Do 050 km
Dystans całkowity: | 11641.13 km (w terenie 1954.20 km; 16.79%) |
Czas w ruchu: | 598:01 |
Średnia prędkość: | 19.47 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
Suma podjazdów: | 82378 m |
Liczba aktywności: | 350 |
Średnio na aktywność: | 33.26 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Szwajcaria Saksońska 1
-
DST
30.38km
-
Teren
12.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
17.70km/h
-
VMAX
79.54km/h
-
Podjazdy
690m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po przyjeździe do pensjonatu i rozpakowaniu się przyszedł czas na pierwszy wyjazd zapoznawczy z okolicą. Już jazda autem pokazała z czym trzeba się będzie liczyć - płasko nie jest. Zacząłem zjazdem w kierunku Kirnitzschtal do Lichtenheiner Wasserfall wodospadu. Jest tam też końcówka linii tramwajowej z Bad Schandau. Stamtąd już w górę, najpierw asfaltem, a potem szutrem w kierunku Kuhstahl czyli skały zwanej oborą. Podjazd tam był wymagający, musiałem zrobić pauzę w połowie drogi. Zjazd też nie należał do najłatwiejszych technicznie, było stromo i z zakrętami, więc hamulce były często używane. Po powrocie do drogi znowu w górę do Felsenmuehle i znowu szutrem do Parku Narodowego Szwajcaria Saksońska. Jazda po Parku Narodowym jest dozwolona tylko po wyznaczonych trasach rowerowych, ale za to wszystko jest doskonale oznaczone, co pozwala na jazdę bez nawigacji. Zaczęło się parę kilometrów lasem wśród skał i wzdłuż potoków. Większość ścieżek ma swoją nazwę, tak więc zacząłem od Kleiner Zschand, a potem długi odcinek Zeughausstrasse i na koniec Saupsdorferweg. Dzięki temu dojechałem prawie do Hinterhermsdorfu do asfaltu. Stamtąd zaczął się 10 kilometrowy zjazd, trzeba przyznać, że było to coś i ten zjazd zrobił na mnie wrażenie. Poza tym trzeba było uważać, po zjazd odbywał się drogą pod ruchem samochodów, więc szczególnie na zakrętach trzeba było uważać. Na koniec jeszcze podjazd do Lichtenhain i byłem w domu. W sumie jak na mnie to zarówno podjazdy jak i zjazdy były bardzo wymagające. Muszę sobie wymyślić jeszcze raz jakąś trasę, że by powtórzyć ten zjazd, jeśli czas pozwoli.
Lichtenainer Wasserfall
Zabudowa w dolinie Kirnitsch
Kuhstahl czyli obora
Widok z Kuhstahl
Widok z Kuhstahl
Felsenmuehle
Trasa rowerowa w Parku Narodowym Szwajcaria Saksońska
Trasa rowerowa w Parku Narodowym Szwajcaria Saksońska
Tramwaj jeżdżący Doliną Kirnitzsch z Lichtenhainer Wasserfall do Bad Schandau.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Decathlon+
-
DST
27.18km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:19
-
VAVG
20.64km/h
-
VMAX
52.74km/h
-
Podjazdy
139m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Decathlonu przy DTŚ na 1000-leciu po piłkę do nogi na prezent urodzinowy. Ponieważ w domu było sprzątanie to mogłem dołożyć parę kilometrów i pojeździć po okolicy, żeby nie przeszkadzać w sprzątaniu. Dlatego też droga powrotna była trochę dłuższa i przejechałem sobie przez Załęże, Obroki, Hajduki czyli Chorzów Batory, Dwie Wieże na Zgodzie, Magierę i Lipiny. Jutro niestety moja kolej na sprzątanie, więc może być trudno gdzieś wyjść do południa.
Dwie Wieże -zabytkowe szyby dawnej KWK Polska w Świętochłowicach
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Michałkowice+
-
DST
27.03km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:19
-
VAVG
20.53km/h
-
VMAX
36.27km/h
-
Podjazdy
165m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Michałkowic, a na powrocie mały plusik przez Park Bażantarnia w Siemianowicach i Skałkę w Świętochłowicach.
Dolina Dinozaurów w Parku Bażantarnia
Tężnia w Bażantarni.
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Głownie po SL
-
DST
41.63km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:09
-
VAVG
19.36km/h
-
VMAX
51.28km/h
-
Podjazdy
357m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorna przejażdżka bo rano padało, a w ciągu dnia były inne obowiązki. W sumie większość trasy po Rudzie Śląskiej, bo nie chciałem nigdzie dalej się wybierać z uwagi na chmury które mogły zwiastować deszcz i głównie asfaltami, ale przyjemnie pokręcone. W czasie jazdy parę razy postraszyło deszczem, ale na szczęście dla mnie było to tylko parę kropel. Dla przyrody przydałoby się żeby mocniej popadało. Na koniec na zachodzie wyszło słońce, a od wschody dalej wisiały chmury.
Końcówka nad stawem Foryśka w Piaśnikach.
Lipiny pole kwitnących maków przy drodze na Osiedle Nowy Paryż
Ruda Śl. Orzegów okolice kościoła pw. św. Michała Archanioła.
Kościół pw. św. Michała Archanioła ufundowany przez hrabiostwo Joannę i Hansa Ulricah Schaffgotschów. Kościół został wybudowany w 1895 r., a w latach 1911-1915 został rozbudowany. Dobudowano wtedy dwie okazałe wieże od strony wschodniej oraz prezbiterium z zakrystią.
Kaplica p.w. Piusa X, pierwotnie p.w. św. Józefa w Rudzie. Ufundowana przez hrabiego Karola Wolfganga Ballestrema w 1870 r.
Kościół św. Józefa w Rudzie
Kościół p.w. Matki Bożej Różańcowej w Rudzie
Ruda - śląska klasyka: familok, chlywiki (rzadkość, większość wyburzona) i dodatkowo piekarok do wypieku chleba (ostatni czynny).
Ruda Południowa szyb Klara, wybudowany w roku 1860. Należał do kopalni Walenty-Wawel, dawnej kopalni Brandenburg, będącej własnością rodziny hr. von Ballestrem, która istniała od 1770 r.
Szyb Klara
Widok na południe z drogi NS w Rudzie Śląskiej
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Michałkowice+
-
DST
27.07km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:28
-
VAVG
18.46km/h
-
VMAX
38.86km/h
-
Podjazdy
173m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Michałkowic, a na powrocie dołożyłem parę kilometrów śladem zwiniętych szyn Górnośląskich Kolei Wąskotorowych na odcinku z Michałkowic do Rozbarku przez Maciejkowice i Żabie Doły. Potem trochę pokręciłem po Rozbarku, bo szukałem Rozbarkowych murali, które widziałem u Dynia na blogu, ale niestety nie udało mi się ich ich znaleźć. Potem znowu zwiniętymi torami kolei piaskowej do Łagiewnik i przez Kolonię Zygmunt i Ajskę do domu. Dziś dzień był gorący, ale wieczór, szczególnie w czasie drogi powrotnej, był przyjemny.
Wiejskie klimaty między Michałkowicami, Bytkowem i Maciejkowicami. W tle Chorzów Stary z kościołem p.w. Marii Magdaleny i elektrociepłownią CEZ.
Polski schron bojowy Obszaru Warownego Śląsk - Grupy Bojowej Zgorzelec na hałdzie Ajska, broniący przedwojennej granicy polsko-niemieckiej, która była oddalona około 600 m od tego miejsca.
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Decathlon
-
DST
27.84km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
19.65km/h
-
Podjazdy
183m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Decathlonu na 1000-lecie do Katowic. Powrót przez Park Śląski, śladem kolei piaskowej i Park Chropaczowski.
Rzeźba kwiatowa w Parku Śląskim.
Kolejna rzeźba kwiatowa w Parku Śląskim, w tle wejście do ZOO.
Kategoria Do 050 km, Transport
Michałkowice+
-
DST
27.31km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:31
-
VAVG
18.01km/h
-
VMAX
30.45km/h
-
Podjazdy
208m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Michałkowic a na powrocie trochę terenowo przez Żabie Doły, Dolinę Bytomki i hałdę Ajskę.
Pola w Chorzowie Starym Maciejkowicach
Żabie Doły
Idę sobie i nikt mi nic nie zrobi :)
Odsłonięty częściowo polski bunkier OWŚ przy remontowanej linii kolejowej 131Chorzów Batory – Tczew tzw. Magistrala Węglowa. Linia kolejowa biegnie górą i obecnie jest przebudowywana na odcinku Chorzów Batory i Tarnowskie Góry.
Dolina Bytomki
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Park Śląski
-
DST
32.87km
-
Teren
2.00km
-
Czas
02:12
-
VAVG
14.94km/h
-
VMAX
50.39km/h
-
Podjazdy
287m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda w ten świąteczny dzień była pozytywna mimo prognoz zapowiadających burze i lokalne opady, dlatego też po namówieni dziecka na wspólny wyjazd rowerowy, pojechaliśmy do Parku Śląskiego w Chorzowie na lody. Miało być wcześniej, ale udało się ruszyć dopiero około południa i po prawie 2 godzinach relaksu na rowerze wrócić do domu przed obiadem. W sumie po ostatnim remoncie ul. 3-Maja w Chorzowie prawie całą drogę do Parku Śląskiego można przejechać DDR, co zwłaszcza w przypadku jazdy z dzieckiem jest korzystne i bezpieczne. Tempo rodzinne :)
Popołudniu wypadła mi jeszcze trasa do piekarni w Lipinach i potem do centrum SW z zamówionym pieczywem. Wykorzystałem to na krótki przejazd drogami terenowymi wzdłuż DTŚ i po okolicach świętochłowickich stawów Magiera, Foryśka i Zojra oraz do wizyty na ogródku.
W Parku Śląskim na lodach. :) - okolice wejścia głównego do ZOO.
Niebo na Parkiem Śląskim
Staw Wojskowy na granicy Chorzowa i SW.
Gdzieś w lasku w Piaśnikach
Staw Foryśka i osiedle Na Wzgórzu w Chropaczowie.
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki, Wycieczki rodzinne
Transporotowo po SW i okolicach
-
DST
29.99km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
18.94km/h
-
VMAX
41.88km/h
-
Podjazdy
261m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cały dzień na kole, ale w zasadzie tylko transportowo. Najpierw rano po SW załatwić sprawy rodzinne, potem czas spędzony przy grillu na działce, a wieczorem wyjazd do Chorzowa. Dopiero po załatwieniu spraw w Chorzowie przed powrotem do domu dołożyłem parę kilometrów po Parku Śląskim.
Na ogródku
Park Śląski - ZOO
Park Ślaski - Skansen - widok zza płotu.
Chorzów Pl. Hutników - pomnik hr. Redena i tężnia solankowa.
Kategoria Do 050 km, Transport
Dąbrowa Miejska
-
DST
42.55km
-
Teren
12.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
20.93km/h
-
VMAX
52.75km/h
-
Podjazdy
367m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd transportowo-wycieczkowy. Musiałem po powrocie z pracy pojechać do Bytomia do Toyoty załatwić prywatne sprawy. Pojechałem trochę okrężną drogą, bo najkrótsza droga to DK11 i gigantyczny ruch samochodowy, a droga przez Orzegów, Karb i Bobrek, pomimo tego, że prowadzi w swojej większości asfaltem, wśród samochodów, to jednak ilość aut jest znacznie mniejsza, co przekłada się na bezpieczeństwo.
Powrót z Bytomia turystyczny, w dużej części okrężnie lasami i drogami szutrowo-gruntowymi w Dąbrowie Miejskiej i Miechowicach oraz drogami gruntowymi w Karbiu i Szombierkach. Na koniec okazało się, że musiałem jeszcze podjechać do apteki w centrum SW, więc jeszcze parę kilometrów udało się dołożyć.
Park Fazaniec na granicy Rudy Sląskiej Orzegowa i Bytomia Szombierek
W lesie w Dąbrowie Miejskiej w Bytomiu
Buki w lesie w Dąbrowie Miejskiej
Bytom Miechowice pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej 1945. W od stycznia do czerwca 1945 r. po zdobyciu Górnego Śląska Sowieci zgwałcili, zamordowali i wywieźli do kopalń na wschodzie tysiące mieszkańców Górnego Śląska. Większość z nich już nie powróciła do domu - pozostała na zawsze na nieludzkiej ziemi ginąc podczas transportu na wschód lub w czasie ciężkiej katorżniczej pracy przede wszystkim w kopalniach, hutach na wschodzie w Donbasie na Ukrainie i w Workucie na Syberii. Między innymi, w leżących wówczas pod Bytomiem Miechowicach, w dniach 25-27 stycznia 1945 roku wojska sowieckie wymordowały ok 380 osób, w tym księdza Johannesa (Jana) Frenzla z parafii Bożego Ciała w Miechowicach.
Widok z Góry Gryca w Miechowicach.
Zabytkowy tabor kolejowy na terenie lokomotywowni Górnośląskich Kolei Wąskotorowych w Karbiu w Bytomiu.
Bytom Karb Wąskotorowy
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki