Do 150 km
Dystans całkowity: | 2734.09 km (w terenie 508.00 km; 18.58%) |
Czas w ruchu: | 129:22 |
Średnia prędkość: | 21.13 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.36 km/h |
Suma podjazdów: | 15227 m |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 113.92 km i 5h 23m |
Więcej statystyk |
Górnośląska Via Regia - Kamień Śl. - Oława
-
DST
122.41km
-
Teren
35.50km
-
Czas
06:21
-
VAVG
19.28km/h
-
VMAX
36.36km/h
-
Podjazdy
236m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po trzech latach wyruszyłem znowu na Via Regię czyli Drogę św. Jakuba, żeby zbliżyć się do Santiago de Compostela.. Zacząłem tam, gdzie ostatnio skończyłem czyli u św. Jacka w Kamieniu Śląskim (dokładnie to zacząłem na stacji w Otmicach, ale to taki nieważny szczegół). Potem za znakami "żółtych muszli" ruszyłem w kierunku Opola, Brzegu i Oławy. Ponieważ starałem się poruszać szlakiem św. Jakuba nawierzchnia, po której zdarzyło mi się jechać była zróżnicowana, od asfaltów, przez płyty i drogi gruntowe, po trawy szczególnie nad Odrą przed Mikulinem. Ponieważ w Skorogoszczy minąłem Nysę Kłodzką czyli rzekę będącą historyczną granicą pomiędzy Górnym a Dolnym Śląskiem ukończyłem tym samym odcinek górnośląski i zacząłem odcinek dolnośląski Drogi św. Jakuba. Buen Camino.
Kamień Śląski - Sanktuarium św. Jacka
Dzwonnicy zaprojektowana Janusza Olenickiego. Znajduje się w niej osiem dzwonów ze zlikwidowanego kościoła i klasztoru redemptorystów w Bochum.
Kościół św. Jacka w Kamieniu Ślaskim.
Pomnik upamiętniający niemieckiego leśnika nadleśniczego Hugo von Ehrensteina, nadleśniczego pruskich lasów państwowych
Głaz w lesie w Kosorowicach upamiętniający ofiary NKWD z czasów II wojny światowej z gminy Tarnów Opolski.
Odra w Opolu
Pomnik księcia Kazimierza Opolskiego - założyciela miasta
Opole rynek widok w stronę katedry
Opole rynek - Ratusz
Tabliczka informacyjna na Drodze św. Jakuba. Gdybym był moim kolegą z pracy Pawłem, to w Santiago byłbym za ok 9 dni.:). Paweł w tym roku wystartował w Maratonie Rowerowym Dookoła Polski, którego trasa miała długość ok. 3200 km i przejechał ją w i 8 dni i 7 godzin. Wielki szacunek dla Pawła za jego wyczyn.
Czarnowąsy - obecnie dzielnica Opola, kościół drewniany pod wezwaniem św. Anny. Jest rekonstrukcją oryginalnego, który spłonął w 2005 r.
Dobrzeń Wielki - kościół św. Rocha z 1658 r.Wnętrze kościoła św. Roocha
Wnętrze kościoła św. Rocha
Jedno z wielu oznaczeń szlaku św. Jakuba
Na szlaku
Na szlaku
Odra w Mikolinie
Pomnik żołnierzy sowieckich poległych podczas forsowania Odry w dniach 23–30 stycznia 1945 r. Wg. sowieckich mitów zginęło tu aż 40 000 żołnierzy, a w rzeczywistości wg szacunków naukowców była to liczba 600–700 poległych.
Pałac we Wronowie wybudowany w końcu XVIII wieku, a przebudowany w 1907 roku
Rynek w Brzegu
Ratusz na rynku w Brzegu.
Ratusz w Brzegu
Kościół pw. św. Mikołaja w Brzegu z XIV w.
Oława Rynek i kościół Matki Bożej Pocieszenia w Oławie wzniesiony ok. 1300 r., a renesansowa jest nawa główna z 1587 r., która została przebudowana została w XVII w.
Kamienice na rynku w Oławie.
Pręgierz przy ratuszu w Oławie
Ratusz w Oławie
Trasa
Dodatkowo nowe gminy zaliczone, tym razem aż 8 za jednym razem - 245 gmin już oznaczonych :)
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Wielowieś
-
DST
119.74km
-
Teren
37.00km
-
Czas
06:02
-
VAVG
19.85km/h
-
VMAX
42.84km/h
-
Podjazdy
835m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Celem rajzy były wiatraki a właściwie farma wiatrowa znajdująca się w gminie Wielowieś. Jakiś czas temu z balkonu zauważyliśmy w nocy jednostajnie pulsujące czerwone światła na północy, których dawniej nie było, w dnień przy dobrej pogodzie można dostrzec poruszające się ramiona wiatraków. Szybkie przeglądanie internetu i już wiedziałem, że jest to elektrownia wiatrowa Wielowieś składająca się z 20 wiatraków i wybudowana na początku bieżącego roku. Postanowiłem się tam wybrać na kole i zobaczyć je z bliska. Przy planowaniu trasy w części północnej skorzystałem w dużej części ze śladu Kowla na Kole z Koszęcina, który też tam jeździł i dzięki temu wiedziałem które polne drogi są przejezdne. Nie zawiodłem się, tym śladem. Dodatkowo podjechałem jeszcze do Krupskiego Młyna - miałem nadzieję, ze znajdę tam jakieś miejsce, gdzie będę mógł coś zjeść na ciepło i uzupełnić "elektrolity" ale niestety, musiałem się zadowolić jedzeniem i wodą kupioną później w sklepie w Świbiu. Ale rajza udana kolejna 100 pękła, chyba 3 w tym roku. O dziwo mimy silny opadów w czwartek szlaki były w zasadzie suche bez błota. W zasadzie bo gdzieniegdzie na polu i w lesie trochę błota się znalazło. W zasadzie jeśli chodzi o nawierzchnię to było wszystko: asfalt, płyt, trawa, szuter, grunt i piach.
Dodatkowo zaliczona gmina Zawadzkie - 245 w kolekcji.
Rzeźba gwarka w Reptach Śl. nieopodal Źródełka Młodości
Źródło Młodości - otoczenie wykonane ze starych (przedwojennych) słupów granicznych polsko - niemieckich z odcinka między polskimi Reptami a niemieckimi Stolarzowicami.
Kamień graniczny "Wersalski". Z drugiej strony znajduje się litera "P"
Kościół św. Mikołaja w Reptach z 1872 r.
Ponad 70 lat po wojnie a w wielu miejscach widać jeszcze napisy świadczące o niemieckiej historii Górnego Śląska - tu wyłaniający się napis "Kolonialwaren" - towary kolonialne
Wiatraki za Księżym Lasem
Trasa między Księżym Lasem a Łubiem
Kościół w Łubiu. Na przykościelnym cmentarzu znajdują się groby potomków Johna Baildona
Groby rodziny Baildon-Briestwell
Łubie Dom Parafialny z pomnikiem poległych mieszkańców w czasie I WŚ
Sieroty kościół p.w. wszystkich Świętych z XV w., z pomnikiem poległych mieszkańców w czasie I i II WŚ
Pomnik poległych w Sierotach
Wiatraki widok z Gajowic
Mała Panew w Krupskim Młynie
Zabytkowy most wiszący z lat 30 XX w. w Krupskim Młynie - Most Przyjaźni
Wiśnicze - piec wapienny
I znowu wiatraki
Kapliczka MB Bolesnej w Goju z XVIII w.
pałac w Kamieńcu k. Pyskowic
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Tour de Silesia 2021
-
DST
112.92km
-
Czas
04:46
-
VAVG
23.69km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Podjazdy
949m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tour de Silesia 2021 zaliczony. Najlepsza średnia prędkość w tym roku - prawie 24 km/h. Jak na minie i mój "wiekowy" MTB z kołami 26'' to wyczyn porównywalny do lotu na księżyc. Dużą zaletą było to, że cała trasa była w asfalcie, choć podjazdów i to długich nie brakowało, ale jak są podjazdy to i są zjazdy, szczególnie fajny, bo długi był zjazd pod koniec trasy od wieży widokowej w Pogrzebieniu. Pogoda też mi dopisała, początkowo słonecznie i ciepło, ale tak od połowy trasy na niebie pojawiły się chmury, które w końcu zasnuły całe niebo. W Godowie, tuż przed metą, trochę próbowało padać, ale na szczęście były to pojedyncze krople. Rozpadało się dopiero w czasie mojej drogi powrotnej do domu. Teraz pozostało czekać na kolejny TdS w przyszłym roku.
Przed startem - rower już gotowy czekam na godzinę startu.
Rybnik - elektrownia nad jeziorem.
Jezioro Rybnickie
Polder Buków (Racibórz Dolny) suchy zbiornik przeciwpowodziowy w dolinie Odry - widok z Pogrzebienia. W dole znajdowała się wieś m.in. Nieboczowy, która została wysiedlona i zlikwidowana.
Racibórz Dolny
Kościół Wszystkich Świętych w Łaziskach, koło Godowa. Wybudowany ok 1466 r.
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Do źródła Małej Panwi.
-
DST
131.19km
-
Teren
19.00km
-
Czas
06:23
-
VAVG
20.55km/h
-
VMAX
54.36km/h
-
Podjazdy
880m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wszystkie prognozy zapowiadały w końcu ciepły i słoneczny dzień, wiec postanowiłem zaliczyć zdalną edycję Tour de Silesia i przejechać co najmniej 125 km. Dzięki temu zaliczyłem pierwszą 100 w tym roku.
Za cel obrałem sobie źródło Małej Panwi położone miedzy wsiami Krusin i Markowice. Wg planu z mapy.cz cała trasa wyszła mi 128 km, więc limit kilometrów został spełniony. Do źródła większość trasy prowadziła asfaltami, tylko kila krótkich odcinków było drogami gruntowymi. Trasa prowadziła przez Żabie Doły i lotnisko w Pyrzowicach. Potem zaplanowałem odwiedziny gminy Poręba, której jeszcze nie miałem zaliczone. Pierwsza gmina zaliczona w 2021 r. w sumie mam zaliczonych 226 gmin. Potem powrót w stronę domu przez Dąbrowę Górniczą obok Pogorii 1, Sosnowiec, Katowice i Chorzów. Na powrocie kilka dłuższych odcinków po lesie m.in z Poręby do Sulikowa, dzielnicy Siewierza
Pogoda rzeczywiście dopisała, w ciągu dnia zdjąłem bluzę z długim rękawem i na rękach i karku pojawiła się pierwsza opalenizna.
Wiosna na Żabich Dołach
Łyska w szuwarach
Okolice Krusina
Źródło Małej Panwi - znaczy się w tym miejscu miało być wg. Google i mapy.cz. Była tylko dziura w ziemi. Jednak okazało się, że z dziury nie wypływała żadna woda. Źródło należy uznać za wyschnięte.
Chata pomiędzy Brudzowicami a Dziewkami.
Taki widok z Sosnowca. Było czyste niebo i w okolicach źródła Małej Panwi pierwszy raz widziałem góry na horyzoncie. Ale tego co później zobaczyłem w Klimontowie to się nie spodziewałem. Jeśli dobrze kojarzę jest to Babia Góra (1 725 mnpm). Wg. Google szczyt znajduje się w linii prostej prawie 82 km od miejsca zrobienia zdjęcia.
I jeszcze raz. Co prawda bardzo podobne, ale cóż.
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Tour de Silesia
-
DST
100.27km
-
Czas
04:00
-
VAVG
25.07km/h
-
Podjazdy
553m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mój pierwszy wyścig a w zasadzie maraton - choć tylko 100 km jestem bardzo zadowolony. Trasa świetnie zaplanowana przez organizatorów - jechało się pierwsza klasa :). Było trochę podjazdów i zjazdów, a czas udało się osiągnąć leszy niż planowałem. Dodatkowo 6 nowych gmin zaliczonych :)
Przed startem - rower przygotowany
Stacja Sumina
Pamiątki :)
Mapa trasy
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Do Gogolina i dalej
-
DST
101.62km
-
Teren
8.50km
-
Czas
04:40
-
VAVG
21.78km/h
-
Podjazdy
215m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rajza wzdłuż Odry. Najpierw z Kłodnicy w Kędzierzynie Koźlu, gdzie zostawiłem auto, przez Zdzieszowice, Żyrową do Gogolina i Krapkowic. Potem głównie asfaltem, ale drogami o małym ruchu przez Twardawę do Polskiej Cerekwi i powrót w kierunku Kłodnicy przez Koźle. Po drodze kilka pałaców w różnym stanie, kilka pomników poległych w I Wojnie Światowej, Za Twardawą widoki na delikatnie majaczące w oddali Sudety. Przy okazji zaliczone kolejne 7 gmin - na liczniku już 219 :)
W polu pod Zdzieszowicami
Żyrowa brama wjazdowa
Żyrowa - pałac. Trwają prace remontowe - niestety wszystko ogrodzone i nie można bliżej podjechać
Żyrowa - pw. św. Mikołaja, wzniesiony ok. 1300 r., rozbudowany w XVIII w.
Gogolin - pomnik Karolinki
Gogolin
Odra w Krapkowicach i ujście Osobłogi
Krapkowice rynek
Krapkowice
Grocholub - pomnik ku pamięci mieszkańców poległych w I WŚ
Walce - pomnik ku pamięci mieszkańców poległych w I WŚ
Jak Połowa to to musi być pół :)
Okolice Polskiej Cerkekwi - już po żniwach pola puste
Polska Cerekiew - rynek wjazd do pałacu
Polska Cerekiew - pałac von Oppersdorfów i von Matuschów
Zakrzów - pałac z końca XIX w. obecnie ośrodek jeździecki Lewada
Zakrzów
Ścieżka rowerowa łącząca gminy: Polską Cerekiew, Cisek i Reńska Wieś. Poprowadzona po śladzie części zlikwidowanej przed kilkudziesięciu laty linii kolejowej
Koźle - Baborów . Całkowita długość 16 km
Odra w Koźlu
Koźle - rynek
Koźle - kościół p.w. św. Zygmunta i Jadwigi Ślaskiej wybudowany w latach od 1749 do 1753
Kłodnica - budynki Kofama Koźle S.A.
Kłodnica - budynek przy ul. Żeglarskiej nad kanałem Kłodnickim. Niestety lata świetności ma już za sobą
Z drugiej strony na elewacji widać jeszcze niemieckie napisy m.in. Restaurant
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Łagów dzień 4: Wzdłuż Odry: Urad - Kłopot
-
DST
139.10km
-
Teren
11.00km
-
Czas
06:38
-
VAVG
20.97km/h
-
Podjazdy
670m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Moja najdłuższa wakacyjno-urlopowa rajza z Łagowa w kierunku Odry do Uradu i do mostu w Kłopocie i powrót przez Maszewo i Torzym. Trasa przyjemna mimo konieczności jazdy DK 92 od Poźrzadła do Torzymia i kilkoma odcinkami z kocimi łbami. Zaliczonych 5 gmin :).
Takie drogi w lasach i we wsiach też się zdarzały (droga między Jerzmanicami a Nowym Młynem) - dobrze, że czasem pobocze było nieutwardzone to można było jako tako jechać
Nowy Młyn
Urad - nad Odrą
Szlak po polskiej stronie z Uradu w stronę Kłopotu nie był t asfalt jak po niemieckiej stronie ale nie było źle, płyty w miarę równe i za bardzo nie trzęsło
Odra
Czapla
Most w Kłopocie z 1919 r. Łączył Kłopot (niem. Kloppitz) z miasteczkiem Fürstenberg obecnie Eisenhüttenstadt. Wysadzony przez niemieckich saperów 4 lutego 1945 r.
Fürstenberg
Kłopot - Bociania wioska
Rybaki
I taka sarenka mi zapozowała :)
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
KOS- SPS
-
DST
108.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
05:00
-
VAVG
21.64km/h
-
Podjazdy
264m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw pociągiem z Chorzowa Miasta do Oświęcimia, a potem już rowerem początkowo wzdłuż Soły a potem wałami wzdłuż Wisły Wiślaną Trasą Rowerową do mostu kolejowego w Okleśnej, łączącego gminę Spytkowice z gminą Alwernia. Odcinek wzdłuż Soły i Wisły bardzo przyjemny - równiutki asfalt w zasadzie na całej trasie, krótki objazd zamkniętego odcinka, ale też po asfalcie bliżej Wisły. Po dotarciu do mostu w Okleśnej przejechałem wzdłuż torów na drugą stronę do Miejsca i stamtąd zacząłem drogę powrotną. Na moście widać, że niedawno zostały zamontowane nowe kraty pomostowe, co ułatwia przeprawę pieszym jak i rowerzystom korzystającym z Wiślanej Trasy Rowerowej biegnącej po obu stronach rzeki.

Zamek w Oświęcimiu nad Sołą © Gregor Blond

Wisła z mostu w Babicach © Gregor Blond

Na WTR w okolicy Oświęcimia © Gregor Blond

WTR © Gregor Blond

Energylandia w Zatorze © Gregor Blond

WTR © Gregor Blond

Beskid Mały i Energylandia © Gregor Blond

Zamek Lipowiec © Gregor Blond

Stopień wodny w Smolicach © Gregor Blond

Most kolejowy w Okleśnej - moja przeprawa przez Wisłę © Gregor Blond

Wisła z mostu w Okleśnej - widok w stronę Oświęcimia © Gregor Blond

Wisła z mostu w Okleśnej - widok w stronę Krakowa © Gregor Blond

Zejście z mostu w Okleśnej w Miejscu © Gregor Blond
Z Miejsca dotarłem do Zatora przejeżdżając obok stawów rybnych w Palczowicach, gdzie można się zapoznać z historią ziemi zatorskiej. W Zatorze, który jak informuje mozaika na budynku ratusza jest stolicą Doliny Karpia, zrobiłem sobie przerwę na rynku, pooglądałem z zewnątrz stojący tuż obok rynku kościół pw. śś. Wojciecha i Jerzego, który został wybudowany w roku 1393 oraz zamek. Zamek został wybudowany w 1455 r. w stylu gotyckim, w XIX w. był przebudowany, a obecnie też trwa jego remont. Jest częściowo otoczony zbudowanym w 1836 r. w stylu neogotyckim murem wraz z bramami. Z Zatora ruszyłem przez Osiek, Malec, Bielany i Jawiszowice. W Jawiszowicach przejechałem obok drewnianego kościoła pw. św. Marcina z 1692 r. Z Jawiszowic znowu Wiślaną Trasą Rowerową przez Kaniów, Czechowice-Dziedzice dojechałem do zapory na Jeziorze Goczałkowickim, a potem do Pszczyny na dworzec kolejowy.

Figura w Lipowej © Gregor Blond

Kościół pw. śś Wojciecha i Jerzego w Zatorze © Gregor Blond

Zamek w Zatorze © Gregor Blond

Ratusz w Zatorze © Gregor Blond

Mozaika na Ratuszu © Gregor Blond

Zator Rynek © Gregor Blond

Panorama Beskidów z okolic Piotrowic © Gregor Blond

Beskidy i stawy rybne w Bielanach © Gregor Blond

Kościół św. Marcina w Jawiszowicach © Gregor Blond

Skrzyczne © Gregor Blond

Jezioro Goczałkowickie © Gregor Blond

Na Zaporze w Goczałkowicach © Gregor Blond

Relive 'Morning Nov 17th'
Kategoria Do 150 km, Wycieczki
Ustroń-Cieszyn-SW
-
DST
116.07km
-
Teren
19.00km
-
Czas
05:55
-
VAVG
19.62km/h
-
Podjazdy
913m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
W Ustroniu początek przyjemny wzdłuż Wisły, ale dość szybko się skończył i zaczęły inne przyjemności tj. podjazd pod Małą Czantorię, ale bez zdobywania szczytu, początkowo asfaltem a później drogą gruntową dojechałem do Podlesia w Lesznej Górnej, gdzie ukazał się fantastyczny widok w stronę Trzyńca w Czechach i w kierunku Skoczowa.

Eksponaty przed Muzeum Ustrońskim © Gregor Blond

Widok z podjazdu w kierunku Jaszowca © Gregor Blond

Widok z Podlesia w kierunku czeskiego Śląska © Gregor Blond

Widok w kierunku Trzyńca © Gregor Blond

Panorama i góra Tuł © Gregor Blond
W Lesznej Górnej (polskiej) przekroczyłem granicę przez Horni Listną (czeska) i Dolni Listną czyli Górną i Dolną Leszną dojechałem do Trzyńca w okolice huty. W Trzyńcu wzdłuż ulicy, w zasadzie aż do mostu na Olzie na granicy z Czeskim Cieszynem, poprowadzona jest droga rowerowa, a tam gdzie jej nie ma to akurat się buduje. Po przejechaniu mostem nad Olzą zjechałem na ścieżkę prowadzącą wałami wzdłuż Olzy do samego Czeskiego Cieszyna, która to rzeka w tym miejscu stanowi granicę pomiędzy CZ a PL.

Nad Olzą w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond
W Czeskim Cieszynie zrobiłem krótką przerwę na rynku (Plac Armii Czechosłowackiej), gdzie stoi Urząd Miasta Czeskiego Cieszyna. Potem szybki przejazd do PL na wzgórze zamkowe i na rynek w Cieszynie.

Urząd Miejski w Czeskim Cieszynie © Gregor Blond

Rotunda na wzgórzu zamkowym w Cieszynie © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Czeski Cieszyn © Gregor Blond

Rotunda i wieża zamkowa © Gregor Blond

Uaha rowery dwa © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond

Cieszyn Rynek © Gregor Blond
Z Cieszyna przez Hażlach, Rudnik do Pruchnej.

Cieszyn cmentarz żydowski © Gregor Blond

Pruchna pomnik poległych w I wojnie światowej © Gregor Blond
Tam w planie był przejazd wzdłuż dawnej granicy austriacko-pruskiej i odnalezienie starych kamieni granicznych. Trasę gpx z oznaczeniem udostępnił daniel3ttt ale nie ukrywam, że z powodu miejsc gdzie te kamienie są zlokalizowane prowadzi ona przez przez pola i lasy bez jakiś szczególnie wytyczonych ścieżek więc tym razem z żalem zrezygnowałem z poszukiwania kamieni granicznych (ślad mam skopiowany, może się uda tam wrócić w przyszłym roku) i pojechałem w kierunku Strumienia, gdzie zrobiłem sobie krótką przerwę na urokliwym rynku.

Strumień - ratusz z 1628 r. © Gregor Blond

Strumień - figura Chrystusa Króla z 1886 r. © Gregor Blond
Potem przez Suszec, Orzesze, Bujaków i Paniowy w Mikołowie dojechałem do Starej Kuźnia w Halembie w Rudzie Ślaskiej. W Orzeszu w Starej Szklarni po raz kolejny próbowałem się przebić lasem do Góry Św. Wawrzyńca, ale z uwagi na stan trasy i leżące na niej drzewa zdecydowałem się pojechać asfaltem. Ze Starek Kuźni przez Kochłowice dojechałem do Świętochłowic i po minięciu Zgody i Centrum zameldowałem się w domu w Chropaczowie.
Przy okazji pozdrawiam Pana z którym razem pedałowaliśmy w zasadzie od Suszca do Orzesza
Pogoda jak na październik była wyśmienita, więc rajza na kole po Księstwie Cieszyńskim i "wzdłuż" granicy prusko-austriackiej można uznać za jak najbardziej udaną.

Relive 'Morning Oct 13th'
Kategoria Wycieczki, Transport, Do 150 km
Leśno rajza
-
DST
112.96km
-
Teren
65.00km
-
Czas
05:38
-
VAVG
20.05km/h
-
Podjazdy
627m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na szlak wjechałem w Świerklańcu przy granicy z Niezdarą za mostem na Brynicy, ale żeby tam dojechać musiałem najpierw przejechać przez Żabie Doły na pograniczu Chorzowa, Bytomia i Piekar Śląskich, Bobrowniki i Dobieszowice. Za Dobieszowicami wjechałem na drogę techniczną prowadząca wzdłuż autostrady A1 obok MOP-u Dobieszowice, a potem przejechałem wiaduktem nad autostradą przejechałem na drugą jej stronę i wjechałem w las, którym dojechałem do Niezdary. Leśno Rajza poprowadziła mnie przez Bizje, Brynicę prawie do Bibieli. Przed Bibielą wjechałem na drogę leśną którą przez Mieczysko dojechałem do Kolonii Woźnickiej. Tam po krótkiej przerwie skręciłem w stronę Dąbrowy Wielkiej i Woźnik. Na drodze stanęła mi jednak autostrada i w związku z jej budową większość dróg leśnych zostało nią przeciętych i musiałem znaleźć drogę, która umożliwi mi przejazd na druga stronę. Po krótkiej jeździe wzdłuż autostrady znalazłem wiadukt z asfaltową nawierzchnią, którym przejechałem na drugą stronę autostrady. Za wiaduktem dalej leśną drogą szutrową pojechałem w stronę Leśniczówki Strąków. Potem przez Cynków do Woźnik asfaltem i znowu próba przebicia się przez autostradę, ale tym razem sprawa była łatwiejsza, gdyż w Woźnikach jest wybudowany wiadukt przy MOP. Za autostradą wjechałem znowu na szlak Leśno Rajza i dojechałem nim do zalewu w Zielonej, dzielnicy Kalet.
Zalew w Zielonej powstał na rzece Małej Panwi w wyniku eksploatacji rud darniowych w wieku XVI i XVII. Rudy służyły do wytopu żelaza w miejscowej kuźnicy. W Zielonej znajduje się też pałac myśliwski z 1861 r. zbudowany przez hrabiego Guido Henckel von Donnersmarck, z linii świerklanieckiej, który w Zielonej i leżącej nieopodal Truszczycy miał swoje zwierzyńce. Niestety po II wojnie światowej pałac zmienił swoje przeznaczenie i zlokalizowano w nim ośrodek transportu leśnego, co doprowadziło tego, że obecnie pomimo wpisu do rejestru zabytków znajduje się w złym stanie technicznym.
Z Zielonej ruszyłem do Miotka, kolejnej dzielnicy Kalet i po przejechaniu po strasznie zniszczonym mostem na Małej Panwi dojechałem do ul. Dębowej w Kuczowie, gdzie znajduje się prowadząca w kierunku Truszczycy ścieżka przyrodnicza Aleja Dębowa. Aleją Dębową dotarłem do samych Kalet, do torów linii kolejowej łączącej Tarnowskie Góry z Lublińcem i dalej jadąc dalej szlakiem Leśnej Rajzy początkowo wzdłuż torów kolejowych, a potem lasem dojechałem do Żyglinka, dzielnicy Miasteczka Śląskiego i nad zalew Chechło oraz do pałacu w Nakle.
W Nakle znajduje się neogotycki pałac z 1856 r., wraz z parkiem z połowy XIX w. typu angielskiego. Pałac do 1945 należał do bytomsko-siemianowickiej katolickiej linii rodziny Henckel von Donnersmarck, a po wojnie w budynku ulokowano szkołą rolniczą, a obecnie jest w nim Centrum Kultury Śląskiej.
Po krótkim odpoczynku w parku pałacowym ruszyłem dalej i z pałacem musiałem przejechać przez tory kolejowe, ale żeby to zrobić musiałem poczekać aż kolejarze otworzą mi szlaban. Potem ominąłem tzw. Dołki Piekarskie i Suchogórski Labirynt Skalny dojechałem na Stroszek, obecnie dzielnicę Bytomia, a przed wojną część Radzionkowa i do Dąbrowy Miejskiej. Z Dąbrowy Miejskiej najpierw lasem wzdłuż autostrady A4 i obok stawu Brandka a potem przez Karb i Szombierki dojechałem do Chropaczowa i do domu.

Likwidowana hałda w Brzezinach Śląskich,dzielnicy Piekar Śląskich

W lesie niedaleko Świerklańca


Woźniki rynek

Woźniki rynek

Woźniki ratusz w Rynku.

Pałac myśliwski Donnermarcków w Zielonej


Jezioro dolne w Zielonej

Mała Panew


Brama wjazdowa do pałacu w Nakle.

Relive 'Morning Aug 25th'
Kategoria Do 150 km