Do Gliwic na Polibudę
-
DST
56.11km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:36
-
VAVG
21.58km/h
-
VMAX
43.80km/h
-
Podjazdy
284m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na Politechnikę Śląską po zaświadczenie z egzaminu. Do Gliwic nadzwyczajnie szybko udało mi się dojechać, średnią miałem ponad 24 km/h, co mi się raczej nie zdarza. Ale okazało się, że było z górki i z wiatrem , o czym przekonałem się w drodze powrotnej. Wiatr wiał w twarz i nie ułatwiał jazdy, dodatkowo było nieznacznie ale jednak pod górkę.
Musiałem jeszcze wskoczyć do banku w SW i po wyjściu zapomniałem zapiąć sakwy, tylko tak ją powiesiłem za haki, z myślą, że jak wyślę parę SMS-ów i zrobię parę telefonów to ją zapnę. Ale jak się czegoś nie zrobi od razu to potem się najczęściej zapomina. Więc pojechałem do domu z niezapiętą sakwą i na wybojach bo wybrałem sobie trasę terenową sakwa mi spadła a ja tego nie zauważyłem. Dopiero w domu pod windą się zorientowałem. Rozpocząłem akcję poszukiwania zaginionej sakwy. Szybki powrót tą samą trasą ale nigdzie nie leżała. W sumie byłem prawie pewny mi się, że jak robiłem zdjęcie domku dla łabędzi to ją jeszcze miałem. Więc zacząłem łazić po lasku w lasku w Piaśnikach przy Zojrze, licząc, że może ktoś ja tam wyniósł, zwłaszcza, że wydawało mi się że mijany przeze mnie w czasie powrotu do banku gość miał coś co przypominało moją pompkę, ale szybko to schował pod kurtkę. Skupiłem się na szukaniu w lasku i po ok pół godzinie łażenia po krzaczorach z rowerem znalazłem moje rzeczy leżące w trawie i w krzakach zdała od drogi. Widocznie prócz pompki z decathlonu nic ciekawego dla siebie nie znalazł i ją porzucił. Na szczęście poszukiwania zakończone sukcesem.
Gliwice Sośnica - opuszczone i zarośnięte tory kolejowe - pewnie jakaś stara bocznica kolejowa.
Tory biegną dalej do nasypu DTŚ po drugiej stronie drogi rowerowej
Leśny szlak rowerowy łączący Parki Leśne im. Powstańców Ślaskich w Gliwicach Sośnicy i Zabrzu.
Domek dla łabędzi na stawie Zojra. W tym lasku po drugiej stronie stawu znalazłem swoje rzeczy i sakwę.
Tak to wyglądało jak ją znalazłem. W sumie to sakwa była chyba najcenniejsza.
Kategoria Do 100 km, Transport