mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Po SW i do Selgrosa w zimowej scenerii

  • DST 23.16km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.53km/h
  • VMAX 36.50km/h
  • Podjazdy 194m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 stycznia 2025 | dodano: 18.01.2025

Można by rzec otwarcie sezonu rowerowego w roku 2025 gdyby nie wcześniejsze trzy krótkie jazdy, które zrobiłem w tym tygodniu. W sumie jednak te trzy przejazdy miały długość ok 5 km, z czego dwie były na rowerze miejskim i miały długość aż 1,2 km. Dlatego śmiało można uznać, że dzisiejsze wyjście na rower było wyjazdem otwierającym nowy sezon rowerowy. W zasadzie nie mogłem przez pierwsze dwa tygodnie stycznia nigdzie się wybrać, bo trzeba było przeczekać te wszystkie przeciwności, które były od początku roku: problemy zdrowotne, niekorzystna pogoda i obowiązki zawodowe. Ale w końcu mamy to. Dziś jeszcze w odrobinę zimowych warunkach, ale na szczęście drogi mimo, że był miejscami mokre, to jednak nie były już śliskie albo  zaśnieżone, więc jechało się w miarę przyjemnie.
Przejechałem okrężnie przez Kolonię Zgorzelec, Godulę i Lipiny do Piaśnik, gdzie miałem sprzątać u mamy piwnicę, a potem wybrałem się jeszcze przez Szarlociniec, Chorzów Drugi i Łagiewniki do Selgrosa. Powrót też przez Łagiewniki w ciepłych promieniach słońca, które roztapiało leżący jeszcze na poboczu śnieg.


Lipiny - Ajska w zimowej scenerii. Przedwojenny polski schron bojowy Obszaru Warownego Śląsk.


Lipiny - w drodze na Uroczysko


Piaśniki staw Mlicyjny


Takie wykopaliska archeologiczne w piwnicy u mamy.  Prócz tego jeszcze stare kasety video i kilka książek z początku XX w pisane po niemiecku gotykiem.


Kategoria Do 025 km, Transport


komentarze
meteor2017
| 20:41 niedziela, 19 stycznia 2025 | linkuj Nie ma to jak wykopaliska w piwnicy, na strychu, albo na dnie szafy ;-) Mi się marzy taki bunkier w roli piwniczki.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!