Czerwiec, 2022
Dystans całkowity: | 477.67 km (w terenie 112.50 km; 23.55%) |
Czas w ruchu: | 24:49 |
Średnia prędkość: | 19.25 km/h |
Maksymalna prędkość: | 98.43 km/h |
Suma podjazdów: | 3226 m |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 36.74 km i 1h 54m |
Więcej statystyk |
Dolina Górnika
-
DST
28.12km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:36
-
VAVG
17.57km/h
-
VMAX
40.06km/h
-
Podjazdy
224m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rekreacyjnie na starym Haibike'u. Po dniu spędzonym w ogródku na grilowaniu i relaksie trzeba było zażyć aktywności fizycznej, najlepiej na kole. Najpierw przez Dolinę Bytomki i Godulę do piekarni w Lipinach po bułki, a potem kierunek Żabie Doły na pograniczu Bytomia i Chorzowa i Dolina Górnika w Chorzowie Starym - Maciejkowicach, byłym ośrodku wypoczynkowym KWK Barbara-Chorzow. Połowa drogi po trasach nieutwardzonych, głównie po śladach wcześniej istniejących tam linii kolejowych: piaskowych i wąskotorowych.
Most wiszary nad kanałem łączącym dwie części stawu Liga na Dolinie Górnika.
Woda w stawie dość czysta pływają kaczki i ryby
Przystanek na Dolinie Górnika na uzupełnienie płynów
W pięknych okolicznościach przyrody
Nowy mural na wiadukcie na Żabich Dołach.
Zbożne rośnie Bedzie chleb albo coś mocniejszego :)
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Zabrze Kończyce
-
DST
25.20km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
21.60km/h
-
VMAX
36.14km/h
-
Podjazdy
177m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Kończyc sprawdzić trasę do lodziarni rzemieślniczej u Janka w Kończycach, żeby w przyszłym tygodniu zabrać żonę na wycieczkę rowerową z jakimś celem a dodatkowo aby zachęcić a nie zniechęcić do roweru. Żona preferuje utwardzone nawierzchnie, więc drogi gruntowe muszę ograniczyć do minimum. Raczej pojedziemy odwrotnie, bo tak jest bardziej z górki i boję się, że gdybym zaproponował żonie podjazd po od Kończyc do Bielszowic, to chyba nie była zadowolona. W każdym razie celem było sprawdzenie drogi która prowadziła DDR-kami i mało uczęszczanymi przez auta drogami. myślę, że mi się udało :).
Moja dzisiejsza trasa prowadziła z Chropaczowa przez Lipiny, Chebzie do Rudy Południowej na Karmańskie, potem przez ul. Szyb Walenty do Zabrza Zaborza, Park Pileckiego i do Kończyc i dalej ciut okrężnie bocznymi drogami do celu czyli do lodziarni. Powrót przez Bielszowice Wirek, Nowy Bytom wzdłuż drogi NS do Rudy Południowej z powrotem do Chebzia. W Chebziu czekając na zielone światło na ruchu wahadłowym, zeszło mi powietrze z tylnego koła i dalej musiałem iść pieszo. Miałem łatki, ale podejrzewam awarię wentyla Presta, bo powietrze mi zeszło momentalnie w czasie postoju, więc wolałem przejść z buta 2 km niż się bawić w sprawdzanie dętki. Na sprawdzenie przyczyn i potwierdzenie mojego przypuszczenia przyjdzie czas jutro. Trasa w zasadzie cały czas prowadzi asfaltem z wyjątkiem krótkiego odcinka Między Rudą a Zaborzem w okolicy potoku Czarniawka, wzdłuż którego w latach 1922-1939 biegła granicz PL-DE i odcinka w Parku Pileckiego w Zabrzu.
Ruda Południowa - zabytkowe osiedle tzw. Karmańskie (Kolonia robotnicza Carl Emmanuel), a w zasadzie jej ostatnia pozostała część. Reszta osiedla została wyburzona pod budowę DTŚ i pod budowę nowych bloków. Osiedle zostało wybudowane pod koniec XIX w. przez hr. Ballestrema z Pławniowic ówczesnego właściciela Rudy zlokalizowanych tam kopalń.
Szyb Klara kopalni "Brandenburg" później "Wawel". Po połączeniu w 1931 r. z kopalnią "Walenty" wcześniej "Wolfgang" kopalnia nazywała się "Walenty-Wawel".
Jeden z dwóch lwów przy wejściu do Parku Pileckiego (do 1945 Parku Steinhoffa - inicjatora założenia parku, a po 1945 Park Świerczewskiego). Lwy zostały odlane w Gliwicach są
autorstwa prof. Johanna
Gottfrieda Schadowa, dyrektora Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie
autora kwadrygi wieńczącej Bramę Brandenburską w Berlinie.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Lasy i hałdy Katowic
-
DST
47.02km
-
Teren
30.00km
-
Czas
02:42
-
VAVG
17.41km/h
-
VMAX
40.56km/h
-
Podjazdy
446m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W każdym razie dziś swoim tempem pokonałem całą trasę startując w centrum Katowic przy Gmachu Sejmu Śląskiego, gdzie zostawiłem samochód. Na początku trochę asfaltem przez Osiedle Paderewskiego, Trzy Stawy i wzdłuż autostrady A4, a po minięciu Giszowca już głównie po lasach Murckowskich, przez Wesołą Falę w Mysłowicach włącznie z z wjazdem na hałdę Murcki i hałdę Kostuchna oraz przez Rezerwat Ochojec i Park Kościuszki. Trasa grawelowa w 2/3 po leśnych drogach gruntowych. Dziś było gorąco i w nasłonecznionych miejscach droga była już przyjemnie sucha, jednak w miejscach zacienionych, w lesie, trasa w wielu miejscach była jeszcze mokra a czasami wręcz błotnista. Teraz będzie czas na mycie i smarowanie roweru.

Budynek Akademii Muzycznej. Pierwotnie wybudowany w latach 1899-1901 służył Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. W latach 1922–1929 była w nim pierwsza siedziba Sejmu Śląskiego i Urzędu Wojewódzkiego. Od 1929 r. budynek służy kształceniu muzyków początkowo jako Konserwatorium Muzyczne, a po II wojnie jako Państwowa Szkoła Muzyczna, a obecnie Akademia Muzyczna.

Zabytkowy domek na osiedlu na Giszowcu.

Ośrodek Wesoła Fala. W tle maszt radiowy w Kosztowach o wysokości 358,7 m. Najwyższy maszt a zarazem budynek w Polsce.

Staw na Wesołej Fali

Lasy Murckowskie

Lasy Murckowskie

Hałda Murcki o wysokości 330 mnpm, widok w stronę hałdy Kostuchna.

Krzyż na szczycie hałdy Murcki w tle wieża kościoła w Murckach.

Hałda Kostuchna należaca do kopalni Boże Dary usypywana od roku 1900 jej wysokość to 339 mnpm. Widok w kierunku Mikołowa. Niestety warunki pogodowe nie pozwalały dziś na dalekie widoki, a z hałdy widać przy dobrej pogodzie Beskidy.

Hałda Kostuchna

Hałda Kostuchna kopalnia Boże Dary

Hałda Kostuchna widok na Kostuchnę

Przejazd pod torami w Kostuchnie

I z drugie strony torów.

Kategoria Do 050 km, Wycieczki