mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Terenowo SY, SH i SI

  • DST 33.55km
  • Teren 21.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.99km/h
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 czerwca 2019 | dodano: 16.06.2019

Z uwagi na popołudniową wizytę na Stadionie Śląskim na Memoriale Kusocińskiego wieczorem miała być tylko standardowa krótka jazda na Żabie Doły i z powrotem, ale coś mnie pokusiło żeby pojechać w stronę Kolonii Zgorzelec i do Młyna Szombierskiego.Tam kilka lat temu zrobiono miejsce do rekreacji i wybudowano drewniane platformy nad Bytomką. Zdecydowałem się sprawdzić jak to dziś wgląda i okazało się że niedawno wbudowano tam też ścieżki rekreacyjne, które prowadzą w wzdłuż Bytomki przez hałdy, w dużej części już zrekultywowane. Ścieżki zostały wykonane na początkowym odcinku z dobrze ubitego żółtego klińca (być może planowane jest pokrycie ich taką samą masą plastyczna jak to miało miejsce w ubiegłym roku na Żabich Dołach), a w dalszej części z kruszywa. Udało mi się dojechać tymi ścieżkami aż do miejsca, gdzie Bytomka wypływa z kolektora. Tam wygląd że ścieżka się kończy tzn prowadzi w górę w kierunku punktu widokowego. Zdecydowałem się jednak poszukać możliwości dotarcia bezpośrednio do Łagiewnik. Okazało się, że po częściowym wjechaniu, a następnie podprowadzeniu roweru na górkę dotarłem do drogi gruntowej, która jak mi się wydawało powinna prowadzić do Łagiewnik. Miałem rację bo po przejechaniu przez mało przyjemne miejsca z różnego rodzaju śmieciami dotarłem do ul. Młyńskiej a zaraz potem do ul. Świętochłowickiej. Po drugiej stronie ul. Świętochłowickiej wjechałem na ślad kolejki wąskotorowe, którą dotarłem w okolice Osiedla Arki Bożka i na Żabie Doły. Na Żabich Dołach podjechałem do jednego z kilku wybudowanych tam punktów do obserwacji ptaków, a potem miedzą wzdłuż pola i stawu dojechałem do Brzezin w Piekarach Śląskich do ul. Kosynierów i do Maciejkowic. Żeby nie jechać asfaltem skręciłem w stronę Antoniowca, i wjechałem na ścieżkę prowadzącą śladem linii kolejowej, którą obok Zakładów Azotowych w Chorzowie dojechałem do Siemianowic do Maroka. Stamtąd znowu drogami przez pola dojechałem do Chorzowa Starego i żeby zamknąć pętlę postanowiłem wrócić na Żabie Doły jadąc obok byłej KWK Barbara Chorzów i przez Dolinę Górnika. Z Żabich Dołów trochę ulicą, trochę drogami gruntowni dojechałem do marketu OBI skąd znowu po śladzie byłej  kolei piaskowej dotarłem przez Łagiewniki do Osiedla Brzezina na granicy Chorzowa i Świętochłowic. Ponieważ byłem już blisko domu postanowiłem pojechać jeszcze przez Lasek Chropaczowski i ścieżką rowerową dojechałem do domu.
 
Nie spodziewałem się, że na tych nieużytkach przy Bytomce są takie fajne miejsca do jeżdżenia. Musze tam jeszcze pojechać i sprawdzić cz nie da się tamtędy dojechać w okolice Szybu Krystyna albo do kościoła Małgorzatki. Za parę lat jak cały ten teren zarośnie trawą lub krzakami, będzie tam doskonałe miejsce do wypoczynku

Fajna wieczorna jazda, po popołudniowym deszczu nie było zbyt gorąco i udało się wieczorkiem przejechać ponad 30 km. Poniżej relacja fotograficzna


Wzdłuż Bytomki


Wzdłuż Bytomki


Wzdłuż Bytomki


Wzdłuż Bytomki


Mural na wiadukcie na Żabich Dołach


Mural na wiadukcie na Żabich Dołach


Pola na Żabich Dołach


Łąka makowa w Siemianowicach



Relive 'Evening Jun 16th'


Kategoria Wycieczki, Do 050 km


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!