Wycieczki
Dystans całkowity: | 23979.73 km (w terenie 5412.70 km; 22.57%) |
Czas w ruchu: | 1249:07 |
Średnia prędkość: | 19.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
Suma podjazdów: | 138327 m |
Liczba aktywności: | 535 |
Średnio na aktywność: | 44.82 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
Gravelowo po okolicach
-
DST
72.02km
-
Teren
32.00km
-
Czas
03:51
-
VAVG
18.71km/h
-
VMAX
40.54km/h
-
Podjazdy
570m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Śladem ustawki gavelowej Serwis Cafe&Pub x Dobre Koło w Katowicach z 1 maja tego roku.
Nie miałem dziś pomysłu dokąd pojechać, nie chciałem tez jechać zbyt daleko od domu z uwagi na moje ostatnie problemy z dętkami, więc zdecydowałem się skorzystać że ściągniętego wcześniej z netu śladu gpx. Plusem tej trasy było to, że przebiegała niedaleko mojego domu, a poza tym ślad prowadził na tyle blisko od domu, że zawsze bez problemu, w przypadku jakieś awarii, mógł ktoś podjechać autem i mnie ściągnąć do domu. Postanowiłem więc to wykorzystać. Okolice w większości mi dobrze znane z wcześniejszych wyjazdów, ale jechało się bardzo przyjemnie, mimo upału, który dziś był dość mocny (Jak wróciłem do domu to termomentr pokazywał ponad 25*C w cieniu). Zaliczona Ruda Śląska, Chorzów, Katowice, Siemianowice Śląskie, Piekary Śląskie, Bytom i Świętochłowice. Nawierzchnia różna: w połowie asfalt, a poza tym drogi gruntowe, trochę tłucznia też się znalazł ale też szuter.
Ruda Bykowina - rozlewisko na potoku Bielszowickim - obecnie użytek ekologiczny.
Chorzów Batory - rozlewisko na uroczysku Buczyna.
Katowice Brynów kopania Wujek i roboty na linii kolejowej prowadzącej z Katowic w stronę Bielska Białej i Wisły.
Siemianowice Przełajka - widok w stronę Czeladzi i Wojkowic
Siemianowice Przełajka - widok w stronę Sośniej Góry
Sośnia Góra 295 mnpm i polna kapliczka p.w. Izydora Oracza
Sośnia Góra widok w stronę Góry Doroty w Czeladzi i Elektrowni Łagisza w Będzinie.
Sośnia Góra widok w stronę Wojkowic
Piekary Śl. - Kościół w Dąbrówce Wielkiej
Piekary Śl. - Kościół w Brzezinach Śl.
Ruda Śląska - pozostałości po Koksowni Orzegów zaadaptowane na park.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Kędzierzyn Koźle
-
DST
76.34km
-
Teren
17.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
20.18km/h
-
VMAX
36.73km/h
-
Podjazdy
268m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wykorzystując dzień urlopu i długi weekend wybrałem się z rana do Kędzierzyna-Koźla. Po drodze odwiedzilem parę turystycznie ciekawych miejsc, m.in.: drewniany kościół i pałac w Rudzińcu, ruiny pałacu w Ujeździe, wystawę plenerową przy Muzeum Wojny o Benzynę 1944 w Kędzierzynie-Koźlu i Kanał Gliwicki ze śluzami i syfonem Kłodnicy. Trasa bardzo przyjemna, zwłaszcza po minięciu centrum Gliwic, jazda przeważnie bocznymi drogami o niewielkim ruchu i trochę leśnymi drogami pożarowymi. Powrót do domu pociągiem, najpierw Polregio do Gliwic, a potem Kolejami Śląskimi do Świętochłowic.
Zabrze - Szyb Carnall i zabudowania dawnej kopalni Königin Luise (po wojnie kopalnia Zabrze). Obecnie teren Sztolni Królowa Luiza.
Wiejskie tereny Gliwic w okolicach Wójtowej Wsi i Ostropy.
Kościół w Rudzińcu z 1657 r.
Pomnik ofiar II Wojny Światowej z Rudzińca: poległych i zaginionych żołnierzy, ofiar sowieckich obozów internowania i zamordowanych we wsi w styczniu 1945 r. mieszkańców Rudzińca.
Pałac rodziny von Ruffer z 1860 r. w Rudzińcu. Obecnie własność Gminy Rudziniec i wygląda, że trwa tam jakiś remont.
Wjazd do Ujazdu
Kanał Gliwicki w Ujeździe
Ruiny pałacu biskupów wrocławskich w Ujeździe. Spalony wraz z dużą częścią miasta przez Armię Czerwoną w styczniu 1945 r.
Kędzierzyn Koźle Blachownia - Muzeum Bitwy o Benzynę Plenerowa wystawa opisujące losy więźniów obozów pracy i jeńców wojennych pracujących w zakładach chemicznych IG Farbenindustrie AG Heydebreck (dzisiejsze Zakłady Azotowe w Kędzierzynie-Koźlu), Oberschlesische Hydrierwerke Blechhammer (dzisiejsze Zakłady Chemiczne Blachownia) oraz pokazujące skutki bombardowania zakładów w 1944 r., w tym pozostałości zestrzelonych alianckich samolotów.
Śluza Nowa Wieś na Kanale Gliwickim w Kędzierzynie-Koźlu.
Syfon Kłodnicy w Kędzierzynie Lenartowicach . Rzeka Kłodnica przepływa pod Kanałem Gliwickim.
Parowóz TY-2 z 1943 produkcji firmy Henschel & Sohn z Kassel, stojący w pobliżu stacji kolejowej w Kędzierzynie.
Instalacja „Zakochaj się w KK” przy Skwerze Kolejarzy w Kędzierzynie
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Do Agory
-
DST
24.40km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
17.22km/h
-
VMAX
43.56km/h
-
Podjazdy
142m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Bytomia do Agory odebrać paczkę z Empiku. Trasa okrężna przez Orzegów, park Fazaniec, Bobrek, Szombierki i Klajnfeld, a powrót przez Łagiewniki i Skałkę. Na powrocie odkręciła mi się śruba ze stopki i odpadła regulowana końcówka. Musiałem się trochę wrócić i na piechotę ją poszukać. Na szczęście się znalazła, leżała na ścieżce. Teraz tylko poszukać w domu odpowiednią śrubę i można naprawiać.
Dawna Elektrownia Szombierki, wcześniej Kraftwerk Oberschlesien, obecnie nad rewitalizacją pracuje firma Arche.
Kopuła strzelecka przy elektrowni Szombierki z dodatkową "ozdobą".
Urząd Miejski w Bytomiu, do 1945 r. budynek sądu okręgowego (Landesgericht) wydział cywilny
Bytom wieża zegarowa budynku Liceum Ogólnokształcącego im Bolesław Chrobrego na placu Sikorskiego. Do końca wojny Miejska Katolicka Szkoła Realna
Kategoria Do 025 km, Transport, Wycieczki
Pyskowice (Peiskretscham)
-
DST
71.25km
-
Teren
9.00km
-
Czas
03:37
-
VAVG
19.70km/h
-
VMAX
42.26km/h
-
Podjazdy
434m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W planach była 120 km trasa z Żarek-Letnisko do domu, ale niestety Koleje Śląskie pokrzyżowały mi plany, bo jak chciałem w sobotę rano kupić bilet, to okazało się, że na ten pociąg którym chciałem pojechać wszystkie bilety na rower były już wyprzedane. W zasadzie mogłem kupić ten bilet parę dni wcześniej i pewnie żadnego problemu by nie było, ale nie byłem pewny czy uda mi się pozałatwiać wszystkie inne sprawy, które miałem rano zrobić i dlatego też czekałem z zakupem do ostatniej chwili. Co prawda aplikacja zaproponowała zapytanie kierownika pociągu, czy jednak będę mógł jechać, jednak uznałem, że będzie to za dużo ryzyko i strata czasu, gdyby się jednak nie udało. Więc szybka zmiana planów i kierunku – wyjazd autem na zachód do Pyskowic i trasa po pograniczu województwa śląskiego i opolskiego. Na szczęście trasa była już zaplanowana i wystarczyło ją tylko wgrać do telefonu.
Z Pyskowic pojechałem przez Paczynę i wzdłuż jeziora Dzierżno Małe na rzecze Dramie do Toszka, jednak bez wjeżdżania do centrum miasta (w planie miałem to na późniejszym etapie), Okazało się, ze początkowo jechałem parę kilometrów DK ale na szczęście ruch samochodów był niewielki, a te które mnie mijały robiły to w dużej odległości ode mnie :). Potem przez Kotulin i Błotnicę Strzelecką, już w woj. opolskim. Za Błotnicą Strzelecką moje ulubione mapy.cz zrobiły mi „kuku”, okazało się, że najpierw poprowadziły mnie leśnymi ścieżkami, których dawno nikt nie korzystał i były zarośnięte pokrzywami i innymi chwastami, a następnie wyprowadziły mnie z lasu na pole, gdzie nie było żadnej drogi. Ponieważ nie chciałem się wracać przez te pokrzywy, a w oddali widziałem drogę na którą miałem wjechać zdecydowałem się na spacer wzdłuż pola. Po dojściu do drogi, okazało się, że nie mam powietrza w tylnym kole. Szczerze mówiąc bardzo się zdziwiłem, bo od kiedy mam w swoich rowerach opony Schwalbe Marathon Plus Tour, nigdy nie miałem problemu dziurą w dętce. Te opony wydawały się pancerne, a tu taki zonk. Opcje były dwie, a w zasadzie trzy: wymiana dętki na nową, przyklejenie łatki albo dopompowanie jeśli się uda i dojazd najkrótszą drogą do miejsca startu. Zacząłem od opcji pompowania i okazało się, że powietrza w oponie wystarcza mi na ok 20 minut jazdy, co okazało się pozytywne. Postanowiłem ruszyć dalej wytyczonym śladem dopompowując tylko co jakiś czas koło i tak w zasadzie udało mi się zrobić całą zaplanowaną trasę, z wyjątkiem jednego odcinka, który sobie skróciłem asfaltem. Między Świbiem a Wielowsią przejechałem obok farmy wiatrowej, którą przy pogodnym niebie, a zwłaszcza w nocy widać z mojego mieszkania (mrugające czerwonym światłem lampy ostrzegawcze robią niezłe wrażenie). Niedziela była dniem odpoczynku na ogródku i naprawy opony.
Przy okazji chciałem serdecznie podziękować parze rowerzystów, którzy widząc mnie pompującego koło przy przejeździe kolejowym za Świbiem zaoferowali swoją pomoc.
Paczyna
Paczyna, inwazyjne gatunki obce - lamy albo alpaki, bo nie rozróżniam.
Bocian na łące w okolicach Pisarzowic.
Okolice Toszka
Granica województw, równocześnie zmiana jakości asfaltu :)
Pyskowice, rynek i ratusz
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Zabrze (Hindenburg O.S.)
-
DST
42.34km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
21.53km/h
-
VMAX
46.66km/h
-
Podjazdy
299m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Popołudniowy wyjazd rowerowy do Zabrza, przy okazji podjechałem zobaczyć pozostałości zabrzańskiego przemysłu górniczego: kopalnia Ludwig w Biskupicach, należąca do 1945 do koncernu Borsiga i szyb Maciej w Maciejowie. Koniec wyjazdu na ogródku.
Odnowione zabudowania kopalni Ludwik (Ludwigsglück). Na szczęście udało się wejść, choć początkowo strażnik nie był zbyt chętny do wpuszczenia na teren. Ale i tak cały czas łaził za mną, żebym gdzieś nie wlazł.
Wieża wyciągowa szybu Conrad (początkowo Guido, później Tadeusz) Otrzymał imię na cześć Conrada von Borsig.
Budynek nadszybia z wieżą wyciągową szybu Maciej (West-Schacht) kopalni Concordia w Maciejowie. Obecnie w szybie znajduje się ujęcie wody pitnej a w budnku nadszybia restauracja.
Zabrze Pawłów - obecnie Dzielnicowy Ośrodek Kultury, wcześniej gospoda
Staw Marcin na granicy Świętochłowic i Rudy Śl. Chebzia
I finał na ogródku
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Bytom (Beuthen)
-
DST
22.85km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:06
-
VAVG
20.77km/h
-
VMAX
39.96km/h
-
Podjazdy
191m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczesnopopołudniowym deszczu zaczęło przesychać i miałem nadzieję, że się wcisnę w okno pogodowe i uda mi się trochę pojeździć. Ale niestety od Bytomia Bobrka zaczęło padać raz mocniej, raz słabiej. Najśmieszniejsze było to, że na Bobrku sprawdziłem radar pogodowy w apce na telefonie i pokazało mi, że do 20.30 ma nie padać. A tu nie minęło nawet 5 minut i jak nie lunęło. Dlatego zamiast pojechać zgodnie z planem do Zabrza w stronę Biskupic, to pojechałem w stronę Rudy i przez Godulę i Lipiny prosto do domu.
Bytom wejście do parku kieszonkowego przy ul. Katowickiej.
Bytom Rynek i budynek byłego kina Gloria
Ruda - kościół pw. św. Józefa wybudowany latach 1902–1904 dla hrabiego Franciszka von Ballestrema z Pławniowic i jest wzorowany wg. różnych polądów albo na bazylice San Lorenzo di Campo Verano w Rzymie albo na kościele św. Cyriaka w Gernrode. Kościół miał stanowić mauzoleum hrabiów von Ballestrem i w krypcie pod kościołem spoczywają Franciszek Ksawery von Ballestrem, jego żona Joanna von Saurma-Jeltsch oraz Walenty Wolfgang von Ballestrem i jego żona Agnes zu Stolberg-Stolberg.
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Hałda Ajska i okolice
-
DST
20.35km
-
Teren
17.00km
-
Czas
01:29
-
VAVG
13.72km/h
-
VMAX
45.43km/h
-
Podjazdy
253m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorny off-road na kole w pobliżu domu. Zaliczona hałda Ajska, Dolina Bytomki i Lasek Chropaczowski. Zawsze mi się wydawało, że nazwa Ajska pochodzi od niemieckiego słowa Eisen czyli żelazo, z uwagi na jej budowę z odpadów pohutniczych, ale ostatnio dowiedziałem się że pochodzi od słowa Eis czyli lód, bo zimą w przeszłości tam zawsze były ślizgawki. W sumie nie wiadomo od jakiego słowa powstała, ale jest to doskonałe miejsce na spacery i jazda na kole.
Pogoda dopisała, choć błotka też trochę było, ale jeździło się przyjemnie. Mimo, że krótko to trochę się zmęczyłem. Po raz kolejny też się potwierdziło, że moje opony nie lubią miękkich i błotnistych terenów.
Kościół MB Różańcowej w Chropaczowie od strony wjazdu na Ajskę w Lipinach.
Potok Lipinka, zwany również Guidotto - dopływ Bytomki, która potem wpływa do Kłodnicy i dalej do Odry. Ajska to jedyna część Świętochłowic znajdująca się w zlewni Odry, większość miasta jest w zlewni Wisły, a przez Chropaczów przechodzi dział wodny.
Bunkier OWŚ strzegący przed wojną pobliskiej granicy polsko-niemieckiej.
Przyroda przejmuje Ajskę, jeśli ktoś nie wpadnie na jej sprzedaż i likwidację to za parę lat nikt nie będzie wiedział, że to hałdy. Jest niestety rozjeżdżana przez quadowców i motocrossowców, co na nią wpływa negatywnie.
Ajska
Jedno z poprzednich ujęć z innej perspektywy.
Ajska
Staw Ajska, miejsce ulubione przez wędkarzy.
Przydrożny krzyż w środku niczego, ale ktoś tam jednak przychodzi i daje świeże kwiaty
Zboże rosnące w Lipinach w okolicy Ajski, ktoś jeszcze na Lipinach "bawi się" w rolnika.
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Ogródek i popołudniowy Bytom
-
DST
31.65km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
17.58km/h
-
VMAX
44.78km/h
-
Podjazdy
268m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed południem wyjazd na ogródek, bo obiecałem mamie przyciąć żywopłot, a popołudniu zrobiłem mały off-road'zik po Bytomiu. Najpierw dolina Bytomki, potem przez centrum na Rozbark, a na końcu śladami zlikwidowanych linii kolejowych w stronę Chropaczowa.
Rano na ogródku
Dolina Bytomki - jeśli rzeka płynie tak samo jak przez II wojną, to po drugiej stronie wtedy były już Niemcy.
Dolina Bytomki
Dolina Bytomki - zza hałdy wyłaniają się wieże szybowe szybów Ewa i Krystyna.
Bytom ul. Dworcowa - widok w stronę Agory
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Na 🍺 na Halymba
-
DST
43.90km
-
Teren
14.00km
-
Czas
02:11
-
VAVG
20.11km/h
-
VMAX
47.74km/h
-
Podjazdy
331m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trochę późny wyjazd w niedzielę, bo dopiero po 18. Z tego powodu w planach było ok 25 km a wyszło jak wyszło :). Najpierw przez Chebzie do Rudy i przejazd DDR wzdłuż drogi NS, potem w stronę autostrady i lasami na Halembę do Starej Kuźni. Tam przerwa na uzupełnienie płynów i potem lasami przez Jamną w Mikołowie, Stare Panewniki w Katowicach, Rybaczówkę w Rudzie Śląskiej do Chorzowa Batorego. Od Batorego już po mieście w asfaltami. Mimo, że dzień był ciepły, to wieczór był trochę chodny, szczególnie w lesie.
Zawsze jakaś rzeka musi być :) Wczoraj Mała Panew a dziś Kłodnica.
Kłodnica pomiędzy Kłodnicą a Starą Kuźnią.
Przerwa w Starej Kuźni.
Lasem w stronę Mikołowa
Kłodnica między Starymi Panewnikami a Kochłowicami.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Wzdłuż Małej Panwi
-
DST
64.47km
-
Teren
41.00km
-
Czas
03:01
-
VAVG
21.37km/h
-
VMAX
38.09km/h
-
Podjazdy
182m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po całym tygodniu ciężkiej "orki" w pracy i niesprzyjającej pogody, w sobotę przyszedł czas aby to wszystko sobie jakość wynagrodzić - najlepiej oczywiście na kole. Wypadło na Tworóg i okolice rzeki Małej Panwi, bo miałem tam do zaliczenia parę kwadratów. Pogoda dopisała, słonecznie, w miarę ciepło, tylko początkowo trochę wiało. Nawierzchnia okazała się różna i nie mówię o odcinkach asfaltowych, tylko bardziej o drogach leśnych: były i piękne równiutkie szutry jak odcinek od Pustej Kuźnicy do Bruśka,lub twarde gruntowe, ale też piaszczyste, kamieniste, a nawet zarośnięte trawami lub krzakami jagód. Bywały też miejsca rozjechane przez ciężkie samochody leśników wycinających lasy, po których jechało się jak po tarce.
Po drodze, w lesie w okolicach Krupskiego Młyna miałem w planach zobaczyć tereny po byłej bazie rakietowej ale okazało się, że przed wjazdem "straszyła" wyglądająca na nową tablica ostrzegająca, że jest to teren wojskowy i zakazująca wjazdu, więc w obecnej sytuacji wolałem się tam nie pchać i ruszyłem w dalszą drogę przez Żyłkę, Brusiek w stronę Kalet, a potem trzeba było już wracać z powrotem w stronę Tworogu.
Kwadraty zaliczone - udało się powiększyć kwadrat do rozmiaru 29x29.
Relive 'Wzdłuż Małej Panwi'
Zientek zabudowania mieszkalne w lesie
W lesie przed Krupskim Młynem - czasem w lesie było pod górkę :)
Krupski Młyn - w lesie
Mała Panew w Żyłce. W tym miejscu zaczynałem swój pierwszy spływ kajakiem, co to była wtedy za tragedia :)
Kosciół filialny p.w. Jan Chrzciciela w Bruśku wybudowany w 1593 r.
Wnętrze i ołtarz kościoła w Bruśku
Staw Groszowy - zbiornik małej retencji w lesie w Krywałdzie koło Tworoga
Nad stawem Groszowym
Kategoria Do 100 km, Wycieczki