Wycieczki
Dystans całkowity: | 24260.06 km (w terenie 5445.70 km; 22.45%) |
Czas w ruchu: | 1263:17 |
Średnia prędkość: | 19.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
Suma podjazdów: | 140574 m |
Liczba aktywności: | 540 |
Średnio na aktywność: | 44.93 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
Lasy i hałdy Katowic
-
DST
47.02km
-
Teren
30.00km
-
Czas
02:42
-
VAVG
17.41km/h
-
VMAX
40.56km/h
-
Podjazdy
446m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W każdym razie dziś swoim tempem pokonałem całą trasę startując w centrum Katowic przy Gmachu Sejmu Śląskiego, gdzie zostawiłem samochód. Na początku trochę asfaltem przez Osiedle Paderewskiego, Trzy Stawy i wzdłuż autostrady A4, a po minięciu Giszowca już głównie po lasach Murckowskich, przez Wesołą Falę w Mysłowicach włącznie z z wjazdem na hałdę Murcki i hałdę Kostuchna oraz przez Rezerwat Ochojec i Park Kościuszki. Trasa grawelowa w 2/3 po leśnych drogach gruntowych. Dziś było gorąco i w nasłonecznionych miejscach droga była już przyjemnie sucha, jednak w miejscach zacienionych, w lesie, trasa w wielu miejscach była jeszcze mokra a czasami wręcz błotnista. Teraz będzie czas na mycie i smarowanie roweru.

Budynek Akademii Muzycznej. Pierwotnie wybudowany w latach 1899-1901 służył Królewskiej Szkoły Rzemiosł Budowlanych. W latach 1922–1929 była w nim pierwsza siedziba Sejmu Śląskiego i Urzędu Wojewódzkiego. Od 1929 r. budynek służy kształceniu muzyków początkowo jako Konserwatorium Muzyczne, a po II wojnie jako Państwowa Szkoła Muzyczna, a obecnie Akademia Muzyczna.

Zabytkowy domek na osiedlu na Giszowcu.

Ośrodek Wesoła Fala. W tle maszt radiowy w Kosztowach o wysokości 358,7 m. Najwyższy maszt a zarazem budynek w Polsce.

Staw na Wesołej Fali

Lasy Murckowskie

Lasy Murckowskie

Hałda Murcki o wysokości 330 mnpm, widok w stronę hałdy Kostuchna.

Krzyż na szczycie hałdy Murcki w tle wieża kościoła w Murckach.

Hałda Kostuchna należaca do kopalni Boże Dary usypywana od roku 1900 jej wysokość to 339 mnpm. Widok w kierunku Mikołowa. Niestety warunki pogodowe nie pozwalały dziś na dalekie widoki, a z hałdy widać przy dobrej pogodzie Beskidy.

Hałda Kostuchna

Hałda Kostuchna kopalnia Boże Dary

Hałda Kostuchna widok na Kostuchnę

Przejazd pod torami w Kostuchnie

I z drugie strony torów.

Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Po hałdach i zlikwidowanych liniach kolejowych
-
DST
34.37km
-
Teren
26.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
16.90km/h
-
VMAX
45.89km/h
-
Podjazdy
335m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze

Kapliczka z 1899 r. w Chropaczowie przy ul. Kościelnej.

Nad Bytomką po raz pierwszy dziś.

Mostek nad Bytomką na wysokości Młyna Szombierskiego.

Tunel kolei piaskowej. Górą biegnie linia kolejowa 189 Ruda Chebzie - Zabrze Biskupice

Gdzieś w Orzegowie - widok z trasy prowadzącej śladem kolei piaskowej.

Wiadukt nad Bytomką - jakoś nie miałem odwagi przeprawić się nim na drugą stronę, żeby jechać do rudzkiej Kuźnicy.

Most nad Bytomką w Rudzkiej Kuźnicy.

Między Rudzką Kuźnicą a Biskupicami. W tle wieża kościoła św. Józefa w Orzegowie.

Konie w Biskupicach

Stary, opuszczony cmentarz ewangelicki w Biskupicach na Osiedlu Borsiga.

Panorama Biskupic z hałdy . Po prawej kościół p.w. Wniebowzięcia NMP, a w oddali wieże kościoła p.w. św. Jana Chrzciciela

Tutaj też nie miałem odwagi, żeby zjechać w dół. Zdjęcie tego może nie oddaje ale było stromo i wysoko.

Złamane drzewo na trasie między Rudą a Godulą.

Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Prawie dookoła SW
-
DST
26.04km
-
Teren
2.50km
-
Czas
01:13
-
VAVG
21.40km/h
-
VMAX
65.40km/h
-
Podjazdy
204m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze





Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Tour de Silesia edycja nocna
-
DST
126.46km
-
Czas
05:30
-
VAVG
22.99km/h
-
VMAX
49.85km/h
-
Podjazdy
1072m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jazda nocna miała swoje plusy, drogi były w miarę puste, można podziwiać zarysy gór w okolicach Ustronia i Brennej oraz tym podobne nocne klimaty, minusem były konieczność wypatrywania dziur w asfalcie, szczególnie na zjazdach w nieoświetlonych miejscach na drogach pomiędzy miejscowościami oraz przebiegające przez drogę w najmniej oczekiwanym momencie zające i koty. Przy okazji zaliczone 2 gminy Chybie i Dębowiec. Zaliczone 275 gmin.
Teraz trzeba się szykować na100 km klasyczną wersję Tour de Silesia w 18 lipca br.

Zapada zmierzch - rower przygotowany

Kolejny medal za uczestnictwo w Tour de Silesia. Mam ich już 5 ale to pierwszy za nockę.

Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Makoszowy
-
DST
38.23km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
21.85km/h
-
VMAX
39.83km/h
-
Podjazdy
258m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś totalnie rekreacyjne gravelowanie po Rudzie Śląskiej i Zabrzu. Najpierw parokilometrowy odcinek szutru od Bielszowic do Wirku wzdłuż Potoku Bielszowickiego, a potem jeszcze jeden dłuższy od Halemby do Makoszów w Zabrzu. Powrót asfaltami z przerwą na tradycyjne lody w Lodziarni u Janka w Kończycach. Strasznie ciepło i sucho od początku miesiąca chyba nie było deszczu, na trasie pełno pyłu i kurzu z drogi, wszystko się odkłada na rowerze.
Ruda Wirek wzdłuż Potoku Bielszowickiego
W lesie w Makoszowach
Makoszowy - przed II WŚ tu biegła polsko-niemiecka granica tory kolejowe były w Polsce a płot i kopalnia Makoszowy (Delbrück) za płotem w Niemczech
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Fazaniec i Ajska
-
DST
26.20km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
18.94km/h
-
VMAX
42.49km/h
-
Podjazdy
266m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka rajza rekreacyjna po Bytomiu i Rudzie Ślaskiej śladami Karola Goduli oraz Joanny i Ulryka Schaffgotsch. Trochę żeby się odprężyć, ale też żeby kupić bułki na kolację. Przez Łagiewniki i Szombierki na Bobrek i stamtąd przez Fazaniec, Dolinę Bytomki i Ajskę do Lipin do piekarni. Z bułkami do domu i jeszcze potem dodatkowo pokręcone do Piaśnik.
Bytom Szombierki kościół NSPJ. Kościół został wybudowany w latach
1903-1904 w stylu neoromańskim. Spoczywa w nim Karol Godula (Karl
Godulla) śląski przedsiębiorca z I połowy XIX w.
Skwer Joanny Gryzik - Schaffgotsch w Szombierkach spadkobierczyni Karola Goduli. w miejscu, gdzie kiedyś stał pałac Karola Goduli a potem Joanny Schaffgotsch zwanej „Śląskim Kopciuszkiem”. Płac został obrabowany i spalony przez Sowietów w 1945 r.
Zjeżdżamy do Fazańca
Fazaniec - park na pograniczu Bobrka, Szombierek i Orzegowa założony w drugiej połowie XIX wieku przez Ulricha Schaffgotscha, męża Joanny Gryzik - Schaffgotsch. W parku znajdowała się w dawnych czasach bażanciarnia czyli fazaniec.
Einmannbunker przy wjeździe na hałdy w Szombierkach nad Bytomką. Może tego nie widać, ale zgodnie z informacją na tablicy znajdującej się parę metrów wcześniej w tym miejscu powstaje pole golfowe. No myślę, że będzie to wyzwanie, żeby tam wysiać równą trawkę, choć właściciel ternu prosi również żeby nie wyrzucać tam śmieci.
Lipiny - staw Ajska między hałdami –
zdegradowany teren odzyskany przez przyrodę. Ajska zwana
też Doliną Lipinki powstała w wyniku działalności kopalni
„Śląsk-Matylda” oraz huty cynku „Guidotto”. Na jej terenie
planowane jest powołanie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego. Płynący przez Ajskę potok Lipinka zwany również Potokiem Granicznym albo Guidotto jest lewym dopływem Bytomki i jako jedyny ciek w Świętochłowicach wchodzi w skład dorzecza Odry. Wszystkie tereny w mieście wchodzą w skład dorzecza Wisły.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Rajd Doliną Dunajca Dystans FUN
-
DST
87.70km
-
Czas
04:12
-
VAVG
20.88km/h
-
VMAX
51.61km/h
-
Podjazdy
971m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na Rajd Doliną Dunajca planowałem się wybrać 2 lata temu, ale z powodu pandemii termin został przesunięty i nowy termin mi nie odpowiadał. Udało się dopiero w tym roku, z czego jestem bardzo zadowolony.
Przed 10 wyjechałem ze swojej kwatery pod amfiteatr w Krościenku i o 10.23 wystartowałem z numerem 64 na plastronie wraz ze swoją grupą. Początkowo spokojnie w zasadzie po płaskim wzdłuż Dunajca do granicy ze Słowacją. Zaraz za granicą zaczął się lekki podjazd w stronę przełęczy Lesnickiej, który z każdą chwilą robił się coraz bardziej wymagający. W pewnym momencie znaki drogowe ostrzegały nawet przed 12% nachyleniem. Ale jak już się wdrapałem na przełęcz, to zaczął się piękny zjazd przez Wielki Lipnik do Czerwonego Klasztoru, gdzie mostem pieszo-rowerowym nad Dunajcem wróciliśmy na polską stronę do Sromowców Niżnych. Potem lekkimi podjazdami dotarłem do zamku w Niedzicy. Przed samym zamkiem na podjeździe pierwszy raz zaczęło padać. Na szczęście był to przelotny deszcz, który skończył się po kilku minutach i poza przesychającymi drogami nic nie przypominało o deszczu. Z Niedzicy szlakiem Velo Dunajec ruszyłem wzdłuż jeziora Czorsztyńskiego. Na tym odcinku był też jeden krótki, acz wymagający podjazd. "Czerwonym asfaltem" do Falsztyna. Od Falsztyna znowu w dół i wałami nad jeziorem przez Frydman do Dębna a następnie drogą do Harklowej. Po drodze wiele miejsc z pięknymi widokami na Gorce i Pieniny, choć gdyby pogoda była ciut lepsza to i widoki były by lepsze. W Harklowej zaczynał się drugi długi i trudny pojazd na przełęcz Knurowską, która była najwyższym punktem trasy. Niestety tak mniej więcej w połowie podjazdu zaczęło lekko padać, ale silny deszcz dopadł mnie na samej przełęczy. Odtąd, przez około 30 km, aż do mety w Krościenku towarzyszyły mi lejące się z nieba strugi deszczu. Na szczęście od Przełęczy do Tylmanowej było z górki a ostatnie 10 km do mety w Krościenku w miarę płasko, choć lekko pod górę. Po drodze był jeszcze popas w punkcie żywieniowym, gdzie można było zjeść owoce, batony oraz lokalne przysmaki np. sery owcze i oscypki z grilla. Na mecie zameldowałem się krótko po 15. Potem obiad i jeszcze trochę ponad 1 km do samochodu i dalej autem w deszczu do domu.
Zaliczone 4 nowe gminy: Czorsztyn, Łapsze Niżne, gmina wiejska Nowy Targ i Ochotnica Dolna. Liczba zaliczonych gmin 273.
Przed startem, czekając na swoją kolej.
Dunajec od strony słowackiej.
Trzy Korony z podjazdu na przełęcz Lesnicką.
Niedzica zamek
Widok z podjazdu pod Falsztyn w kierunku jeziora Czorsztyńskiego
Na "czerwonym asfalcie" widok w druga stronę. Te chmury nie wróżyły nic dobrego
Widok na jezioro Czorsztyńskie po minięciu Falsztyna. Potem było już tylko w dół aż do jeziora.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Krościenko - Jaworki
-
DST
30.47km
-
Czas
01:25
-
VAVG
21.51km/h
-
VMAX
44.57km/h
-
Podjazdy
250m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zaplanowany na sobotę Rajd Dolina Dunajca wyjechałem w piątek bo chciałem zrobić sobie rozgrzewkę w okolicach Nowego Targu i przejechać kawałek szlakiem wokół Tatr. Ale ponieważ padało to zdecydowałem się pojechać prosto do Krościenka, gdzie miałem zaplanowany nocleg. Popołudniu jednak przestało padać i jak zaczęło przesychać na drodze to wziąłem rower i pojechałem przez Szczawnicę do Jaworek do wjazdu do Wąwozu Homole. Na powrocie pokręciłem się po Szczawnicy, podjechałem do górnego uzdrowiska, a potem jeszcze chciałem pojechać wzdłuż Dunajca w kierunku słowackiej granicy. Ale znowu zaczęło lekko padać więc z obawy przed zmoknięciem pojechałem z powrotem do Krościenka. Padać wkrótce przestało to po drodze zarejestrowałem się w biurze rajdu i odebrałem plakietkę na rower.
Zaliczone 2 gminy: Krościenko i Szczawnica. Na liczniku już 269 gminy.
Krościenko - niektóre budynki są zadbane i odnowione
Krościenko
A niektóre jeszcze czekają, aż ktoś im da szansę
Ścieżka pieszo-rowerowa do Szczawnicy.
Jaworki - początek szlaku do Wąwozu Homole
Uzdrowisko Szczawnica
Dunajec - widok w kierunku Czerwonego Klasztoru na Słowacji
Krościenko - rynek
Dunajec w Krościenku
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Podlesie Most nad Mleczną
-
DST
52.09km
-
Teren
21.00km
-
Czas
02:41
-
VAVG
19.41km/h
-
VMAX
41.23km/h
-
Podjazdy
379m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień majówki i kolejny dzień na rowerze. Tym razem kierunek południowy - do Katowic Podlesia zobaczyć odnowiony most nad rzeka Mleczną. Ale najpierw po SW od apteki do apteki. Po zamówieniu lekarstw zaczynamy prawdziwą wycieczkę przez Chorzów Batory na Brynów pod Kopalnię Wujek. Odcinek od ul. Kolmanna do Brynowa to przyjemna jazda lasem. Pod kopalnią przy pomniku wydarzeń z grudnia 1981 r, chwila przerwy i dalej przez Brynów do lasu w okolicy Kolonii św. Huberta. Tam wjeżdżam na czerwony szklak rowerowy, który prowadzi mnie w zasadzie wyłącznie lasami przez Kostuchnę aż do samego Podlesia, do samego mostu nad rzeką Mleczną. Po krótkiej przerwie zaczynam powrót, przez Podlesie początkowo zwykłymi drogami, ale na szczęście dość spokojnymi, a potem znowu lasem do Zarzecza i dalej przez Starganiec do Kochłowic. Przed Zarzeczem w lesie zaskoczyło mnie stado saren. Było ich chyba z 10, przebiegły przede mną tak 20 m i zniknęły zanim zdążyłem wyjąć z torby telefon. Na koniec tylko podjazd pod górkę Kochłowicką i przez Zgodę, Magierę i Piaśniki dojeżdżam do domu.
Warto było się wybrać do lasu, bo i pogoda dopisała, a dodatkowo w lesie przyjemnie cicho, było słychać tylko moje opony na szutrze i śpiewające ptaki.
Przystanek Katowice Brynów i kopalnia Wujek z charakterystyczną wieżą wyciągową szybu Lechia
Pomnik poległych górników KWK „Wujek”
W lesie na czerwonym szlaku rowerowym
Zabytkowy most nad Mleczną w Katowicach Podlesiu. Wybudowany około 1898 r.
Leśne "ostępy" między Zarzeczem a Stargańcem.
Starganiec - kiedyś popularne kąpielisko a teraz miejsce odwiedzane głównie przez spacerowiczów i rowerzystów.
Relive 'Podlesie'
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Tarnowskie Góry i okolice
-
DST
78.44km
-
Teren
26.50km
-
Czas
03:53
-
VAVG
20.20km/h
-
VMAX
40.51km/h
-
Podjazdy
572m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przyszła majówka i w końcu dzisiaj udało się zrobić jakiś dłuższy wyjazd na kole i to nie transportowy tylko rekreacyjny. Zaczęło się źle, bo na Goduli po przejechaniu może 2 kilometrów, najechałem na jakieś rozbite szkło i po chwili musiałem kleić dętkę. Ale potem już na szczęście było OK. Przez Szombierki i Karb wzdłuż kolei wąskotorowej do Dąbrowy Miejskiej a potem dalej przez Blachówkę i rezerwat Segiet dojechałem do Zabytkowej Kopalni Srebra w Tarnowskich Górach. Było dość sporo ludzi, jak to w majówkę, ale tym razem moim celem nie były podziemia, a jedynie Skansen Maszyn Parowych znajdujący się na terenie kopalni. Kopalnia w lipcu 2017 r. została wpisana
na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, znajduje się też na Szlaku Zabytków Techniki Województwa
Śląskiego i na Europejskim Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego.
Wieże szybowe zlikwidowanej kopalni Centrum w Bytomiu. Szyb Staszic i Rejtan
Zabytkowa Kopalnia Srebra w Tarnowskich Górach
Parowa, bębnowa maszyna wyciągowa. W przeszłości obsługiwała szyb Maria KWK Matylda w Lipinach. Wyprodukowana w 1887 r.
Parowa maszyna wyciągowa typu Koeppe. W przeszłości obsługiwała szyb Józef KWK Matylda w Lipinach. Wyprodukowana w 1883 r.
Parowa maszyna wyciągowa typu Koeppe. W przeszłości obsługiwała Ruch Pole Poremba KWK Zabrze-Bielszowice. Wyprodukowana w 1907 r. a zmodernizowana w 1925 r. przez Hutę Donnersmarcka w Zabrzu.
Kolekcja parowozów
Walec drogowy parowy wybudowany w 1928 r. przez Zakłady Cegielskiego.
Kamienie graniczne pola górniczego Paul Francesco w Górnikach Rokitnicy z 1839 r. i Isabela w Nowych Reptach z 1844 r.
Kamienie graniczne pola górniczego Bally Castle w Suchej Górze i Miechowicach z 1845 r. i Erica w Starych Tarnowicach Reptach z 1853 r.
Postument z pomnika Wilhelma I ufundowany w 1897 przez miasto pi powiat Tarnowskie Góry.
Potem przez rynek w Tarnowskich Górach, Sowice do Strzybnicy i dalej lasami i polami do Zbrosławic. Nawierzchnie różne od gruntowych przez trawiaste i w końcu kamienne z wysypanego i czasem nie ubitego tłucznia. Dalej już głównie asfaltami przez Boniowice, Wieszową i Rokitnicę do Biskupic i dalej do domu.
Takie niespodzianki też się zdarzały.
W lesie między Strzybnicą a Hebziem (Wilkowice).
W lesie między Strzybnicą a Hebziem (Wilkowice).
Pogoda dopisała i przy okazji udało się zdobyć parę brakujących kwadratów
Kategoria Do 100 km, Wycieczki