Siewierz
-
DST
96.66km
-
Teren
12.00km
-
Czas
04:26
-
VAVG
21.80km/h
-
Podjazdy
408m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj ruszyłem na wycieczkę do Siewierza. Tym razem trasa
była w zasadzie po asfalcie. Po gruncie było kilka odcinków po ok. 3-4 km.
Jechało się fajnie, bo jak już musiałem jechać ulicą to starałem się jechać bocznymi
drogami o małym natężeniu ruchu. Zaczęło się jednak trochę pechowo, bo już w
Bobrownikach musiałem kleić dętkę w przednim kole, bo najprawdopodobniej
najechałem na szkło rozbite na DDR. Dobrze, że miałem zestaw łatek, a także zapasową
dętkę. Właśnie w Bobrownikach przejechałem przez Brynicę, opuściłem Górny Śląsk
i znalazłem się na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Od Dobieszowic do Sycowa jechałem
DDR, prowadzi wzdłuż ulicy, choć początkowo jest z kostki i ma obniżenia przy
wjazdach do posesji, co jest trochę denerwujące, to jednak później od Siemoni
jest już z asfaltu. Z powodu wcześniejszego klejenia dętki zdecydowałem się dopompować
oponę na stacji przy drodze 7 w Sączowie. Potem objechałem lotnisko, przy okazji
popatrzyłem na podchodzący do lądowania samolot i przejechałem nad nieczynnym
jeszcze odcinkiem autostrady A1 prowadzącym obok lotniska i dotarłem do Zendka,
Z Zendka przez Strąków, Brudzowice i Dziewki dojechałem do Siewierza. Niestety
do zamku nie można było wejść z uwagi na prace remontowe mostu bramnego, więc
po jego obfotografowaniu, pojechałem ruszyłem z powrotem do domu drogą w stronę
zbiornika Kuźnica Warężyńska zwanego również Pogorią IV. W Siewierzu pierwszy
raz spotkałem się Czarną Przemszą, która na późniejszym etapie będzie mi
towarzyszyła aż do Będzina. Od Wojkowic Kościelnych do Marianek wzdłuż zbiornika
prowadzi dróżka asfaltowa, są ławki i knajpy po drodze, więc można odpocząć. Za
Mariankami wjechałem do Parku Zielona i do Będzina jechałem szlakiem rowerowym.
Równolegle do szlaku rowerowego biegnie szlak Św. Jakuba - Via Regia oznaczony
żółta muszlą, którym to szlakiem można dojść pieszo lub dojechać np. na rowerze
do Sanktuarium Św. Jakuba w Santiago de Compostela. W Będzinie w okolic zamku
opuściłem Czarną Przemszę i ruszyłem w kierunku Góry Doroty w Będzinie Grodźcu,
jednak bez planów jej zdobywania w dniu dzisiejszym. W Grodźcu minąłem Park
Rozkówka i po przejechaniu mostu na Brynicy ponownie znalazłem się na Śląsku w
Siemianowicach na Przełajce.
Z Przełajki przez Bańgów dotarłem do Parku Bażantarnia a
następnie do Michałkowic, skąd tradycyjnie trasą po kolejce wąskotorowej dojechałem do
Maciejkowic. W tym momencie do domu zostało mi 8 km, więc w zasadzie byłem w
domu.
Bobrowniki - tu niestety musiałem kleić dętkę
Sączów
Siewierz - kościół p.w. Św. Macieja
Siewierz - zamek biskupów krakowskich
Siewierz
Pogoria IV
Pogoria IV
Będzin - zamek
Relive 'Morning Jun 22nd'
Kategoria Wycieczki, Do 100 km