mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Lasy kochłowickie offroad

  • DST 45.03km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 51.49km/h
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 listopada 2023 | dodano: 10.11.2023

Dziś miałem dzień wolnego za jutrzejsze święto, ale ponieważ prognozy zapowiadały deszcz to raczej planów rowerowych nie robiłem. Kiedy jednak spojrzałem rano za okno i na aktualną prognozę godzinową, to okazało się, że padać miało zacząć dopiero wczesnym popołudniem ok 13.30-14. Pojawiła się więc szansa na wypad z domu i postanowiłem ją wykorzystać. Po załatwieniu spraw domowych wybrałem się na mały off-road. Z domu pojechałem do Chorzowa Batorego na Niedźwiedziniec i tam zacząłem leśną rajzę przez Osiedle Witosa w Katowicach i dalej lasami pociągnąłem po południowej stronie A4 przez Kokociniec, Chorzów Batory, Kochłowice, Stare Panewniki do Kłodnicy w Rudzie Śląskiej i na Wirek.
Początkowo można było nacieszyć jesienią, choć było pochmurno to jednak bez wiatru, a czasem nawet przez chmury przebijało się słońce. Dodatkowo w lesie nie było zbyt dużo błota więc jechało się przyjemnie, szczególnie na odcinku wzdłuż rzeki Kłodnicy od Starych Panewnik w Katowicach do Kłodnicy w Rudzie Śląskiej Halembie. Na Wirku jak stanąłem przed szlabanem na przejeździe kolejowym to zaczęło padać. Niestety dla mnie zaczęło tak z 45 minut za wcześnie. Dalsza droga wzdłuż Potoku Bielszowickiego, przez Kochłowice, Chorzów Batory, Kalinę i Świętochłowice to już jazda w deszczu. Co prawda początkowo nie by zbyt silny, taka drobna mżawka, ale od Batorego już rozpadało się na dobre i do domu dojechałem przemoczony od pasa w dół, bo na szczęście w sakwie miałem kurtkę przeciwdeszczową, która ochronią mnie przed całkowitym przemoczeniem. Powiem szczerze jak mam jeździć w deszczu, to jednak wolę latem a nie późną jesienią.


Na Kokocińcu w Katowicach


Uroczysko Buczyna w Chorzowie Batorym


Staw Przystań w Kochłowicach


Staw Przystań w Kochłowicach


Hałda po byłej kopalni Nowy Wirek między Kochłowicami a Chorzowem Batorym. Tu już padało konkretnie.


Kategoria Do 050 km, Wycieczki


komentarze
meteor2017
| 15:27 sobota, 18 listopada 2023 | linkuj Racja, trzeba było korzystać z okienek pogodowych by skorzystać z jesieni. Listopad bez zaliczenia mżawki, czy regularnego deszczu się nie liczy ;-)
Marecki
| 16:14 niedziela, 12 listopada 2023 | linkuj Świetne jesienne kadry..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!