), gdzie straszy opuszczony budynek dawnej stacji kolejowej Górnośląskich Kolei Wąskotorowych z częściowo zawalonymi sąsiadującymi z nią budynkami, do Żernicy (Deutsch Zernitz), żeby odwiedzić kolejny kościół drewniany.
Stacja kolejowa w Nieborowicach
Kościół św. Michała Archanioła w Żernicy.
Kościół św. Michała Archanioła w Żernicy
Znajdująca się przy kościele tablica pamiątkowa, ku czci wszystkich księży, opiekunów i dobrodziejów kościoła.
Z Żernicy kierowałem się w kierunku Gliwic. Najpierw kawałek wzdłuż A4 a potem wzdłuż nowej obwodnicy Gliwic, gdzie znajdują się pozostałości niemieckich baterii przeciwlotniczych z okresu II wojny światowej. Elementy zostały odkryte podczas budowy obwodnicy i wyeksponowane w nowym miejscu. W Gliwicach Wójtowej Wsi (Richterstdorf) zobaczyłem ostatni na dzisiejszej trasie pomnik ofiar wielkiej wojny, znajdujący się obok kościoła p.w. Św. Antoniego.
Pozostałości baterii przeciwlotniczych: kwadratowe były podstawą działa 7,5 cm flak 97f, a ośmiokątne podstawą działa 8,8 cm flak 37/2.
Pomnik w Wójtowej Wsi.
Kościół w Wójtowej Wsi.
Stamtąd już miałem blisko do auta. Jak się przebrałem, spakowałem na dach rower i ruszyłem do domu, to w Gliwicach zaczęło padać. To się nazywa szczęście, wycieczka udana, a pogoda w czasie jazdy dopisała.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki