Ronde van Vlaanderen loop
-
DST
60.73km
-
Czas
03:43
-
VAVG
16.34km/h
-
VMAX
49.25km/h
-
Podjazdy
625m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W kolejnym dniu zaplanowaliśmy jazdę po Flandrii śladem jednego z tzw Monumentów, czyli klasycznych wyścigów kolarskich - tym razem padło na wyścig Ronde van Vlaanderen, z obowiązkowym zaliczeniem kilku kultowych podjazdów wchodzących w jego skład. Nie był to wcale łatwy dzień na siodełku, podjazdy choć były krótkie, to jednak dość strome, z których część była wyłożona brukiem i wymagały dużego wysiłku. Na poczatku zaliczyliśmy słynny Oude Kwaremont, potem m.in. Patenberg z 20% podjazdem, Koppenberg i Taienberg. Podjazdów było w sumie sporo, ale zjazdy też były świetne, przy okazji podziwialiśmy krajobrazy Flandrii. Na koniec zawitaliśmy do centrum Ronde van Vlaanderen w Oudenaarde, gdzie mogliśmy się delektować jeszcze raz Kwaremontem, tym razem w płynie :)
W trakcie podjazdu na Oude Kweremont.
Podjazd pod Patenberg (pożyczone - © Kacper K.)
Patenberg zdobyty
Gdzieś na trasie
Taaienberg i nogi Toma Boonena
Widok z Taaienbergu
Gdzieś na trasie
Młyn w Zulzeke. Niestety woda nie wprawiała już młyńskiego koła w ruch.
Relax po jeździe w Centrum Ronde van Vlaanderen - można było wybierać
Kolejny Kwaremont - tym razem w ramach relaksu po jeździe
Centrum Ronde van Vlaanderen
Kategoria Do 100 km, Wycieczki