Łagów dzień 1: Jemiołów, Kosobudz
-
DST
43.56km
-
Teren
18.20km
-
Czas
02:14
-
VAVG
19.50km/h
-
Podjazdy
289m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza wycieczka o przyjeździe na urlop. Lasami z ośrodka Zacisze do Toporowa, Kłodnicy i Kosobudza, a następnie asfaltem przez Poźrzadło prawie do Łagowa, a potem lasami i polami do Jemiołowa. Z Jemiołowa przez Łagów do ośrodka Zacisze. Od razu się przekonałem, że lubuskie ścieżki nie będą proste, zapoznałem się z kocimi łbami z którymi później będę miał "przyjemność" się jeszcze spotkać. Dodatkowo 2 nowe gminy zaliczone :).
Poranek w Łagowie - wystartowałem krótko po 6 rano.
Takie ścieżki też się często spotykało. Dobrze jak można było jechać bokiem, bo inaczej doświadczałem "pozytywnych wibracji"
Gdzieś w polu w drodze do Toporowa o poranku
Kościół w Toporowie
Jedna z wielu rzeźb przedstawiająca Gościa z maczugą, z którymi spotkałem się w czasie urlopu - ta w Kłodnicy
Kościół w Kosobudzu
Budynek w Toporowie - obecnie DPS
W drodze do Jemiołowa
Lapidarium w Jemiołowie - zachowane poniemieckie pomniki nagrobne
Kościół w Jemiołowie
Brama Marchijska w Łagowie
Brama Polska w Łagowie
Kategoria Do 050 km, Wycieczki