Segiet
-
DST
43.87km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
20.89km/h
-
VMAX
44.71km/h
-
Podjazdy
364m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tygodniowy urlop, ale prognozy na ten czas są niekorzystne, nierowerowe, więc trzeba było wykorzystać pogodową, która wydawała się idealna na rower. Niestety W Zabrzu między Rokitnicą a Osiedlem Młodego Górnika zaczęło kropić i tak już z większa lub mniejszą intensywnością deszcz przerywany przebijającym się słońcem zza chmur towarzyszyły mi do samego domu, a potem się znowu wypogodziło i wyszło słońce. Ale zanim zaczęło padać udało się trochę pojeździć po Bytomiu, w tym w okolicach stawu Brandka, po lasach w Rezerwacie Segiet, przez użytek ekologiczny Verona, tj. przez tereny po byłej kopalni galmanu „Verona” w Stolarzowicach.
Okolice Parku Fazaniec i widok w stronę Rudy Śląskiej
Panorama Szombierek (elektrownia) i Karbia (kopalnia i kościół)
Rezerwat Segiet na granicy Bytomia i Tarnowskich Gór.
Napatoczyła mi się na drodze do Verony taka oto ropucha, dobrze, że jej nie przejechałem.
Przerwa na lody. No a potem zaczęło padać
Kategoria Do 050 km, Wycieczki