Wycieczki
Dystans całkowity: | 24999.77 km (w terenie 5571.70 km; 22.29%) |
Czas w ruchu: | 1302:02 |
Średnia prędkość: | 19.20 km/h |
Maksymalna prędkość: | 116.28 km/h |
Suma podjazdów: | 144334 m |
Liczba aktywności: | 553 |
Średnio na aktywność: | 45.21 km i 2h 21m |
Więcej statystyk |
Kochłowice offroad
-
DST
43.70km
-
Teren
12.00km
-
Czas
02:13
-
VAVG
19.71km/h
-
VMAX
43.29km/h
-
Podjazdy
304m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw pojechałem do piekarni na Lipiny po chleb, a potem wykorzystując ciepłe popołudnie wybrałem się na południe Rudy Śląskiej w okolice Bykowiny, Wirka, Halemby i Kochłowic, żeby pojeździć trochę po szutrach i lasach.
Kochłowice staw Przystań
Kochłowice staw Przystań
Kochłowice - kościół pw. Trójcy Przenajświętszej od ul. Dworcowej.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Do zegarmistrza
-
DST
20.50km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
43.02km/h
-
Podjazdy
145m
-
Sprzęt Haibike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po wczorajszym "dniu pracy" polegającym na malowaniu balkonu, dziś trochę mniej dodatkowych obowiązków. Dzięki temu rano udało się zorganizować czas wyjazd do SW do zegarmistrza po nowy pasek do zegarka. Początkowo było pochmurno, ale na horyzoncie zapowiadała się przyjemniejsza pogoda, dlatego też po zakupie paska postanowiłem wydłużyć wyjazd i wrócić przez Nowy Bytom i Godulę. Ponieważ po drodze niebo zrobiło się błękitne i wyszło słońce to przed powrotem do domu przejechałem jeszcze przez Dolinę Bytomki.
SW - "deptak" na ul. Katowickiej i kościół pw. św. Piotra i Pawła.
SL - Karl Godulla, zwany również Karolem Godulą, na ławeczce przy Pl. Niepodległości w Goduli.
SL - obracająca się na wodzie "kula ziemska" przy Pl. Niepodległości w Goduli
Kategoria Do 025 km, Transport, Wycieczki
Grodziec off road
-
DST
46.25km
-
Teren
28.00km
-
Czas
02:27
-
VAVG
18.88km/h
-
VMAX
39.71km/h
-
Podjazdy
321m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny wycieczkowy wyjazd off-roadowy do Będzina Grodźca. Start po 9, a trasa tak wybrana, żeby ominąć wszystkie ewentualne procesje, które z okazji Bożego Ciała w tym czasie mogły gdzieś po drodze przechodzić. Początkowo ruszyłem śladem kolei piaskowej do Łagiewniki dalej przez Żabie Doły, a potem już polnymi drogami najpierw między Brzezinami Śl. a Dąbrówką Wielką, a później między między Dąbrówką Wielką a Przełajką. Na tym drugim odcinku próbowałem trochę poeksplorować nowe możliwości przejazdu w kierunku Przełajki, ale niestety parę polnych dróg, które wybrałem, kończyło się w polu na uprawach rosło zboża, albo innej kapusty. :) W każdym razie na Przełajce przejechałem na druga stronę Brynicy i po zagłębiowskiej stronie Brynicy ruszyłem w kierunku Parku Rozkówka w Będzinie Grodźcu. Droga miejscami bardzo piaszczysta i czasami trzeba było nawet rower prowadzić. Park nawet ładnie zrobiony, elementy małej architektury: place zabaw, ławki itp. Zaraz za parkiem zdecydowałem się na odwrót w stronę domu Pojechałem trasą przez Wojkowice wzdłuż Brynicy do Piekar Śląskich. W Piekarach Śl.-Brzozowicach wykorzystałem szeroką DDR prowadzącą wzdłuż Brynicy aż do Szarleja. Z Szarleja udało się zrobić jeszcze parę kilometrów off-roadu dzięki czemu przez Bytom Rozbark, Łagiewniki po 12 dotarłem do domu do Chropaczowa. Potem szybki szołerek i na ogródek na relaks :)
Pola w Piekarach Śl. - widok w stronę kościoła w Brzezinach.
Jedziemy w kierunku Dąbrówki Wielkiej
Pola w Dąbrówce Wielkiej - widok w stronę Będzina Grodźca i Góry św. Doroty.
Dalej pola w Dąbrówce Wielkiej - widok w stronę Michałkowic w Siemianowicach Śl. i Chorzowa Starego.
Brynica między Siemianowicami Śl. (Przełajka) a Czeladzią. Miejmy nadzieję, że doczekamy się kiedyś utworzenia Województwa Górnośląskiego w historycznych granicach i na Brynicy zostanie ustanowiona granica między województwami górnośląskim a małopolskim.
Relaks na działce.
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Off road po SW
-
DST
21.69km
-
Teren
14.00km
-
Czas
01:11
-
VAVG
18.33km/h
-
VMAX
55.36km/h
-
Podjazdy
114m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mamy słoneczną i ciepłą sobotę, ale okazało się, że nie mam za dużo czasu na wypad rowerowy. Na szczęście udało się wygospodarować trochę ponad godzinkę i wybrałem się na off road po Świętochłowicach. Pokręciłem z grubsza po terenach poprzemysłowych hałdach i wokół okolicznych stawów przez Lipiny, nieistniejącą kolonię robotniczą Martynszacht i po Zgodzie. Na koniec przejechałem śladem kolei piaskowej w kierunku Łagiewnik i przez Lasek Chropaczowski
Nieużytki między Lipinami a Chebziem - chodzą słuchy, że mają tam coś budować.
Staw Marcina
Staw Martyn I
Staw Martyn I za wodą linia Kolejowa Katowice-Gliwice
Staw Martyn II - kiedyś tworzył całość z Martynem I, ale został przedzielony DTŚ.
Teren poprzemysłowe w okolicach Huty Pokój.
Śladem kolei piaskowej
Kategoria Do 025 km, Wycieczki
Beuthen
-
DST
32.35km
-
Czas
01:40
-
VAVG
19.41km/h
-
VMAX
49.03km/h
-
Podjazdy
225m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieplanowany wieczorny wypad na rower ze znajomymi w celu omówienia planów związanych ze wspólnym czerwcowym wypadem rowerowym. Pierwotnie umówiliśmy się w knajpie na osiedlu, ale ponieważ deszcz, który padał wczesnym popołudniem ustał i słońce osuszyło kałuże zmieniliśmy plany i spotkaliśmy się na rowerach. Przez Godulę i Orzegów dotarliśmy do Bytomia, gdzie pokrążyliśmy po Parku Miejskim i w okolicach starego stadionu Polonii Bytom. W Parku zrobiliśmy godzinne posiedzenie. Szczegóły zostały uzgodnione - wybraliśmy 2 kierunki - na jeden z nich zdecydujemy się za 2 tygodnie. Powrót już po zmroku na światłach trochę okrężnie przez bytomski rynek i Chorzów Stary.
Widzimisie w Parku Miejskim
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Maciejów
-
DST
57.78km
-
Teren
8.00km
-
Czas
02:35
-
VAVG
22.37km/h
-
VMAX
43.68km/h
-
Podjazdy
377m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pokręcone na pograniczu Zabrza i Gliwic w okolicach autostrady A1
Zabrze Mikulczyce - wiejskie klimaty
Zabrze Mikulczyce
Autostrada A1 w kierunku Łodzi między Mikulczycami a Szałszą.
Radiostacja Gliwice
Szyb Maciej w Zabrzu Maciejowie
Szyb Maciej - obecnie m.in. restauracja.
Relive 'Maciejów'
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Segiet off-road
-
DST
43.88km
-
Teren
22.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
19.65km/h
-
VMAX
41.39km/h
-
Podjazdy
380m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i urodził mi się niespodziewanie wyjazd na Segiet. W sumie to planowałem Górę Doroty w Czeladzi, ale zadzwonił znajomy i postanowiliśmy wybrać się wspólnie aby pokręcić. Po naradzie padło właśnie na Segiet i Dolomity na pograniczu Bytomia i Tarnowskich Gór. udało nam się wybrać trasę z dużą ilością odcinków szutrowych i po lesie. Zrobiliśmy sobie pit-stop na Dolomitach. Mieliśmy szczęście bo było krótko po 11 i jeszcze tam w zasadzie nikogo nie było. Później mogło być gorzej, bo jak dowiedzieliśmy się u obsługi mieli zaplanowane na dziś 10 komunii. Więc po uzupełnieniu płynów szybko uciekliśmy w dalszą drogę w stronę domu. A potem relaksowałem się na ogródku działkowym przy grillu. :) I w taki sposób spędzona niedziela jest OK :)
Dolomity Sportowa Dolina pauza - leżakowanie.
Na działce
Na działce - leżakowanie w cieniu gruszy i śliwy :)
Kategoria Do 050 km, Wycieczki
Sztauwajery i Ligota
-
DST
50.42km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:40
-
VAVG
18.91km/h
-
VMAX
53.36km/h
-
Podjazdy
320m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd rowerowy z kolegą Jeq'iem. Przez Katowice na Sztauwajery czyli popularną Dolinę 3 Stawów, potem trochę off-roadu przez Giszowiec i Lasy Murckowskie do Ligoty w okolice Panoramy i dalej lasami przez okolice Stargańca, Panewniki i Chorzów Batory do domu. Kolejny dzień Majówki i znowu pogoda dopisała, a nawet można powiedzieć, że było trochę zbyt ciepło.
Budowa velostrady z Giszowca do Brynowa po śladzie zlikwidowanej linii kolejowej.
Staw Janina na Giszowcu.
Panorama w Ligocie. krótki popas. :)
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Niech się święci 1 Maja
-
DST
51.17km
-
Teren
34.00km
-
Czas
02:53
-
VAVG
17.75km/h
-
VMAX
43.10km/h
-
Podjazdy
483m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mieliśmy ruszyć ze znajomym na lajtową rajzę na kołach, ale rano okazało się, że dzień wcześniej nabawił się kontuzji w czasie meczu tenisa, więc zostałem sam do jazdy. Czasowo byłem trochę ograniczony, bo o 14 musiałem być w domu na obiedzie, więc postanowiłem ruszyć w stronę Tarnowskich Gór i pokręcić się po szutrach w leśnych okolicach Miechowic, Dąbrowy Miejskiej, Segietu i Blachówki. Najpierw jednak przejechałem przez chropaczowską hałdę Ajska, z której można podziwiać panoramę Bytomia, potem przez dolinę Bytomki, Szombierki, Karb i Bobrek w okolice Miechowic i stawu Brandka, autostrady A1 i Dąbrowy Miejskiej. Po dotarciu do Segietu pokręciłem się po wyznaczonych ścieżkach rezerwatu, wjechałem na hałdę popłuczkową i podjechałem zobaczyć urwiska byłej kopalni dolomitu Bobrowniki. Przerwę zrobiłem sobie przy Sportowej Dolinie, gdzie zimą można pojeździć na nartach. Potem powrót znowu szutrami i lasami przez Segiet, Dąbrowę Miejską do Stolarzowic i za A1. Po przejechaniu A1 próbowałem się dostać się w stronę Miechowic, ale pierwsza próba skończyła się niepowodzeniem w środku lasu, w chwili, gdy skończyła się ścieżka. Z nawigacji wynikało, że perspektyw na przebijanie się lasem do cywilizacji za bardzo nie ma, więc trzeba było wracać w stronę autostrady, druga próba była już bardziej udana, przejechałem lasem do ul. Stolarzowickiej ale potem już też nie było tak łatwo. Ścieżka znowu się skończyła i trzeba było na nogach przeciskać się z rowerem wśród drzew, a dodatkowo drogę przegrodził mi Potok Rokitnicki. Na szczęście nie był zbyt szeroki i głęboki, udało się go przeskoczyć. A potem trzeba było dalej iść "z buta" między drzewami i wdrapywać się na skarpy :). Na szczęście wiedziałem, że gdzieś na górze jest leśna droga prowadząca do Miechowic - Droga Ewy. Po dotarciu w końcu do niej ruszyłem przez Miechowice, w stronę Plejady, a potem po nieużytkach za Plejadą w stronę Bobrka. Na koniec jeszcze przejechałem przez Park Fazaniec i przez Orzegów i Godulę do Lipin, skąd śladem byłej kolei wąskotorowej dotarłem znowu w okolice Ajski i do domu do Chropaczowa. Pogoda dopisała, było słonecznie, nawet się trochę opaliłem. Jutro jak pojadę do pracy to będzie trzeba wziąć krem do opalania, żeby się przed powrotem wysmarować.
Bytomka
Panorama Bytomia. Od lewej wieża wyciągowa szybu Ewa (Hohenzollern), szybu Krystyna (Kaiser-Wilhelm), kościół św. Trójcy przy ul. Piekarskiej, kościół św. Barbary, wieża ciśnień, kościół Wniebowzięcia NMP przy Rynku, wieża LO im Bolesława Chrobrego przy pl. Sikorskiego i kościół św. Jacka w Rozbarku.
Brandka w Miechowicach
Rezerwat Segiet
Rzepak i hałda popłuczkowa
Na hałdzie popłuczkowej Kopalni Fryderyk
Wyrobiska Dawnej Kopalni Dolomitu "Bobrowniki"
Relive 'Segiet'
Kategoria Do 100 km, Wycieczki
Czerwionka-Leszczyny
-
DST
90.42km
-
Teren
20.00km
-
Czas
04:13
-
VAVG
21.44km/h
-
VMAX
51.49km/h
-
Podjazdy
658m
-
Sprzęt RA2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W poszukiwaniu brakujących kwadratów w okolicach Ornontowic, Czerwonki-Leszczyn i Orzesza. Zaplanowałem trasę na mapy.cz i ruszyłem na południe i wyszło mi 90 km, dzięki czemu po powrocie do domu okazało się, że mój niebieski kwadrat urósł i ma już wymiar 25x25. Teraz będzie już coraz trudniej. Albo będzie trzeba podjeżdżać autem na miejsce startu, albo będą mnie czekać trasy ok 100 km lub dłuższe.
Pogoda dziś dopisała, nie było tak gorąco jak wczoraj, niebo się chmurzyło, a czasem było dość wietrznie, ale dało się jechać. Przy okazji parę kilometrów przejechanych drogami gruntowymi przez lasy i pola, choć tam czasami trafiało się na fragmenty dość mokre z kałużami na trasie.
Fontanna Grzybek w Rudzie Śl - Nowym Bytomiu. Odnowiona ale nieczynna, okoliczny park ładnie zrewitalizowany. Chociaż te wszystkie nasadzenia dadzą efekt dopiero za jakiś czas.
Halemba - przerwa na przejdzie kolejowym. Dragon 2 Rail Capital Partners z pustymi węglarkami kieruje się w stronę Gliwic. Nie byłem jedynym rowerzystą czekającym na przejzd
Pola w okolicach Ornontowic.
Hałdy kopalni Dębieńsko
Czerwionka Dębieńsko osiedle familoków. Ktoś tu chyba przesadził z przycinaniem drzew i z niepasującym oknem.
I w drugą stronę, familoki w Dębieńsku.
Góra Ramża widok na południe w stronę Beskidów.
Świony - tablica oznaczająca siedzibę urzędu miasta, rady miejskiej i prezydenta po śląsku. Ino skond uoni wzienli ta litera Ś w śląskim alfabecie.
Kategoria Do 100 km, Wycieczki