Do Gogolina i dalej

Rajza wzdłuż Odry. Najpierw z Kłodnicy w Kędzierzynie Koźlu, gdzie zostawiłem auto, przez Zdzieszowice, Żyrową do Gogolina i Krapkowic. Potem głównie asfaltem, ale drogami o małym ruchu przez Twardawę do Polskiej Cerekwi i powrót w kierunku Kłodnicy przez Koźle. Po drodze kilka pałaców w różnym stanie, kilka pomników poległych w I Wojnie Światowej, Za Twardawą widoki na delikatnie majaczące w oddali Sudety. Przy okazji zaliczone kolejne 7 gmin - na liczniku już 219 :)


W polu pod Zdzieszowicami


Żyrowa brama wjazdowa


Żyrowa - pałac. Trwają prace remontowe - niestety wszystko ogrodzone i nie można bliżej podjechać


Żyrowa - pw. św. Mikołaja, wzniesiony ok. 1300 r., rozbudowany w XVIII w.


Gogolin - pomnik Karolinki


Gogolin


Odra w Krapkowicach i ujście Osobłogi


Krapkowice rynek


Krapkowice


Grocholub - pomnik ku pamięci mieszkańców poległych w I WŚ


Walce - pomnik ku pamięci mieszkańców poległych w I WŚ




Jak Połowa to to musi być pół :)


Okolice Polskiej Cerkekwi - już po żniwach pola puste


Polska Cerekiew - rynek wjazd do pałacu


Polska Cerekiew - pałac von Oppersdorfów i von Matuschów




Zakrzów - pałac z końca XIX w. obecnie ośrodek jeździecki Lewada


Zakrzów


Ścieżka rowerowa łącząca gminy: Polską Cerekiew, Cisek i Reńska Wieś. Poprowadzona po śladzie części zlikwidowanej przed kilkudziesięciu laty linii kolejowej Koźle - Baborów . Całkowita długość 16 km




Odra w Koźlu


Koźle - rynek


Koźle - kościół p.w. św. Zygmunta i Jadwigi Ślaskiej wybudowany w latach od 1749 do 1753


Kłodnica - budynki Kofama Koźle S.A.


Kłodnica - budynek przy ul. Żeglarskiej nad kanałem Kłodnickim. Niestety lata świetności ma już za sobą


Z drugiej strony na elewacji widać jeszcze niemieckie napisy m.in. Restaurant

Pokaż trasę GPS

Michałkowice

Po Rudzie

Krótka rajza po Rudzie Śląskiej szlakami rowerowymi i DDR + piekarnia w Lipinach + wyjazd do centrum Świętochłowic .

Kato - dom

Tak wypadło, że musiałem żonie zostawić w Katowic samochód i z Katowic wracałem droga na rowerze. Jazda fajna, trochę lasami przez Muchowiec potem przez Ligotę, Panewniki i uroczysko Buczyna do Chorzowa Batorego i dalej do Świętochłowic i prze Skałkę do domu w Chropaczowie.

SW do weta

Dom Praca

Do pracy

.

Michałkowice

Do Michałkowic.

Po Piaśnikach

Po Świętochłowicach przy okazji pozałatwiane parę spraw.


Wjazd na teren byłej kopalni Śląsk w Chropaczowie

DPD

Drugi raz w tym roku do roboty na kole. Rano szybko najkrótszą drogą przez Chorzów, wzdłuż Parku Śląskiego, przez Rondo, wzdłuż Rawy, Zawodzie, Szopienice, Mysłowice i Niwkę. W sumie wyszło 26,85 w 1:12:01. Powrót już spokojnie najpierw wzdłuż Przemszy, potem na Szabelni wzdłuż Rawy i stawów Hubertus do Szopienic na Morawę. Dalej przez śląskie tereny okupowane*, Borki, Siemianowice, przez Park Śląski , Chorzów Stary, Łagiewniki do Chropaczowa. Droga powrotna była trochę dłuższa bo miała 33,18 km i zajęła mi 1:41:27. W czasie drogi powrotnej udało się trochę po drogach gruntowych.
* śląskie tereny okupowane - historyczne tereny Górnego Śląska na zachodnim brzegu Brynicy, należące do miasta Szopienice (obecnie dzielnica Katowic). W związku z decyzją władz o zmianie granic Szopienic od 1960 do chwili obecnej znajdują się w granicach administracyjnych Sosnowca. Na tym terenie znajduje się Stadion Ludowy i ośrodek rekreacyjny Stawiki.


Staw Borki w Katowicach Szopienicach w tle wieża wodna w Roździeniu zbudowana w latach 1911-1912 wg. projektu Emila i Jerzego Zillmanów o wysokości 68 m z charakterystycznym zwieńczeniem wieży w stylu pruskiej "pikielhauby".



Relive tam:

Relive 'SW-SO'

Relive 'SO-SW'

Jura z Krzyśkiem

Po czterech latach udało mi się umówić z Krzyśkiem na wyjazd Jurę. Plany były wielkie, ale wszystko pokrzyżowała awaria roweru Krzyśka.
Pojechaliśmy do Zawiercia pociągiem, a potem już na rowerach, początkowo czerwonym szlakiem pieszym - Szlakiem Orlich Gniazd pojechaliśmy do Hutek-Kanek nad zalew na Centurii. Po drodze w lesie na szlaku dużo drzew przewróconych i trzeba było kilka razy prowadzić rower. Potem z Hutek-Kanek żółtym pieszym do Niegowonic. Na żółtym szlaku dużo piachu, ale na szczęście po nocnych deszczach był mokry i w miarę twardy. Z Niegowonic do Skłabanii szlakiem czarnym. W Skłabanii zrobiliśmy przerwę na popas, a po przerwie okazało się, że Krzysiek nie ma powietrza w tylnym kole. Wyjęliśmy dętkę, żeby ją pokleić, ale okazało się, że to padł wentyl Presto. Niestety nie mieliśmy nowej dętki 27,5", tylko łatki i zamiast jechać dalej przez Rodaki, Podzamcze do Zawiercia, nie zostało nam nic innego jak wrócić z buta prowadząc rowery na najbliższą stację kolejową tj. do Łaz. Mieliśmy za to sympatyczny spacer przez Niegowonice -13 km. Mimo wszystko był to bardzo udany wypad na Jurę i już się umówiliśmy, żeby we wrześniu dokończyć to co dzisiaj zaczęliśmy :)


Zawiercie na Szlaku Orlich Gniazd


Symboliczny grób powstańców styczniowych poległych w walce z wojskami carskimi 22 marca 1863 r. i kurhan usypany z okazji 150 rocznicy Powstania Styczniowego


Zalew na Centurii w Hutkach-Kankach


Widok na Niegowonice i Hutę Katowice w Dąbrowie Górniczej

Pokaż trasę GPSRelive:

Relive 'JURA 30.08.20'