mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:24106.37 km (w terenie 5443.70 km; 22.58%)
Czas w ruchu:1255:00
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:116.28 km/h
Suma podjazdów:139057 m
Liczba aktywności:537
Średnio na aktywność:44.89 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Zabrze

  • DST 30.31km
  • Czas 01:24
  • VAVG 21.65km/h
  • VMAX 40.77km/h
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 26 marca 2024 | dodano: 26.03.2024

Wyjazd do Zabrza w prywatnych sprawach przy okazji zatrzymałem się na p. Wolności, żeby zobaczyć pomnik Tygryska, bohatera bajek Janoscha m.in. "Ach, jak cudowna jest Panama". Niestety było już późno po zachodzie słońca, a oświetlenie z latarni powodowało, że tygrysek rzucał cień, wiec widoki były nieszczególne, tym bardziej, że od d..y strony mi się nie chciało fotografować. Trzeba pojechać tam jeszcze raz w ciągu dnia.


Tygrysek z bajek Janoscha.


Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki

Sobotni Bytom

  • DST 17.22km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 20.26km/h
  • VMAX 64.60km/h
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 marca 2024 | dodano: 24.03.2024

Czasami w sobotę wożę dziecko na trening do Bytomia. W taki dzień mam 2h czasu na jadę po Bytomiu i okolicach. Dzisiaj też był taki plan. Zostawiłem auto przy kortach w Bytomiu i ruszyłem. Było ciepło i słonecznie, termometr w aucie pokazywał mi 21*C, choć na północy od strony Tarnowskich Gór było widać już ciemne chmury na niebie, które zwiastowały zapowiadany przez Damiana Dąbrowskiego front z opadami deszczu. Wg radarów miało padać od ok 15.30. Ruszyłem w kierunku A1 i Piekar Śląskich, Pogody w Bytomiu i Brzezin Śląskich. Już w okolicach Piekar niebo zasnuło się całkowicie chmurami i zdecydowałem się, że z Brzezin pojadę na Żabie Doły i w stronę centrum Bytomia, aby w przypadku deszczu mieć blisko do auta. Niestety nie zdążyłem, w Brzezinach lunęło i to tak ostro, że od razu byłem mokry, do tego zaczęło tak mocno wiać, że wydawało mi się, że deszcz pada poziomo. Po dojechaniu do auta, byłem cały przemoczony, do tego temperatura spadła do 10*C. Na tym się skończyła moja krótka sobotnia jazda.


Kategoria Do 025 km, Wycieczki

Bykowina i po SL

  • DST 30.36km
  • Czas 01:24
  • VAVG 21.69km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 297m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 marca 2024 | dodano: 20.03.2024

Na Bykowina załatwić sprawę :) i potem pętelka po Rudzie Śląskiej.


Ruda - restauracja Adria przy dworcu kolejowym, początkowo Gościniec Hrabiowski. Budynek wybudowany w 1897 roku na polecenie hrabiego Franciszka II Ksawerego von Ballestrem właściciela Rudy, przebudowany w 1901 r. Później Dom Kultury Kopalni Wawel.


Kategoria Do 050 km, Transport, Wycieczki

Piekary Śl. i Bobrowniki

  • DST 32.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.51km/h
  • VMAX 53.28km/h
  • Podjazdy 269m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 marca 2024 | dodano: 02.03.2024

Dziecko odwiezione do Bytomia na trening, ja od razu szybko zdjąłem z auta rower i zacząłem swój 2 godzinny "trening". Coś trzeba robić w tym czasie. Dziś motywem przewodnim była autostrada A1 i rzeka Brynica, wzdłuż których parę kilometrów przejechałem. Na początku trochę pojeździłem po Bytomiu, potem do Piekar Śląskich, tam kółko w okolicy A1 i kapliczki "Maria Hilf", przejechane wzdłuż Brynicy do Żychcić w Wojkowicach (początkowo asfaltową DDR, a końcówka ścieżką po wałach). Potem przez Bobrowniki do A1 i znowu wzdłuż Brynicy do Piekar na Osiedle Wieczorka, skąd już powrót do Bytomia przez Szarlej.
Większość trasy po asfalcie, ale ponieważ jednak parę kilometrów udało się zrobić w terenie, to po powrocie do auta musiałem się przebrać, bo bałem się, że tapicerka w aucie nie wyglądała by już tak dobrze.


Kapliczka Maria Hilf 1905 r. w Piekarach Śl.


Szyb Bolko w Bytomiu.


Bolko Loft należący do znanego śląskiego architekta. Zaadaptowany z dawnej lampowni.


Kategoria Do 050 km, Wycieczki

DBD

  • DST 29.03km
  • Czas 01:26
  • VAVG 20.25km/h
  • VMAX 58.47km/h
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 lutego 2024 | dodano: 29.02.2024

Wieczorny wyjazd do biura na Wełnowiec po pocztę. Na powrocie przejazd przez ciemny Park Śląski (nie cały, ale część) i przez Skałkę.


Bytków


Park Śląski - Stadion Śląski


Kategoria Do 050 km, Wycieczki

Nextbike Metrorower

  • DST 16.11km
  • Czas 01:00
  • VAVG 16.11km/h
  • VMAX 46.98km/h
  • Podjazdy 114m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 lutego 2024 | dodano: 26.02.2024

W niedzielę w Metropolii został uruchomiony Metrorower. Wykorzystując oddanie auta do przeglądu wypożyczyłem rower i ruszyłem w podróż po okolicy. W sumie nadaje sie  do komunikacji po okolicy brakuje trochę stacji zwrotu, bo zwrot poza stacją kosztuje 10 zł. Miałem też problemy z właściwym doborem biegów. Rower ma 3 biegi i czasem na 2 było mi zbyt lekko, a na 3 zbyt ciężko, ale można się do tego przyzwyczaić. Poza tym to mogło być tylko moje subiektywne odczucie. Innym taka skala biegów może pasować.



Kategoria Do 025 km, Wycieczki

Mechtal

  • DST 41.88km
  • Czas 01:50
  • VAVG 22.84km/h
  • VMAX 44.47km/h
  • Podjazdy 389m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 lutego 2024 | dodano: 25.02.2024

Popołudniowy wypad na koło. Od rana piękna pogoda, ciepło ok 12-14*C, zachęcająca do wyjścia z domu, ale niestety rano z uwagi na inne obowiązki wyjazd okazał się niemożliwy. Mogłem się ruszyć dopiero wczesnym popołudniem, po obiedzie i wtedy pojawił się wiatr, przez który odczuwalna temperatura była ciut niższa, ale i tak przyjemna. :)  Dziś dla odmiany jazda tylko asfaltami, bo po wczorajszym usyfieniu się w błocie musiałem komplet ciuchów wrzucić do pralki, a moje koło dostało bonus w postaci prysznica z zimnej wody na myjni. Tak więc trochę po Zabrzu szczególnie po Biskupicach i Mikulczycach oraz po Bytomiu: głównie Miechowice i klasyka Karb i Bobrek, bo tamtędy prowadzi najkrótsza droga  do domu :). Jeśli ktoś chciałby pojeździć po brukach np potrenować przez wyścigiem Paris-Roubaix to zapraszam do Bytomia na ul. Szyb Zachodni, piękny ponad kilometrowy odcinek nierównych bruków.
W sumie Mechtal to nazwa Miechowic trochę wstydliwa, bo nadana w związku z akcja zniemczania nazw lokalnych na Górnym Śląsku w roku 1936. Nazwa ta zastąpiła historyczną niemiecką nazwę Miechowitz i obowiązywała do 1945, kiedy nadano tej miejscowości polską nazwę Miechowice. Niemniej jednak nazwa Mechtal funkcjonuje dalej w lokalnym obiegu, m.in. widziałem co najmniej jeden kibicowskich "murali", na którym nazwa Mechtal się pojawiła, notabene był to mural kibiców Polonii Bytom :).


Zabrze Mikulczyce teren dawnego Folwarku Wesoła - obecnie strefa przemysłowa. Pomnik upamiętniający górników, którzy zginęli w 1923 r. podczas katastrofy w kopalni Abwehr. Niestety po 1945 r. wpadł on w ręce "usuwaczy" śladów niemczyzny, próbujących udowodnić odwieczną polskość Górnego Śląska i skutkiem ich "pracy" została skuta informacja z jakiej okazji powstał pomnik i imiona ofiar, bo przecież niemieckie imiona nie pasowały do tezy i polskości tej ziemi.


Zrewitalizowana w 2019 r. pozostałość po pałacu Tiele-Wincklerów w Miechowicach. W 1945 sowieci zdobyli pałac, okradli go i następnie go podpalili a ruiny wysadzili Polacy w 1954 r. W tle kościół w Miechowicach.


Pozostałości po pałacu.


Pomnik Ślązaków, ofiar tzw. Tragedii Górnośląskiej z 1945 r. Poświęcony wszystkim zamordowanym przez Sowietów po wkroczeniu Armii Czerwonej na Górny Śląsk oraz deportowanym na wschód do ZSRR do pracy. Więcej na ten temat tutaj.


Kategoria Do 050 km, Wycieczki

Na wschód, tam musi być jakaś cywilizacja

  • DST 34.55km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 21.15km/h
  • VMAX 37.68km/h
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 lutego 2024 | dodano: 24.02.2024

Cytując klasyka, zaplanowałem krótki wypad poza teren historycznego Górnego Śląska, do Czeladzi w Zagłębiu Dąbrowskim, na teren rewitalizowanej kopalni Saturn, gdzie ostatnio wyremontowano i dano nowe życie części pokopalnianych budynków poprzemysłowych. Nazwano to Postindustrialne Centrum Dziedzictwa Górnictwa Węglowego w Zagłębiu. W jednym z budynków znajduje się Mediateka pod patronatem MBP, a w innym galeria Elektrownia. W sobotę wszystko pozamykane, puste parkingi można było spokojnie pooglądać efekty prac rewitalizacyjnych. Choć z drugiej strony szkoda, bo z informacji ze strony Muzeum wynika, że w budynku elektrowni znajduje się doskonale zachowany park maszynowy.
Na powrocie wybrałem parę krótkich odcinków terenowych na pograniczu Czeladzi i Siemianowic oraz Siemianowic i Chorzowa, niestety w tych miejscach nie zdążyła jeszcze wyparować woda, która ostatnio spadła, więc kilka ray udało się wjechać w niezłe błocko. Ale cóż tak to bywa na grawelu :)
Zatrzymałem się też na chwilę przy remontowanym pałacu Donnersmarcków w Siemianowicach. Remont trwa już kilka lat ale efekty są zuj widoczne. Niestety też wszystko było pozamykane, a miałem nadzieję na dłuższą przerwę, bo w zeszłym jak mówił mi znajomy, była tam otwarta knajpka m.in. z napojami.
Pogoda dopisała zza chmur wychodziło słońce, lekki wiaterek i temperatura ok 9-10*C, co zachęcało do jazdy. Niestety wyjazd krótki, bo dopołudniowe i wczesnopopołudniowe obowiązki wyznaczyły mi  czasowe granice wycieczki.


Niezrewitalizowana cześć kopalni Saturn w Czeladzi. Zabudowania nadszybia.


Mediateka


Muzeum Saturn w Czeladzi - Galeria Elektrownia


Muzeum Saturn w Czeladzi - Galeria Elektrownia


Muzeum Saturn w Czeladzi - Galeria Elektrownia


Budynki Warsztatu Mechanicznego czekają jeszcze na swój czas, choć wydaje się, że za dużo go nie mają, bo dach nad warsztatem już jest częściowo zarwany.


Dziedziniec pałacu Donnersmarcków w Siemianowicach, pierwotnie prawie do końca XVII w. należący do Mieroszewskich ówczesnych właścicieli miejscowych dóbr.


Kategoria Do 050 km, Wycieczki

Góra Miłości i po SY i SZ

  • DST 43.16km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.72km/h
  • VMAX 53.19km/h
  • Podjazdy 343m
  • Sprzęt RA2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 lutego 2024 | dodano: 16.02.2024

Asfaltem, jak się rusza po 18 to staram się wybierać raczej drogi asfaltowe niż terenowe, choć obecnie ilość dziur na obu rodzajach dróg jest dość często podobna, choć te w asfalcie są bardzie j zdradliwe. Do Bytomia a przy okazji wizyta w Parku Miejskim na Górze Miłości. Potem przez Zabrze i powrót do domu przez Rudę Południową, Chebzie i Godulę.


Iluminacje na Górze Miłości


Góra Miłości


Kategoria Do 050 km, Wycieczki

Hałda Łaziska

  • DST 71.35km
  • Teren 12.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 17.84km/h
  • VMAX 61.49km/h
  • Podjazdy 751m
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 lutego 2024 | dodano: 10.02.2024

Pogoda jak na luty zapowiadała się pozytywnie - prognozy przewidywały nawet od 12-15*C oraz przejaśnienia i choć początkowo niebo było jeszcze zachmurzone, a drogi mokre po nocnym i porannym deszczu, to wierząc prognozom szkoda byłoby nie wykorzystać tak pięknie zapowiadającej się soboty. Ruszyłem na południe, celem były Łaziska i hałda Skalny, któą widzę często z okna. Początkowo przez miasto przez Lipiny, Chebzie, Rudę Południową Wirek do Halemby. W Starej Kuźni ruszyłem szlakiem rowerowym w kierunku Mikołowa i tam pierwszy raz dzisiaj wjechałem na leśne drogi gruntowe. Nie da się ukryć, że w lesie były kałuże :). Na szczęście dało się je przejechać :). Lasem dojechałem do Mikołowa do Śmiłowic,a potem trochę asfaltem, trochę gruntem do Mokrego. Tam pierwsza przerwa, bo w Mikołowie Mokrem jest zabytkowy kościół św. Wawrzyńca i chciałem go z bliska zobaczyć. Potem prawie do centrum Mikołowa i na Wierzysko w Łaziskach, gdzie stoi pomnik św. Jana ufundowany w 1819 r.  Widać miejsce to jest bardzo popularne wśród spacerowiczów, bo spotkałem tam sporo ludzi. Trasa na Wierzysko i zjazd do Łazisk też w większości gruntowy. Zjeżdżając do Łazisk Średnich zastanawiałem się czy nie wjechać dodatkowo na hałdę Marta Waleska, a dopiero potem na hałdę Skalny i nawet pojechałem już w stronę Marty Waleski, ale jednak sobie odpuściłem i ruszyłem od razu na hałdę Skalny. Na szczycie, nie udało mi się wjechać rowerem na sam szczyt, końcówkę musiałem podprowadzać, zrobiłem kolejną przerwę, żeby pooglądać widoki. Potem tylko zjazd na dół i ruszyłem w stronę domu, co prawda nie najkrótszą drogą. Najpierw przez Łaziska Górne, potem przez Orzesze, gdzie w okolicach Góry św. Wawrzyńca, zrobiłem sobie kolejną krótką przerwę i dalej do Bujakowa i Paniów w Mikołowie. Z Paniów ruszyłem dobrze mi znaną trasą przez las i w ten sposób znalazłem się z powrotem w Starej Kuźni na Halembie. Na leśnym odcinku między Paniowami a Starą Kuźnią było chyba najwięcej wody wśród wszystkich dzisiejszych odcinków gruntowo-terenowych. Ze Starej Kuźni wybrałem asfalt przez Kłodnicę i Kochłowice, mimo, że wiedziałem, że w Kochłowicach czeka tam mnie ostatni duży podjazd prowadzący ul. Tunkla na Zgodę. Ze Zgody przez  centrum Świętochłowic, Piaśniki i po 15 byłem w domu w Chropaczowie. Wieczorem mycie roweru z błota, a jutro rano smarowanie łańcucha.
Podsumowując tą dzisiejsza rajzę, to pogoda rzeczywiście dopisała, ale podjazdy, a było ich dość sporo, w tym ten najbardziej chyba wymagający na hałdę w Łaziskach, dały mi ciut "w kość" i muszę przyznać, że jestem trochę zmęczony tą wycieczką, ale na szczęście jest to takie pozytywne zmęczenie.


Kościół św. Wawrzyńca w Mikołowie Mokrym z XVI w.


Zabytkowe nagrobki na cmentarzu przy kościele.


Wmurowana w ścianę kościoła tablica.


Pomnik św. Jana na Wierzysku.


Hałda Skalny. Widok w stronę gór. Niestety widoczność nie była najlepsza.

Widok z hałdy Skalny. Elektrownia Łaziska.


Widok z hałdy Skalny. Kopalnia Bolesław Śmiały i w tle hałda Marta Waleska.


Widok z hałdy Skalny na północ. W tle wieżowce Katowic (m.in. Biurowce KTW przy Rondzie, Altus).



Kategoria Do 100 km, Wycieczki