Wycieczki
| Dystans całkowity: | 25302.13 km (w terenie 5600.70 km; 22.14%) |
| Czas w ruchu: | 1317:46 |
| Średnia prędkość: | 19.20 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
| Suma podjazdów: | 146738 m |
| Liczba aktywności: | 562 |
| Średnio na aktywność: | 45.02 km i 2h 20m |
| Więcej statystyk | |
Terenowo SW i SY
-
DST
35.81km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
17.05km/h
-
Podjazdy
184m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
I pojeżdżone. Plany były inne –
miałem się wybrać samemu do Świerklańca i nad Chechło do
Miasteczka Śląskiego, ale rano odezwali się znajomi i
zaproponowali wspólną jazdę po okolicy. Więc szybka zmiana planów
i umówiliśmy się się na wspólna jazdę. Ponieważ byłem już
gotowy do wyjazdu, a do umówionej chwili miałem jeszcze 45 minut,
to na rozgrzewkę zrobiłem sobie kółko przez Lipiny, Chebzie,
Fryncita i Zgodę do centrum SW, gdzie się umówiliśmy na zbiórkę.

Ruda Śląska Nowy Bytom pozostałości po Hucie Pokój ©
Gregor Blond
W sumie zebrała się nas czwórka: ja, Jack, Paul i Albert. Miały
być asfalty i w miarę równo, bo Jack'a bolała ręka, ale jak
ruszyliśmy to w zasadzie od początku poszliśmy w teren :).
Ruszyliśmy przez Skałkę, potem już w zasadzie terenowo od
Uroczyska do Lipin nad Rawą, która płynie w kanale, gdzie Jack
pokazał nam gdzie się buduje jego nowe mieszkanie i dalej przez
Lipiny, Godulę prawie do Szombierek, gdzie wjechaliśmy na ścieżki
wzdłuż Bytomki.
Szyb Krystyna -widok terenów nad Bytomką w Łagiewnikach ©
Gregor Blond
Nad Bytomką (w dole) ©
Gregor Blond
Początkowo, dopóki jechaliśmy po ścieżkach nie
było najgorzej, ale w pewnym momencie zdecydowaliśmy się dojechać
na Szombierki, w okolice szybu Krystyna. Tam było już wyzwanie,
błoto było „pierwsza klasa” ale daliśmy radę. Przy szybie
Krystyna (szyb Kaiser Wilhelm, pozostałość po kopalni Szombierki a
do 1945 Hohenzollerngrube, której właścicielem była spółka Gräflich Schaffgotsch’sche Werke) kilka
fotek i dalej na stację benzynową w Szombierkach, bo Albert
musiał dopompować koła, a przy okazji zrobiliśmy sobie przerwę
na kawę.
Szyb Ewa KWK Szombierki ©
Gregor Blond
Szyb Krystyna KWK Szombierki ©
Gregor Blond
Pod szybem Krystyna ©
Gregor Blond
Potem szybko asfaltem do Zamłynia w Bytomiu i obok PUP-u
wjechaliśmy na szlak po kolejce wąskotorowej. Po drodze
zatrzymaliśmy się się przy kwaterze wojennej. Przy okazji Paul
pokazał nam znajdujący się parę metrów dalej pojedynczy grób z
XIX w. Podobno kiedyś znajdował się tam cmentarz żydowski. Napis
na grobie po niemiecku był ledwo ledwo widoczny, ale widać, że
ktoś tam przychodzi bo były kwiaty i znicze. 
Kwatera wojenna w Bytomiu miedzy Łagiewnikami a Rozbarkiem ©
Gregor Blond
Grób w Bytomiu miedzy Łagiewnikami a Rozbarkiem ©
Gregor Blond
Potem dalej ruszyliśmy
w stronę Łagiewnik i przez Łagiewniki, oś. Ślężan, Amelong
dojechaliśmy na Skałkę, gdzie Paul umówił się na morsowanie. Ja
pojechałem do domu do Chropaczowa, ale po drodze jeszcze udało się
umyć rower z błota na myjni. Takie spontany są najlepsze.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Piaśniki i Lipiny
-
DST
4.95km
-
Czas
00:18
-
VAVG
16.50km/h
-
Podjazdy
36m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po Piaśnikach i do Lipin do piekarni po świeży chleb. :)
Kategoria Do 025 km, Transport, Wycieczki
Przez Obroki do Parku Śląskiego
-
DST
31.95km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:31
-
VAVG
21.07km/h
-
Podjazdy
264m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez centrum Świetochłowic, Chorzów Batory, Obroki i Tauzen do Parku Śląskiego. Krótka rundka po parku i powrót do Chropaczowa przez Chorzów Stary, Cwajka i Łagiewniki.
Chorzów Park Śląski Żyrafa w tyle osiedle Tysiąclecia popularny Tauzen lub Tysiunio jak jest nazywane teraz przez młodsze pokolenie ©
Gregor Blond
Park Śląski brama główna do ZOO, do 1945 brama główna do pałacu w Świerklańcu ©
Gregor Blond
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Lasy Kochłowickie
-
DST
30.62km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:31
-
VAVG
20.19km/h
-
Podjazdy
308m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dawno nie byłem w lesie, a ponieważ przyszła mi ochota pojeździć po leśnych ścieżkach, to najbliżej było do lasów kochłowickich. Co prawda trochę wiało, a od czasu do czasu zdarzały się mocniejsze podmuchy to jednak jechało się przyjemnie. Pomimo chmur, tez od czasu do czasu przebijało się słońce.
Jadąc do Chorzowa Batorego, gdzie planowałem wjechać do lasu, przejechałem obok stawu Kalina w Świętochłowicach, najprawdopodobniej jednego z najbardziej zanieczyszczonych zbiorników wodnych w tym kraju. Jak się przejeżdża obok stawu to niesie się zapach fenolu, współczuje ludziom, którzy muszą mieszkać w pobliżu. Ale jest szansa na jego rewitalizację, miasto podpisało umowę i w tym roku mają się zacząć pracę, , które za kilka lat mają doprowadzić do oczyszczenia tego zbiornika i może nawet przywrócenia w nim życia biologicznego.
Świętochłowice - Staw w okolicach parku na Magierze ©
Gregor Blond
Świętochłowice - zabytkowa wieża wodna przy torach kolejowych z Chorzowa Batorego do Bytomia. Niestety jej stan zwłaszcza dachu pozostawia dużo do życzenia. Szkoda, że nie ma pomysłu na jej zaadaptowanie ©
Gregor Blond
Świętochłowice - staw Kalina©
Gregor Blond
Po minięciu autostrady wjechałem najpierw na ścieżkę rowerową przy ul Gościnnej, a potem do lasu, gdzie starą asfaltowa droga dojechałem najpierw do stawu przy Rybaczówce, a potem do do stawu obok Przystani. Przystań niestety nieczynna, podobno dzierżawca zrezygnował i nie wiadomo, czy w tym roku będzie to miejsce otwarte. W sumie był to fajny punku na letnie wycieczki rowerowe i spacery. W lesie też na początkowym odcinku od Gościnnej w stronę Rybaczówki były jakieś prace leśne i warunki terenowe były takie sobie.
Kochłowice - w drodze do Rybaczówki ©
Gregor Blond
Kochłowice - Rybaczówka ©
Gregor Blond
Kochłowice - staw przy Przystani ©
Gregor Blond
Od Przystani dalej lasem, z wyjątkiem krótkiego odcinka asfaltem, do Halemby. Po ponownym przejechaniu na druga stronę autostrady i dojechania do Wirka, wjechałem na gruntową drogę prowadząca do Kochłowic przez Bykowinę wzdłuż Kochłówki. Po drodze minąłem rozlewisko, które utworzyło się w skutek szkód górniczych. Przyroda przejęła to miejsce i widać tam tam kaczki i łabędzie, dlatego mieszkańcy Kochłowic i Bykowiny podjęli starania, aby zachować to miejsce w formie użytku ekologicznego, gdyż kopalnia planowała je zasypać i uregulować rzekę.
Halemba - polski ciężki schron bojowy ©
Gregor Blond
Bykowina - rozlewisko Kochłówki ©
Gregor Blond
Kochłowice - kościół ©
Gregor Blond
Potem ju z tylko został mi podjazd ul. Tunkla z Kochłowic na Zgodę przejazd przejazd przez park przy stawie Magiera, Piaśniki i wróciłem do domu.
Relive 'Lasy kochłowickie'
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Przez 5 miast
-
DST
27.03km
-
Czas
01:16
-
VAVG
21.34km/h
-
Podjazdy
134m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Południowe kółko przez 5 miast. Zaliczone: Bytom, Chorzów, Siemianowice Śl., Katowice i Świętochłowice, a przy okazji przejazd przez Park Ślaski i Skałkę. Temperatura powietrza jak na luty wysoka ok.10 st. C i słonecznie. Jedyny minus to mocny zachodni wiatr.
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Żabie Doły i Park Śląski
-
DST
32.59km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:47
-
VAVG
18.27km/h
-
Podjazdy
281m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyskoczyłem przed obiadem żeby się przewietrzyć i nabrać apetytu. Na początku jakieś licho mnie podkusiło,żeby się wybrać na ścieżki wzdłuż Bytomki na Kolonii Zygmunt. Nie był to najlepszy pomysł bo ścieżki były rozmoknięte i po chwili i ja i rower byliśmy cali ubłoceni. Czym prędzej zdecydowałem się zawrócić i przez Łagiewniki, pojechałem na Żabie Doły a potem dalej przez Maciejkowice i Chorzów Stary do Parku Śląskiego. W parku zrobiłem krótką rundkę ale przy okazji zauważyłem że Aleja Leśna prowadząca od restauracji Villa Gardena do ZOO służy jako droga dojazdowa do przebudowy Planetarium,a dodatkowo rozkopana na poboczu, bo chyba będą wzdłuż niej robić oświetlenie. Ponieważ pogoda była przyzwoita w parku były tłumy ludzi: spacerowicze, rowerzyści, jeżdżący na hulajnogach i segway'ach. Potem był powrót przez Tauzen, wzdłuż DTŚ. obok stadionu Ruch-u, przez Skałkę, gdzie zrobiłem jeszcze małe kółeczko i przez Piaśniki do myjni, żeby spłukać ten cały brud, który nazbierałem na początku. W sumie taka słoneczna pogoda mogłaby być przez cały luty, byłyby doskonałe warunki do aktywnego wypoczynku.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Do SY i SL
-
DST
22.50km
-
Czas
01:01
-
VAVG
22.13km/h
-
Podjazdy
94m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jazda na Szombierki, klasyczna trasą przez Łagiewniki. Potem miał być powrót prosto przez Godulę, ale postanowiłem trochę sobie wydłużyć drogę i pojechałem do domu trasą przez Bobrek, Rudę, Orzegów, Godulę, Lipiny i Piaśniki. 
Budynki przedwojennego polsko-niemieckiego przejścia granicznego Łagiewniki - Beuthen O/S ©
Gregor Blond
Elektrociepłownia Szombierki ©
Gregor Blond. Wybudowana w 1920 jako Gräflich Schaffgotsch'schen Werke, zaprojektowana przez Georga i Emila Zillmannów. Wówczas należała do największych elektrowni w Europie. Po wojnie w 1945 w część urządzeń i wyposażenia wywiezione do ZSRR.
Kościół w Rudzie ©
Gregor Blond. Wybudowany w 1904 r. Obecnie sanktuarium św. Józefa. W kościele znajduje się krypta grobowa rodziny Ballestremów.
Bunkier na Ajsce ©
Gregor Blond. Polski schron bojowy oznaczony jako 16a stanowiący część Punktu Oporu Godula Obszaru Warownego Śląsk na pograniczu Lipin i Goduli
Zamarzający staw Trupek w Lipinach ©
Gregor Blond
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Na kole do Hindenburga
-
DST
27.88km
-
Czas
01:21
-
VAVG
20.65km/h
-
Podjazdy
158m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ponieważ po nocnym deszczu pogoda była przyzwoita: było ciepło, temperatura ok 8 stopni, choć trochę wiało, ruszyłem na kole pozałatwiać sprawy w Zabrzu, kiedyś zwanym Hindenburgiem :). Przez Lipiny, Chebzie, Rudę dojechałem do Biskupic, skąd podjechałem do centrum Zabrza i dalej przez Guido obok kopalni zabytkowej, Kończyce i Pawłów dojechałem do Rudy Śl. do drogi NS wzdłuż której prowadzi trasa rowerowa do Rudy Południowej na Karmańskie. Na Karmańskim okazało się, że złapałem pierwszą pana w tym roku (pana czyli po śląsku dziura w dętce). Na szczęście powietrze z tylnego koła nie schodziło mi zbyt szybko dopompowałem ręcznie i dojechałem na Orlen gdzie był kompresor. Po napompowaniu koła na maxa ruszyłem szybko do domu z powrotem przez Chebzie i Lipiny. Do domu udalo się dojechać jeszcze z powietrzem w kole. mam nadzieję, że to będzie ostatnia pana w tym sezonie. W drodze do mnie są 2 opony Schwalbe Marathon Tour Plus z wkładką antyprzebiciową - co prawda ciężkie jak po zbóju ale podobno nie do przebicia :)

Krzyż Lipinach przy ul. Barlickiego ©
Gregor Blond
Lipiny na ścianie reklama francuskiej gazety będąca pozostałością scenografii do kręconego tu na początku lat 90 XX w. francuskiego filmu "Le brasier" Erica Barbiera. Lipiny "grały" wówczas rolę XIX w. francuskiego miasteczka. W tym domu na drugim w latach 60 i 70 mieszkali moi pradziadkowie, ale wówczas to miejsce tętniło życiem. ©
Gregor Blond
Mural ©
Gregor Blond
Pozostałości tzw; "zamku rudzkiego", obok którego znajdował się dom którym mieszkał Karl Godulla (Karol Godula) przedsiębiorca górnośląski. Zamek został spalony w 1945 przez żołnierzy Armii Czerwonej i popadł w ruinę. ©
Gregor Blond
Zabrze Biskupice ruiny spichlerza z XVII w. ©
Gregor Blond
Odnowiony krzyż z 1903 w Biskupicach z napisami w językach polskim i niemieckim ©
Gregor Blond
Pozostałości po Hucie Donnersmarcka (Huta Zabrze) ©
Gregor Blond
Domy na Zandce. Na pierwszym planie straż pożarna ©
Gregor Blond
Domy na Zandce ©
Gregor Blond
Domy na Zandce©
Gregor Blond
Domy na Zandce ©
Gregor Blond
Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki
Mechtal 1945
-
DST
24.19km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:16
-
VAVG
19.10km/h
-
Podjazdy
202m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd do Miechowic na rekonstrukcję walk o Mechtal (niemiecka nazwa Miechowic z lat 1936-45, do 1936 Miechowitz), które miały miejsce w dniach 25-27 stycznia 1945 r. W tym roku mija 75 rocznica Tragedii Miechowickiej, wydarzeń w czasie których sowieccy żołnierze zamordowali ok 380 cywilnych mieszkańców Miechowic w tym ks. Johannesa (Jana) Frenzla. Inscenizacja zorganizowana perfekcyjne. Wystąpiły rożne grupy rekonstrukcyjne był dym, huk, strzały, wybuchy, był czołg, wóz opancerzony działko przeciwlotnicze. Wszystko, łącznie z walką pomiędzy wojskami niemieckimi a sowietami oraz zachowaniem sowietów w stosunku do cywili i zabójstwem ks. Frenzla, pokazane było bardzo realistycznie. W rekonstrukcji wzięli udział znani aktorzy Cezary Żak jako oficer Wehrmachtu i Lech Dybik jako oficer NKWD. Frekwencja też dopisała.
Powrót do domu przez Karb wzdłuż torów kolei wąskotorowej na Szombierki, Zamłynie i przez Łagiewniki.
Budynek stalowni Huty Bobrek w Bytomiu ©
Gregor Blond
Odbudowana oficyna pałacu Thiele-Wincklerów w Miechowicach. Pałac został spalony przez sowietów w styczniu 1945 ©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
Kościół Bożego Ciała w Miechowicach ©
Gregor Blond
Rekonstrukcje ©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
©
Gregor Blond
Kategoria Do 025 km, Wycieczki, Transport
Po okolicznych Lidlach i do piekarni
-
DST
17.04km
-
Czas
00:59
-
VAVG
17.33km/h
-
Podjazdy
94m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ruszyłem po 18 po zakupy do okolicznych Lidli najpierw na Zgodę w SW, potem na Wirku w SL. W sumie na Wirku udało się kupić to co planowałem i po co pojechałem. Przy okazji przy Plazie na Wirku skorzystałem z bankomatu dzięki czemu nie musiałem już na koniec jechać do bankomatu u siebie w Chropaczowie, a w planie miałem jeszcze zakup pieczywa. Z Wirku w większości ścieżkami rowerowymi przez Czarny Las, Karmańskie, Chebzie do Lipin do piekarni po świeży chleb i bułki, a potem z powrotem do domu. Piekarnia zwie się Herbka, bo starzy mieszkańcy Lipin od zawsze nazywają uliczkę przy której ona się znajduje Herbegasse. Nazwa została jeszcze z dawnych czasów.
Jak na styczeń to warunki rowerowe są całkiem przyjazne ok 1C, bez wiatru i sucho.

Tramwaj na rondzie w Chebziu w świątecznej aranżacji. ©
Gregor Blond
Niestety po raz kolejny okazało się, że mój telefon to najlepszych zdjęć nie robi.
Kategoria Do 025 km, Transport, Wycieczki














