Ustroń-Cieszyn-SW
-
DST
116.07km
-
Teren
19.00km
-
Czas
05:55
-
VAVG
19.62km/h
-
Podjazdy
913m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 października 2019 | dodano: 13.10.2019
Pociągiem z SW do Ustronia Zdroju, niestety z uwagi na stan torów pociąg 21 km odcinek pomiędzy Zabrzegiem a Skoczowem jedzie 45 min. Ale podobno od 2022 r. ma być lepiej - planowana jest rewitalizacja linii do Wisły i Cieszyna. Więc trzeba mieć nadzieję.
W Ustroniu początek przyjemny wzdłuż Wisły, ale dość szybko się skończył i zaczęły inne przyjemności tj. podjazd pod Małą Czantorię, ale bez zdobywania szczytu, początkowo asfaltem a później drogą gruntową dojechałem do Podlesia w Lesznej Górnej, gdzie ukazał się fantastyczny widok w stronę Trzyńca w Czechach i w kierunku Skoczowa.

Eksponaty przed Muzeum Ustrońskim © Gregor Blond

Widok z podjazdu w kierunku Jaszowca © Gregor Blond

Widok z Podlesia w kierunku czeskiego Śląska © Gregor Blond

Widok w kierunku Trzyńca © Gregor Blond

Panorama i góra Tuł © Gregor Blond
W Lesznej Górnej (polskiej) przekroczyłem granicę przez Horni Listną (czeska) i Dolni Listną czyli Górną i Dolną Leszną dojechałem do Trzyńca w okolice huty. W Trzyńcu wzdłuż ulicy, w zasadzie aż do mostu na Olzie na granicy z Czeskim Cieszynem, poprowadzona jest droga rowerowa, a tam gdzie jej nie ma to akurat się buduje. Po przejechaniu mostem nad Olzą zjechałem na ścieżkę prowadzącą wałami wzdłuż Olzy do samego Czeskiego Cieszyna, która to rzeka w tym miejscu stanowi granicę pomiędzy CZ a PL.

Nad Olzą w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond
W Czeskim Cieszynie zrobiłem krótką przerwę na rynku (Plac Armii Czechosłowackiej), gdzie stoi Urząd Miasta Czeskiego Cieszyna. Potem szybki przejazd do PL na wzgórze zamkowe i na rynek w Cieszynie.

Urząd Miejski w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond

Rotunda na wzgórzu zamkowym w Cieszynie © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Rotunda i wieża zamkowa © Gregor Blond

Uaha rowery dwa © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond
Z Cieszyna przez Hażlach, Rudnik do Pruchnej.

Cieszyn cmentarz żydowski © Gregor Blond

Pruchna pomnik poległych w I wojnie światowej © Gregor Blond
Tam w planie był przejazd wzdłuż dawnej granicy austriacko-pruskiej i odnalezienie starych kamieni granicznych. Trasę gpx z oznaczeniem udostępnił daniel3ttt ale nie ukrywam, że z powodu miejsc gdzie te kamienie są zlokalizowane prowadzi ona przez przez pola i lasy bez jakiś szczególnie wytyczonych ścieżek więc tym razem z żalem zrezygnowałem z poszukiwania kamieni granicznych (ślad mam skopiowany, może się uda tam wrócić w przyszłym roku) i pojechałem w kierunku Strumienia, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę na urokliwym rynku.

Strumień - ratusz z 1628 r. © Gregor Blond

Strumień - figura Chrystusa Króla z 1886 r. © Gregor Blond
Potem przez Suszec, Orzesze, Bujaków i Paniowy w Mikołowie dojechałem do Starej Kuźnia w Halembie w Rudzie Ślaskiej. W Orzeszu w Starej Szklarni po raz kolejny próbowałem się przebić lasem do Góry Św. Wawrzyńca, ale z uwagi na stan trasy i leżące na niej drzewa zdecydowałem się pojechać asfaltem. Ze Starek Kuźni przez Kochłowice dojechałem do Świętochłowic i po minięciu Zgody i Centrum zameldowałem się w domu w Chropaczowie.
Przy okazji pozdrawiam Pana z którym razem pedałowaliśmy w zasadzie od Suszca do Orzesza
Pogoda jak na październik była wyśmienita, więc rajza na kole po Księstwie Cieszyńskim i "wzdłuż" granicy prusko-austriackiej można uznać za jak najbardziej udaną.

W Ustroniu początek przyjemny wzdłuż Wisły, ale dość szybko się skończył i zaczęły inne przyjemności tj. podjazd pod Małą Czantorię, ale bez zdobywania szczytu, początkowo asfaltem a później drogą gruntową dojechałem do Podlesia w Lesznej Górnej, gdzie ukazał się fantastyczny widok w stronę Trzyńca w Czechach i w kierunku Skoczowa.

Eksponaty przed Muzeum Ustrońskim © Gregor Blond

Widok z podjazdu w kierunku Jaszowca © Gregor Blond

Widok z Podlesia w kierunku czeskiego Śląska © Gregor Blond

Widok w kierunku Trzyńca © Gregor Blond

Panorama i góra Tuł © Gregor Blond
W Lesznej Górnej (polskiej) przekroczyłem granicę przez Horni Listną (czeska) i Dolni Listną czyli Górną i Dolną Leszną dojechałem do Trzyńca w okolice huty. W Trzyńcu wzdłuż ulicy, w zasadzie aż do mostu na Olzie na granicy z Czeskim Cieszynem, poprowadzona jest droga rowerowa, a tam gdzie jej nie ma to akurat się buduje. Po przejechaniu mostem nad Olzą zjechałem na ścieżkę prowadzącą wałami wzdłuż Olzy do samego Czeskiego Cieszyna, która to rzeka w tym miejscu stanowi granicę pomiędzy CZ a PL.

Nad Olzą w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond
W Czeskim Cieszynie zrobiłem krótką przerwę na rynku (Plac Armii Czechosłowackiej), gdzie stoi Urząd Miasta Czeskiego Cieszyna. Potem szybki przejazd do PL na wzgórze zamkowe i na rynek w Cieszynie.

Urząd Miejski w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond

Rotunda na wzgórzu zamkowym w Cieszynie © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Rotunda i wieża zamkowa © Gregor Blond

Uaha rowery dwa © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond
Z Cieszyna przez Hażlach, Rudnik do Pruchnej.

Cieszyn cmentarz żydowski © Gregor Blond

Pruchna pomnik poległych w I wojnie światowej © Gregor Blond
Tam w planie był przejazd wzdłuż dawnej granicy austriacko-pruskiej i odnalezienie starych kamieni granicznych. Trasę gpx z oznaczeniem udostępnił daniel3ttt ale nie ukrywam, że z powodu miejsc gdzie te kamienie są zlokalizowane prowadzi ona przez przez pola i lasy bez jakiś szczególnie wytyczonych ścieżek więc tym razem z żalem zrezygnowałem z poszukiwania kamieni granicznych (ślad mam skopiowany, może się uda tam wrócić w przyszłym roku) i pojechałem w kierunku Strumienia, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę na urokliwym rynku.

Strumień - ratusz z 1628 r. © Gregor Blond

Strumień - figura Chrystusa Króla z 1886 r. © Gregor Blond
Potem przez Suszec, Orzesze, Bujaków i Paniowy w Mikołowie dojechałem do Starej Kuźnia w Halembie w Rudzie Ślaskiej. W Orzeszu w Starej Szklarni po raz kolejny próbowałem się przebić lasem do Góry Św. Wawrzyńca, ale z uwagi na stan trasy i leżące na niej drzewa zdecydowałem się pojechać asfaltem. Ze Starek Kuźni przez Kochłowice dojechałem do Świętochłowic i po minięciu Zgody i Centrum zameldowałem się w domu w Chropaczowie.
Przy okazji pozdrawiam Pana z którym razem pedałowaliśmy w zasadzie od Suszca do Orzesza
Pogoda jak na październik była wyśmienita, więc rajza na kole po Księstwie Cieszyńskim i "wzdłuż" granicy prusko-austriackiej można uznać za jak najbardziej udaną.

Relive 'Morning Oct 13th'
Kategoria Wycieczki, Transport, Do 150 km
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!