mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

SW-SO-SW_9/2024

  • DST 57.27km
  • Czas 02:38
  • VAVG 21.75km/h
  • VMAX 36.47km/h
  • Podjazdy 277m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 12 czerwca 2024 | dodano: 12.06.2024

Do pracy i do domu. Rano chłodno i pochmurno na szczęście nie padało. Rozpadało się dopiero jak już byłem w pracy i tak padało z krótkimi przerwami mocniej lub słabiej przez cały dzień. O 16 niebo było ciągle zachmurzone i delikatnie kapało, a radary też pokazywały deszcz. Dlatego zdecydowałem się jechać. Na szczęście po wyjechaniu z Sosnowca do Mysłowic przestało pada, choć wiele to nie zmieniło, bo drogi były ciągle mokre. Na szczęście od Zawodzia w Katowicach było miałem już suche drogi. Po drodze jeszcze podjechałem do apteki i na tym skończyłem moją dzisiejszą jazdę do- i odpracową. Kolejna najprawdopodobniej w piątek.


A "rzeka" Rawa na wysokości Oś. 1000-lecia miała dziś kolor brązowy.


Kategoria Do 100 km, Transport


komentarze
mallutky
| 20:21 piątek, 14 czerwca 2024 | linkuj Rzeki na Śląsku mają obecnie raczej normalny kolor, niestety kopalnie je zanieczyszczają zasoloną wodą, że chyba w zasadzie moglibyśmy w nich śledzie hodować. Co do Rawy to najśmieszniejsze jest to, że ok kilometr wcześniej jest rzeczna oczyszczalnia ścieków, która teoretycznie ma ją oczyszczać, ale jak widać nie zawsze. Patrząc wstecz, to jak chodziłem do Technikum, to dziennie idąc z tramwaju albo na tramwaj w Chorzowie Batorym musiałem przechodzić nad Rawą, wtedy to ta "rzeka" miała kolory :). Cała paleta barw :)
Marecki
| 18:37 piątek, 14 czerwca 2024 | linkuj W Twoich okolicach to myślę że rzeki mają wiele kolorów niespotykanych w innych częściach kraju xD
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!