mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Bibione 3

  • DST 56.99km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 34.42km/h
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2024 | dodano: 13.07.2024

Kolejny wczesnoporanny wypad na rower, żeby zdążyć przed upałem. Na początku ruszyłem drogą rowerową Ciclovia del Tagliamento, która okazała się szeroką i wygodną szutrówką po wałach. Dojechałem nią do Pertegady, skąd ruszyłem w stronę Laguny di Marano i dalej wzdłuż jej brzegów do Lignano Sabbiadoro. W Lignao przejechałem obok portu i plaży. Planując trasę zauważyłem, że w Lignano jest droga tworząca jakby ślimaka, więc postanowiłem ją całą objechać. Z Lignano pojechałem w stronę przystani promowej przez Tagliamento, a ponieważ było jeszcze trochę do 9, pory kiedy odpływał pierwszy prom w stronę Bibione to musiałem chwilę poczekać. Po przepłynięciu na drugi brzeg szybko do centrum, do sklepu po pieczywo i na śniadanie. A potem na plażę i do ciepłej wody w Adriatyku.


Tagliamento w okolicachPertegady


Pertegada


Pertegada


Znowu kanały i budowle hydrotechniczne


Winorośla a w oddali cel dzisiejszego wyjazdu Lignano Sabbiadoro.


Widok na lagunę na północnym brzegu Lignano Sabbiadoro.


Laguna


Plaża w Lignano Sabbiadoro przed godziną 8 - jeszcze pusto i ze złożonymi parasolami i pustymi leżakami.


Tagliamento od strony Lignano Sabbiadoro


Na promie do Bibione.



Kategoria Do 100 km


komentarze
mallutky
| 22:00 poniedziałek, 22 lipca 2024 | linkuj Akurat w czasie włoskiej sjesty nie miałem okazji jeździć na rowerze, bo było wg mnie za gorąco, ale rano na szczęście w niektórych wioskach były otwarte takie lokalne kafejki, gdzie rdzenni włosi już przed 8 pili kawę. Tam zawsze można się było zaopatrzyć w coś zimnego, co mi się zdarzyło raz czy dwa. Ale na kawę poranną się nie skusiłem. Drogi przez takie prowincjalne miasteczka urocze i przyjemne
szczypiorizka
| 07:43 poniedziałek, 22 lipca 2024 | linkuj Włochy na rowerze, spodobało mi się to :D te widoki, małe miasteczka, super relaks. Tylko ta sjesta to czasem problematyczna i jednak te "polskie żabki" i inne sieciówki spożywcze to nieoceniona pomoc, tego mi tam brakuje czasem za granicą :D
mallutky
| 16:35 wtorek, 16 lipca 2024 | linkuj Właśnie wiem, bo mama mi donosi, że w Polsce też są takie same upały jak tu.
Marecki
| 05:30 wtorek, 16 lipca 2024 | linkuj W tej chwili to najrozsądniejsza pora na wycieczki :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!