Lipiec, 2020
Dystans całkowity: | 778.93 km (w terenie 130.20 km; 16.72%) |
Czas w ruchu: | 43:27 |
Średnia prędkość: | 17.93 km/h |
Suma podjazdów: | 4342 m |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 29.96 km i 1h 40m |
Więcej statystyk |
Do Zabrza przez Bytom
-
DST
27.79km
-
Czas
01:12
-
VAVG
23.16km/h
-
Podjazdy
159m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne kółeczko asfaltem do Zabrza przez Bytom i z powrotem przez Rudę Śląską.
Po SW z H.
-
DST
10.79km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:43
-
VAVG
15.06km/h
-
Podjazdy
143m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
WTR do Oświęcimia z HiE
-
DST
37.61km
-
Teren
3.50km
-
Czas
02:27
-
VAVG
15.35km/h
-
Podjazdy
92m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rodzinnie do Oświęcimia Wiślaną Trasą Rowerową. Auto zostało w Żarkach, a my lasem, gruntową drogą ruszyliśmy w kierunku WTR - oj nasłuchałem się w tym lesie, że błoto, że kałuże, że miało być asfaltem itp.:). Ale jak już wjechaliśmy na WTR i ruszyliśmy w kierunku Oświęcimia to Panie już były zadowolone - bo płasko i po asfalcie :). W Oświęcimiu przetrwa na rynku, a potem pizza w Trattoria Galicja i powrót Mostem Niepodległości do Bobrka i dalej WTR stronę Żarek. Na powrocie już bez leśnych szutrów tylko prosto do Żarek asfaltem obok stawów. W każdym razie finalnie wszyscy byli zadowoleni, a panie wybaczyły mi nawet leśne niedogodności.
Zamek w Oświecimiu
Oświęcim Rynek
Oświęcim Rynek
Przerwa
Wisła z Mostu Niepodległości
WTR na powrocie
Widoki na góry były a chmury straszyły deszczem
Kategoria Do 050 km, Wycieczki, Wycieczki rodzinne
Po SW
-
DST
15.14km
-
Teren
2.00km
-
Czas
00:53
-
VAVG
17.14km/h
-
Podjazdy
97m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Do 025 km, Transport
Lasy Halembskie
-
DST
51.57km
-
Teren
26.00km
-
Czas
02:43
-
VAVG
18.98km/h
-
Podjazdy
459m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po ostatnich wyjazdach po asfalcie dzisiaj do odmiany miało być więcej lasami i terenowo, ale najpierw trzeba się było dostać do lasu. Najbliżej było w okolicach Panenik, Halemby i Mikołowa i w tamtą stronę ruszyłem. Z Chropaczowa przez Magierę, ścieżką nad Rawą, przez Kalinę do Chorzowa Batorego. Po przejechaniu pod wiaduktem pod A4 i wjechaniu w ul. Gościnną prowadzącą do Panewnik wjechałem wreszcie do lasu i przez Uroczysko Buczyna, Kokociniec, Rybaczówkę, Stare Panewniki dojechałem do Starej Kuźni. Stamtąd pierwotnie miałem jechać już prosto na Halembę, ale ponieważ pogoda, czas i ochota dopisywały to zdecydowałem się na jeszcze kółko lasem w stronę Mikołowa Śmiłowic. Po powrocie do Starej Kuźni po chwili znowu wjechałem do lasu i po dojechaniu do A4 jadąc wzdłuż niej dojechałem do węzła w Halembie. Po przejechaniu nad autostradą czerwonym szlakiem rowerowym pojechałem do Kochłowic, a następnie do Wirku wzdłuż Kochłówki czarnym szlakiem rowerowym z szutrową nawierzchnią. Z Wirku już głównie asfaltami przez Nowy Bytom, Godulę, Lipiny wróciłem do domu.
W lesie między Starymi Panewnikami a Starą Kuźnią
Potok Jamna przed ujściem do Kłodnicy
Kopalnia Halemba ze Starej Kuźni
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Rogoźnik z Jeq
-
DST
56.17km
-
Teren
6.50km
-
Czas
02:41
-
VAVG
20.93km/h
-
Podjazdy
217m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Rogoźnika z Jeq'iem przez Żabie Doły, Brzeziny, Bobrowniki i Dobieszowice i wzdłuż A1 do Rogoźnika. Potem rundka wokół jeziora Rogoźnik II drogami gruntowymi wzdłuż północnej strony i asfaltem wzdłuż południowej strony i dalej wzdłuż południowej strony jeziora Rogoźnik I do ośrodka wodnego. Tam chwila przerwy na regenerację.
Rogoźnik I
Rogoźnik I
Potem powrót do Chropaczowa przez Wojkowice, Michałkowice, Bytków, Park Śląski, Chorzów Batory, Świętochłowice Centrum, Amelong, Szarlociniec i Piaśniki.
Po drodze w czasie jazdy urwała mi się śruba podtrzymująca bagażnik na sztycy. Po kilku próbach zamocowywania bagażnika na rzepa z sakwy spróbowaliśmy przymocować bagażnik z sakwą na rowerze Jeq'a. Udało się, trzymał się na tyle, że udało się dojechać do domu. Powiem szczerze tego typu awarii się nie podziewałem wszystko mogło się zepsuć ale nie śruba mocująca uchwyt bagażnika do sztycy. Jakaś masakra.
A tu trasa
Kategoria Do 100 km, Wycieczki