Lipiec, 2025
Dystans całkowity: | 704.04 km (w terenie 92.00 km; 13.07%) |
Czas w ruchu: | 35:54 |
Średnia prędkość: | 19.61 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.88 km/h |
Suma podjazdów: | 4605 m |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 44.00 km i 2h 14m |
Więcej statystyk |
Piekary Śl. kopiec
-
DST
51.89km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:35
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
52.99km/h
-
Podjazdy
342m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wspólny niedzielny przedobiadowy wyjazd z Jeq'iem. Początkowo raczej bez planu, później zdecydowaliśmy się na trasę w kierunku Kopca Wyzwolenia w Piekarach Śląskich, jednak z uwagi na ostatnie opady deszczu wybraliśmy opcję jazdy asfaltem, choć nie do końca się to udało i parę kilometrów w terenie zrobiliśmy. W Dąbrówce Wielkiej w Piekarach, zdecydowaliśmy się dodatkowo wydłużyć trasę na Kopiec o przejazd przez Rogoźnik i wzdłuż zapory na Brynicy w Kozłowej Górze. Na kopcu i w okolicach sporo ludzi wykorzystujących piękną pogodę. Po zaliczeniu szczytu powrót do domu przez Rozbark i Żabie Doły, Łagiewniki i Skałkę.
Z Jeq'iem pod Kopcem Wyzwolenia w Piekarach Śląskich.
Widok spod kopca w kierunku Bazyliki Piekarskiej i kościoła kalwaryjskiego.
Widok Kopca w kierunku Świerklańca i zbiornika w Kozłowej Górze.
Widok w kierunku Bytomia i Beskidów.
Widok w kierunku Będzina i Zagłębia. Na pierwszym planie Bazylika w Piekarach i kościół na wzgórzu Kalwaryjskim.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Do Bytomia na krepla
-
DST
27.05km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
18.66km/h
-
VMAX
42.77km/h
-
Podjazdy
207m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od paru dni siedzę sam w domu i przez ten czas pogoda nie rozpieszczała, więc nuda. Niż genueński Gabriel przynosił wiatr i opady, więc aktywności na zewnątrz za bardzo nie były preferowane. Ale dzisiaj pogoda była już lepsza, tylko trochę wiało, i po przyjeździe z pracy zjadłem obiad, zdrzemnąłem się po 18 wybrałem się do Bytomia do pralni ze spodniami z garnituru. Po drodze podjechałem jeszcze na stację benzynową dopompować kompresorem koła. W Łagiewnikach, w drodze do Bytomia, wpadłem na pomysł podjechania do piekarni Klimzy na Korfantego w Bytomiu na świeżego krepla. Jak parę lat temu mieszkałem na Rozbarku to często tam chodziłem po chleb i bułki, a przy okazji kupowałem dla wszystkich krelpe. Postanowiłem sprawdzić, czy dalej są takie dobre :) . Są. Potem w końcu prosto pojechałem już do pralni a na powrocie pojechałem przez Park Kachla, obok EC Szombierki, Park Fazaniec, Orzegów, Godulę i przez Lipiny i Piaśniki wróciłem do Domu. Po drodze jeszcze drobne zakupy w Lidlu na jutro na śniadanie.
Krepel z lukrem czeka na zjedzenie.
Park Fazaniec w Szombierkach
Ruda Śl. Godula Planty Goduli - ławka Karola Goduli, choć właściwie powinno być Godulli, bo tak się nazywał i podpisywał. Jeden z największych przemysłowców na Górnym Śląsku w I poł. XIX w. W ubiegłą niedzielę 6 lipca minęła 177 rocznica śmieci. Obecnie spoczywa w kościele pw. NSPJ w Szombierkach
Ruda Śl Godula - Planty Goduli kula wodna
Kategoria Do 050 km, Transport
Gravelowo po okolicach
-
DST
72.02km
-
Teren
32.00km
-
Czas
03:51
-
VAVG
18.71km/h
-
VMAX
40.54km/h
-
Podjazdy
570m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Śladem ustawki gavelowej Serwis Cafe&Pub x Dobre Koło w Katowicach z 1 maja tego roku.
Nie miałem dziś pomysłu dokąd pojechać, nie chciałem tez jechać zbyt daleko od domu z uwagi na moje ostatnie problemy z dętkami, więc zdecydowałem się skorzystać że ściągniętego wcześniej z netu śladu gpx. Plusem tej trasy było to, że przebiegała niedaleko mojego domu, a poza tym ślad prowadził na tyle blisko od domu, że zawsze bez problemu, w przypadku jakieś awarii, mógł ktoś podjechać autem i mnie ściągnąć do domu. Postanowiłem więc to wykorzystać. Okolice w większości mi dobrze znane z wcześniejszych wyjazdów, ale jechało się bardzo przyjemnie, mimo upału, który dziś był dość mocny (Jak wróciłem do domu to termomentr pokazywał ponad 25*C w cieniu). Zaliczona Ruda Śląska, Chorzów, Katowice, Siemianowice Śląskie, Piekary Śląskie, Bytom i Świętochłowice. Nawierzchnia różna: w połowie asfalt, a poza tym drogi gruntowe, trochę tłucznia też się znalazł ale też szuter.
Ruda Bykowina - rozlewisko na potoku Bielszowickim - obecnie użytek ekologiczny.
Chorzów Batory - rozlewisko na uroczysku Buczyna.
Katowice Brynów kopania Wujek i roboty na linii kolejowej prowadzącej z Katowic w stronę Bielska Białej i Wisły.
Siemianowice Przełajka - widok w stronę Czeladzi i Wojkowic
Siemianowice Przełajka - widok w stronę Sośniej Góry
Sośnia Góra 295 mnpm i polna kapliczka p.w. Izydora Oracza
Sośnia Góra widok w stronę Góry Doroty w Czeladzi i Elektrowni Łagisza w Będzinie.
Sośnia Góra widok w stronę Wojkowic
Piekary Śl. - Kościół w Dąbrówce Wielkiej
Piekary Śl. - Kościół w Brzezinach Śl.
Ruda Śląska - pozostałości po Koksowni Orzegów zaadaptowane na park.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Do Agory po paczkę
-
DST
20.68km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:19
-
VAVG
15.71km/h
-
VMAX
39.82km/h
-
Podjazdy
127m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Coś pechowy ten rok. Kolejna pana, tym razem w przednim kole w Haibike'u. W tym rowerze to pierwsza pana od chyba 6 lat, jak mam te opony.
Dziś już nie było tak gorąco jak wczoraj i przedwczoraj i wybraliśmy się najpierw rodzinnie na rundkę po Świętochłowicach i na Skałkę na lody, a potem już sam pojechałem do Bytomia do Agory odebrać zamówione rzeczy. Na powrocie zaplanowałem sobie trasę przez Żabie Doły i Chorzów Stary, ale na Żabich Dołach "brakło mi" powietrza w przednim kole. Nie zostało mi nic innego jak spacerkiem ruszyć w stronę domu, w sumie udało mi się zrobić dodatkowo 5 km spaceru.
Bytom ul. Dworcowa i pomnik Świetlika bezpiecznie odprowadzającego nocą mieszkańców do domu.
Bytom Pl. Kościuszki. Do lat 70 XX w. w miejscu obecnej Agory stały reprezentacyjne kamienice, wyburzone przez polskie władze Bytomia w celu przebudowy poniemieckiego centrum miasta.
Kategoria Do 025 km, Transport, Wycieczki rodzinne
Po SW
-
DST
21.27km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:05
-
VAVG
19.63km/h
-
VMAX
35.64km/h
-
Podjazdy
128m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś też jazda po mieście do apteki i do ogródka podlać rośliny, a przy okazji dokręcone parę dodatkowych kilometrów. Ciągle gorąco, choć wieczorem zaczęło wiać a na niebie pojawiły się chmury, co może wskazywać na sprawdzenie się prognoz o nocnych opadach deszczu i burzach. W sumie trochę deszczu by się przydało, bo beczki na ogródku już prawie puste.
Dzikie tereny zielone między Chorzowem a Świętochłowicami.
Staw Magiera, kiedyś był większy, ale duża część została zasypana przy okazji butowy DTŚ.
Kategoria Transport
Po SW
-
DST
13.52km
-
Teren
1.00km
-
Czas
00:43
-
VAVG
18.87km/h
-
VMAX
53.14km/h
-
Podjazdy
102m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót na rower po tygodniowej przerwie. Mimo, że w międzyczasie były warunki do jeżdżenia, to jednak jakoś nie było albo ochoty albo okazji. I tak aż do dzisiaj. Sprawdziły się też prognozy i cały dzień mieliśmy koszmarny upał 🌞🌡️, nawet o 7 wieczorem było gorąco. Mimo to trzeba się było zebrać i pojechać po chleb do piekarni do Lipin, a potem jeszcze zawieźć jeden chleb do teściowej do centrum i na ogródek podlać mamie kwiaty, ogórki i pomidory.
Na ogródku
Kategoria Transport, Do 025 km