D8 - Rodzinnie od rana do wieczora

Ostatni dzień urlopu nad morzem. Za dużo jazdy nie było. Zacząłem sam rano i pojechałem do sklepu po świeże bułki, ponieważ nie chciało mi się jechać najkrótsza drogą wzdłuż ulicy, pojechałem przez pola okolicznymi drogami gruntowymi. W ciągu dnia przed południem całą rodzinką na plażę na ostatnią kąpiel w morzu, a wieczorem jeszcze raz.


Na plaży wybitnych tłumów nie było. Wiał wiatr dość mocno i robiły się dość duże fale, ale kąpiel była


Wiatr unosił piasek z plaży, jak wrócę do domu to w sobotę w ogródku będzie wielkie czyszczenie.

D7 - Karsibór

Rodzinnie na Karsibór. Rowery zapakowane na auto i w drogę. Żółtym szlakiem "Wokół Karsiboru" w większości drogami gruntowymi, czasem kamienistymi, zwaszcza w drodze na falochron, potem trochę przez trzciny i łąki oraz remontowaną drogą w Karsiborze. Przy okazji wizyta w ostoi ptaków "Karsiborska Kepa" na wieży widokowej.


Basen U-bootów w Krasiborze. W czasie wojny mieściła się tutaj baza okrętów podwodnych z 4 szkolnej flotylli ze Szczecina.


Wieża nawigacyjna na wschodnim falochronie Kanału Piastowskiego (do 1945 Kanał Cesarski, Kaiserfahrt)


Wejście do kanału Piastowskiego
 
Pokaż trasę GPS

D6 - Zastań - Dziwnówek z EiH

Otwarty most zwodzony w Dziwnowie


Dziwnówek zegar słoneczny na deptaku prowadzącym do plaży.

Pokaż trasę GPS

D6 - Rodzinnie Dziwnówek -Zastań

Pokaż trasę GPS

D2-Rodzinnie na lody

Wieczorna przejażdżka z żoną do Dziwnowa i przy okazji na lody.

D1-Rodzinnie nad morze

Zastań - Międzywodzie  - Zastań wieczorny wyjazd - rekonesans całą rodziną nad morze, krótko przed zachodem słońca. 
Zaliczone nowe gminy: Wolin i Dziwnów. Plany są większe zobaczymy co z tego wyjdzie.







Pokaż trasę GPS

Do weta na SW

Pierwsze 15 km to okrężnie z H. do veta do centrum Świętochłowic po karmę i do z powrotem do domu do Chropaczowa. Ale żeby nie było tak prosto to tam pojechaliśmy przez Chebzie, Kaufhaus w Nowym Bytomiu i Zgodę, a z powrotem przez Amelong. O dzwio moja pociecha po usłyszeniu propozycji wspólnego wyjazdu, zgodziła się na taką trasę :). Co prawda pod drodze były drobne narzekania, ale mam nadzieję, że obudzę u niej zamiłowanie do koła, znaczy się roweru. Potem już samotnie krótkie 11 km do Piaśnik i offroad przez lipińskie peryferia: Martynszacht, Kolonię Kolejową i Guidotto. I tak kończymy czerwiec, który nie był zbyt bogaty w kilometry spędzone na dwóch kółkach.

Łagów dzień 6

Łagów dzień 6: Rodzinnie

Rundka z rodziną do Łagowa. Rowerami do parku linowego i na obiad


Tablica pamiątkowa Leona Pineckiego w Łagowie.


Pomnik urodzonego w Łagowie niemieckiego mikrobiologa Gerharda Domagka.



Łagów

Łagów dzień 5: Rodzinnie

Do Łagowa lasem po zachodniej stronie jeziora + wieża na zamku Joannitów

Jezioro Łagowskie






Widok z wieży na jezioro Łagowskie


Widok z wieży na Łagów i wiadukt


Widok z wieży na jezioro Trześniowskie