Do Katowic służbowo
-
DST
41.09km
-
Czas
02:19
-
VAVG
17.74km/h
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 lutego 2018 | dodano: 17.02.2018
Do dłuższej przerwie od roweru spowodowanej chorobą i feriami w górach powróciłem do rowerowania. L.
Skoro trzeba było jechać do Katowic to wsiadłem na rower i
szybko przez Chorzów II, Park Śląski dojechałem na Koszutkę. Po załatwieniu
wszystkich ważnych spraw można było pojeździć dla przyjemności. Przez
Wełnowiec, Józefowiec dojechałem do Parku Śląskiego od strony Bytkowa w
Siemianowicach. Pojeździłem trochę po Parku.
Niestety najechałem ja jakieś szkło i chycioł żech pana (po polsku to jest złapałem gumę) pierwszy snejk w tym roku. Miałem do wyboru klejenie albo wymiana dętki na nową, ponieważ szybko znalazłem dziurę zdecydowałem się na klejenie. Później przez Chorzów Stary i Żabie Doły dojechałem do Łagiewnik. W Łagiewnikach dowiedziałem się że musze jechać jeszcze po bigos do treściowej więc zamiast wrócić do domu w Chropaczowie przez Lipiny i Piaśniki pojechałem do centrum Świętochłowic. Stamtąd już prosto przez Skałkę do domu. Cała 41 km trasa biegła głównie asfaltami, z wyjątkiem krótkich fragmentów gruntowych (ale pokrytych śniegiem) w Parku Śląskim i na Żabich Dołach.
Kategoria Wycieczki
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!