SW-SO asfaltem
-
DST
27.13km
-
Czas
01:12
-
VAVG
22.61km/h
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dom - Praca asfaltem.
Od dłuższego czasu planowałem
wybrać się do pracy, do Sosnowca, na rowerze. Zawsze jednak coś stawało mi na
przeszkodzie, a to padał deszcz, a to było za zimno, ciągle była jakaś wymówka.
W końcu jednak postanowiłem, że w Wielki Piątek w końcu pojadę rowerem. Plusem
tego terminu było to, że mieliśmy wcześniej skończyć pracę, dzięki czemu mogłem
wrócić do domu wcześniej, mimo, że liczyłem, że droga powrotna mi więcej czasu
niż dojazd do pracy.
Zaplanowałem sobie, że do
Sosnowca pojadę asfaltem, ale równocześnie chciałem jechać drogami o mniejszym
natężeniu ruchu. Nie do końca mi się to udało, ale plusem była okoliczność, że
w Wielki Piątek ruch na drogach był mniejszy.
Ruszyłem z Chropaczowa i pojechałem
obok Parku w Piaśnikch, przez Skałkę, ścieżką rowerową prowadzącą nad Rawą do
Chorzowa Batorego, tuż obok stadionu Ruchu. Dopiero w okolicach zajezdni
tramwajowej wjechałem na główną drogę prowadzącą do centrum Katowic. Katowice
przejechałem ul. Gliwicką, 3 Maja, Warszawską i 1 Maja. Wydaje się, że odcinek
po ul. Warszawskiej i ul. 1 Maja był najgorszy pod względem natężenia ruchu
samochodowego.
Z ul. 1 Maja wjechałem w
Roździeńską i przez Szopienice dojechałem do centrum Mysłowic obok sądu i
kościoła pw. NSPJ. Potem już tylko mostem nad Brynicą do Sosnowca przez Modrzejów
i Niwkę na Bór..
Kategoria Wycieczki