Do SH na AKS

Z H. na AKS do Orange'a. Na powrocie lody na Wolności. Powrót przez Skałkę po zmroku.
W Chorzowie przy Rynku ostrzeżenia po śląsku przed wejściem na przejście dla pieszych - pewnie dla komórkowców


Ostrzeżenie na Rynku w Chorzowie (Królewskiej Hucie) do tych co niy godajom po naszymu: Bardzo ruchliwa ulica.

Ostrzeżenie na Rynku w Chorzowie (Królewskiej Hucie) do tych co niy godajom po naszymu: Uważaj na tramwaj

DBD 7 + spotkanie z JW

Do biura po pocztę z dodatkowym kółkiem po Parku Śląskim. Na powrocie jak byłem na Bytkowie koło Regional regime TV Katowice to zadzwonił J., że stoi pod moim domem. Umówiliśmy się na Skałce w SW i zamiast dalszej jazdy po SI, wróciłem przez Park Ślaski i Hajduki. A potem już do domu. Udana wieczorna przejażdżka.

Pokaż trasę GPS

D9 - ostatnia jazda na Wolinie

Rano po bułki na śniadanie i podróż do domu. Chciałem jednak trochę jeszcze poeksplorować okolice i zamiast pojechać asfaltem bezpośrednio do sklepu 1300 m wyszło mi ponad 9 km.. Powrót już bezpośrednio ale też polami zajął prawie 4 km. Przy okazji dojechałem nad jezioro Koprowo i do Lewieńskiej Strugi, która jest dopływem Dźwiny i podptrywałem pasące się na polach sarny.







Pokaż trasę GPS

D4 - Na plażę w Międzywodziu + powrót

D3-Na plażę

D2-Na plażę

Rowerkiem na plażę i z plaży. Plaża w Międzywodziu pusta - niewielki parawaning. Woda w Bałtyku po przyzwyczajeniu znośna.

Michałkowice+Decathlon

Transportowo. Najpierw do Michałkowic, a potem przez Park Śląski i Tauzen do Decathlonu i do domu. Przy okazji na koniec, żeby trochę jeszcze pokręcić, przejażdżka po kamolach na trasie byłej kolei piaskowej i po Parku Chropaczowskim.


Widok w kierunku Chorzowa Starego: Kościół p.w. Marii Magdaleny i elektrociepłownia CEZ

Radfahrt am Nachmittag

Michałkowice+okolice

Umówiłem się ze znajomą, że ją odwiedzę. Przygotowując się do wyjazdu do Michałkowic zacząłem się zastanawiać, czy na pewno umówiłem się na dzisiaj, czy nie przypadkiem na jutro. Napisałem SMS-a ale odpowiedzi nie było, więc wsiadłem na koło i ruszyłem do Siemianowic. Po drodze dwa razy zadzwoniłem, ale nie odbierała więc zaniepokojony kontynuowałem jazdę. Pod jej domem znajomej odebrałem SMS-a, że jednak jesteśmy umówieni na środę, bo dziś jest jeszcze w pracy. Nie zostało mi nic innego jak wrócić do domu, ale ponieważ miałem czas przejechałem "po drodze" przez Żabie Doły, pojechałem do Kauflandu i do centrum SW odebrać parę rzeczy. I tak jutro znowu będzie okazja żeby podjechać do Michałkowic.


Stawy na Żabich Dołach w Bytomiu


Stawy na Żabich Dołach w Bytomiu


Kwitnące lilie na stawie Wojskowym w Świętochłowicach


Staw Wojskowy

Piekarnia Lipiny + dodatek

Do piekarni w Lipinach przez Szombierki, Bobrek, Orzegów i Godulę, a potem jeszcze do centrum SW i do Tesco (póki jeszcze jest) po drobne zakupy.