mallutky prowadzi tutaj blog rowerowy

Na Kole

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczki

Dystans całkowity:24301.57 km (w terenie 5459.70 km; 22.47%)
Czas w ruchu:1265:21
Średnia prędkość:19.21 km/h
Maksymalna prędkość:116.28 km/h
Suma podjazdów:140932 m
Liczba aktywności:541
Średnio na aktywność:44.92 km i 2h 20m
Więcej statystyk

Parenzana (Istria)

  • DST 57.22km
  • Teren 29.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.97km/h
  • Podjazdy 569m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2019 | dodano: 16.08.2019

Ostatnia wycieczka w czasie chorwackich wakacji. Postanowiłem przejechać dłuższy fragment Parenzany – 123 kilometrowej trasy rowerowej biegnącej śladem po nieistniejącej kolei wąskotorowej istniejącej w czasie Austro-Węgier i przynależności Istrii do Włoch po I wojnie światowej. Trasa przez Koper w Słowenii łączy Triest we Włoszech z Porecem w Chorwacji. Wytyczyłem sobie trasę o długości 27 km + mniej więcej taką samą długość na powrót, jednak w czasie jazdy zdecydowałem się wydłużyć trasę o 5 km pod zamek Motovun. Ponieważ wcześniej jechałem już krótki odcinek Parenzaną w stronę Poreca i wiedziałem o problemie z przejazdem przez drogę 75, zdecydowałem się zmodyfikować początkowy odcinek trasy i wjechać na Parenzanę już za drogą 75. Znowu zacząłem wcześnie rano - tym razem krótko po 6. Trasa jest w dużej części gruntowa, lecz występują ten odcinki kamieniste, nie ma jednak większego problemu z przejazdem po nich. Prowadzi przez wioski i łagodnie wznosi się oraz opada, są ciekawe miejsca widokowe, co daje dużą przyjemność z jazdy. W sumie wydaje się, że nie jest trudna. Oczywiście mówię tylko o odcinku, który sam przejechałem. Nie wiem co jest na pozostałych 90 km, jednak skoro prowadzi ona po śladzie kolei to wydaje się, że wzniosy i spadki nie mogą być zbyt strome. Na trasie znajdują się wiadukty i tunele wydrążone w górach (mnie udało się „zaliczyć” dwa wiadukty i jeden tunel). Tunel jest oświetlony i można nim przejechać nawet bez własnego oświetlenia.
Od Motovun, ruszyłem z powrotem w stronę Poreca, teraz razem asfaltem i już od początku natknąłem się na podjazdy, niektóre dość długie i strome. W zasadzie na ok 26 km drogi powrotnej tylko ostatnie 12-13 km było z górki.


Słupek kilometrowy na Parenzanie wskazujący odległość od Triestu - na trasie spotkamy wiele takich słupków


Okolice Višnjan


Tablica informacyjno-kierunkowa na szlaku


Widok na trasy




Czasem trasa biegnie w wąwozach wydrążonych w skałach




Pierwszy wiadukt na trasie od Poreca


Widoki na trasie




Widok w stronę zamku Motovun


Wjazd do tunelu


Tunel na Parenzanie



Relive 'Morning Aug 10th'


Kategoria Wycieczki, Do 100 km

Novigrad (Istria)

  • DST 39.40km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 16.30km/h
  • Podjazdy 372m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 sierpnia 2019 | dodano: 16.08.2019

Kolejna wycieczka rowerowa, tym razem do Nowogardu (po włosku Cittanova). Pojechałem tym razem lokalną drogą przez Červar do Červar-Porat, potem kawałek trasą rowerową, którą jechałem już pierwsego dnia w kierunku Vabrigi. Od Valbrigi do Novigradu znowu asfaltem przez Frata, Tar i Antenal. Trasa na odcinku od Taru do Novigradu bardzo ciekawa. Najpierw, ponieważ wybrałem drogę lokalną w kierunku St. Blek, po drodze był świetny zjazd, który na końcu kończył się bardzo stromym odcinkiem i ostrym zakrętem, potem przejeżdżałem mostem przez zalew, do której wpływa rzeka Mirna i wspiąłem się do Novigradu. W Novigradzie przerwa, odpoczynek w porcie, krótkie zwiedzanie miasta i powrót tym razem główną drogą z podjazdami serpentynami drogą 75 w kierunku Taru. Z Taru pojechałem w stronę Novej Ves’i i tam wjechałem na Parenzanę – trasę rowerową poprowadzonej po śladzie kolejki wąskotorowej z Triestu do Porecu. Trasa jest na tym odcinku szutrowa i fajnie się nią jedzie, ale niestety Chorwaci nie pomyśleli rozwiązaniu sposobu przejazdu przez drogę 75. Jest to główna droga, prowadząca od Novigradu do Vrsaru i do Klostaru nad Limskim Kanałem i nie można jej łatwo przekroczyć. Drogą tą porusza się dużo aut co utrudnia dostanie się na drugą stronę, a dodatkowo z obu stron znajdują się rowy odwadniające, i trzeba przenieść rower, żeby je przekroczyć. Ale po kilku chwilach oczekiwania udało się znaleźć lukę i przebiec na drugą stronę i dojechać do końca/początku Parenzany. To był najmniej przyjemny fragment trasy. Potem szybki przejazd przez Špadići do domu, śniadanko i wycieczka z rodziną do Puli.


Tar


Laguna niedaleko Novigradu, do której wpływa rzeka Mirna


Droga przez lagunę i most na rzecze Mirna


Port w Novigradzie


Novigrad


Novigrad


Novigrad - ratusz


Novigrad, kościół św. Pelagiusza i Maksymiliana z kampanilą


Novigrad - nabrzeże



Relive 'Morning Aug 8th'


Kategoria Wycieczki, Do 050 km

Bacva (Istria)

  • DST 36.93km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.14km/h
  • Podjazdy 238m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 sierpnia 2019 | dodano: 16.08.2019

Kolejny poranny wyjazd rowerowy. Plusem wczesnych porannych wyjazdów było to, że nie było jeszcze tak gorąco jak w okolicach południa i popołudniu. Tym razem zaplanowałem trasę w zasadzie w 100% asfaltem i w większości mało uczęszczanymi drogami.
Tym razem wybrałem się bardziej w głąb półwyspu do Bacvy. Miejsce nie było jakieś szczególne, było jednak najwyższe na zaplanowanej trasie, więc, żeby tam dotrzeć trzeba było odrobinę popedałować, wysiłek wynagradzały widoki. Po krótkiej przerwie w Bacvie. Ruszyłem w dół asfaltem przez małe miejscowości Žbandaj, Radmani, Fuškulin i Mugeba dotarłem w okolice aquaparku Aquacollors i do Adriatyku. Potem Wzdłuż brzegu morza przez centrum Poreča i Špadići wróciłem do domu.

Bacva







Relive 'Morning Aug 6th'


Kategoria Wycieczki, Do 050 km

Laterna (Istria)

  • DST 27.47km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 17.35km/h
  • Podjazdy 188m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 sierpnia 2019 | dodano: 16.08.2019

Pierwsza poranna jazda w czasie chorwackiej części tegorocznych wakacji spędzanych w Poreču na półwyspie Istria. Trasy były zaplanowane wcześniej na Bikemap’ie ale z opcją ich zmiany w razie niesprzyjających okoliczności lub znalezienia ciekawych miejsc w jej pobliżu.
Ruszyłem z Poreča a właściwe z Mali Maj i wzdłuż brzegu morza drogami gruntowymi dojechałem przez Červar-Porat do miasteczka Vabriga, okazało się, że po mojej zaplanowanej trasie wyznaczona jest trasa rowerowa, co znacznie ułatwiło mi nawigację, bo mogłem opierać się na jej oznaczeniu w terenie. Do centrum Vabrigi był dość długi asfaltowy podjazd. W Vabridze zainteresowałem się znajdującym się w oddali malutkim półwyspem do którego prowadził długi zjazd. Ruszyłem w tamtą stronę i dojechałem do kempingu Lanterna i do końca półwyspu, gdzie był dobry widok na znajdujący się po drugiej stronie zatoki Novigrad. Jak było z górki to z powrotem musiało być pod górkę i do dalej bo aż do Taru. Potem zacząłem się kierować do domu i znowu gruntowymi drogami jechałem w kierunku Poreča. Niestety w połowie drogi na mojej trasie wrósł tor do gokartów i niestety musiałem zjechać na główną drogę prowadzącą do Poreča. Na szczęście ruch nie był jeszcze duży a kierowcy mijali mnie z dużym zapasem. Trasa nie myła długa ok 27,5 km ale na początek bardzo przyjemna.


Na Istrze i w Poreču widać wpływy włoskie. Zarówno nazwy większości miejscowości jak i ulic i budynków użyteczności publicznej są zarówno po chorwacki jak i po włosku.


Adriatyk w Poreču o poranku

Trasa w kierunku Červar-Porat. Po drodze wzdłuż brzegu mijałem wiele beach barów, niestety z uwagi na porę z reguły były jeszcze  zamknięte.


Červar-Porat


Koniec półwyspu, na którym jest kemping Lanterna


Widok w kierunku Novigradu

Relive 'Morning Aug 5th



Kategoria Wycieczki, Do 050 km

Do Sławkowa i Trzebini

  • DST 131.78km
  • Teren 5.00km
  • Czas 06:22
  • VAVG 20.70km/h
  • Podjazdy 769m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 lipca 2019 | dodano: 30.07.2019

Niedzielna wycieczka do Sławkowa. Trasa w zasadzie w całości asfaltowa więc byłaby idealna dla kolarzówy, ale niestety nie mam takiego modelu i zrobiłem ją na moim MTB. Niestety upał był tak koszmarny, że czasem jedynym marzeniem był skrawek cienia i coś zimnego do picia. Ruszyłem z Chropaczowa przez Chorzów Stary, ścieżka rowerową wzdłuż Parku Śląskiego do Siemianowic, a potem dalej przez Borki w Katowicach na Stawiki w Sosnowcu. Przejechałem cały Sosnowiec i dojechałem do Dąbrowy Górniczej, a potem do Sławkowa. W Sławkowie przerwa na rynku na odpoczynek i  lody, a potem dalej przez Bukowno do Trzebini obok Elektrowni Siersza. W Trzebini na rynku zrobiłem sobie kolejną przerwę na colę i ruszyłem w stronę zalewu Chechło. Z uwagi na temeeratury ludzi nad wodą tłumy, a na wodzie parę łodzi i żaglówek. Po relaksie nad Chechłem ruszyłem w drogę powrotną i pojechałem przez Chrzanów, Jaworzno, Mysłowice, Katowice, wzdłuż drugiej strony Parku Śląskiego, Chorzów do domu. Na drugi raz jak będę jechał z Mysłowic Wesołej do Katowic to raczej nie wybiorę tej samej drogi co teraz, czyli obrzeżnej Zachodniej w Mysłowicach. Jest ona połączona węzłem z autostradą i w związku z tym aut jest tam znacznie więcej. Lepszym rozwiązaniem jest jazda przez Starą Wesołą na Giszowiec i dalej w kierunku Doliny Trzech Stawów. Z uwagi, że była to niedziela ruch na drodze , szczególnie do południa i wczesnym popołudniem był niewielki. Dopiero w drodze powrotnej około 14-15 było widać zwiększoną ilość aut na drodze, ale na szczęście nie w jakiś strasznych ilościach. Na odcinku leśnym w Katowicach między Wilhelminą a Sztauwajerami czyli Doliną Trzech Stawów było widać skutki sobotniej ulewy: na trasie leżały powalone drzewa, a w gruncie były wydrążone "kaniony" przez spływającą z wielką siłą wodę.


Siemianowice - kościół p.w. Św. Krzyża z 1904 r.


Siemianowice - Willa Fitznera - willa z 1856 r., rozbudowana w 1883 należąca pierwotnie przemysłowca Wilhelma Fitznera,obecnie Centrum Kultury


Katowice - staw Borki


Katowice - staw Borki


Dąbrowa Górnicza - dwa wiadukty kolejowe


Sławków - rynek


Sławków - studnia na rynku


Sławków - karczma Austeria


Sławków - Ratusz


Sławków - chata przy kościele


Sławków - ruiny zamku biskupów krakowskich


Sławków - Biała Przemsza


Myślachowice koło Trzebini - ośrodek Kozi Bród


Elektrownia Siersza - chłodnia kominowa


Trzebinia - rynek


Trzebinia - Chechło



Relive 'Morning Jul 28th'


Kategoria Transport, Wycieczki, Do 150 km

Na dworzec do SZ

  • DST 26.23km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:02
  • VAVG 25.38km/h
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lipca 2019 | dodano: 27.07.2019

Do Zabrza na dworzec kolejowy asfaltem z Chropaczowa przez Lipiny (SW), Chebzie i Rudę Południową (SL), Zaborze (SZ). Powrót przez Biskupice (SZ), Karb, Szombierki (SY), Orzegów, Godulę (SL), Lipiny i Chropaczów (SW). Powrót też asfaltem z wyjątkiem przejazdu przez Park Fazaniec w Szombierkach i powrotnego odcinka z Lipin do Chropaczowa.


Ruda Chebzie -  pamiątkowy tramwaj zabytkowy


Zabrze - Sztolnia Królowa Luiza - była kopalnia Królowa Luiza (Königin Luise Grube na cześć Królowej Luizy Pruskiej), po 1945 KWK Zabrze. Tu przy wysokim na 31 m Szybie „Carnall" ma początek trasa turystyczna, na którą składa zabytkowa Łaźnia Łańcuszkowa kopalni „Królowa Luiza”, 100-letnia parowa maszyna wyciągowa wyprodukowana w 1915 r. w hucie Prinz Rudolf w Dülmen oraz wystawy tematyczne opisujące losy największej ze śląskich kopalń oraz dzieje elektryfikacji i modernizacji górnictwa węglowego. Tu też ma swój początek 1,5 km trasa turystyczna prowadząca wyrobiskami Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej do szybu „Wilhelmina” przy ul. Sienkiewicza w Zabrzu.


Zabrze - CK Wiatrak - niezależne centrum kultury https://wiatrak.art.pl. Budynek wybudowano w 1872 roku – do 1945 była m.in. tam  kantyna górnicza Konsumverain Luize Grube i kopalniana straż pożarna.


Zabrze - DB Cargo - zabytkowa lokomotywa TY-2 5680


Zabrze - Hotel Monopol (do 1945 r. Hotel Admiralspalast) zabytkowy budynek z 1927 r., przebiega pod nim Główna Kluczowa Sztolnia Dziedziczna


Zabrze - ul. Wolności


Zabrze - budynek Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przy pl. Dworcowym


Zabrze – gmach poczty. Dawny gmach poczty cesarskiej wzniesiony w latach 1909-1911.


Zabrze - pomnik Karola Miarki


Zabrze - Urząd Miasta (wcześniej Dyrekcja Huty Donnersmarck). Budynek wybudowany w 1907 r.


Lipiny - pole kukurydzy


Lipiny - hałda pocynkowa



Relive 'Morning Jul 27th'



Kategoria Wycieczki, Do 050 km

SO-SW przez SBE i SI

  • DST 49.33km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 19.47km/h
  • Podjazdy 322m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 24 lipca 2019 | dodano: 24.07.2019

Z pracy do domu okrężną trasą przez Sosnowiec, Będzin, Siemianowice, Chorzów i Bytom.


Sosnowiec Browar - przejazd pod torami kolejowymi inii 62 Sosnowiec Główny - Olkusz (w przeszłości końcowy odcinek historycznej Kolei Iwanogorodzko-Dąbrowskiej). Dość nisko trzeba się było schylić. Dla niezorientowanych Iwanogorod to obecny Dęblin :)


Kapliczka (Sosnowiec Browar)


Osiedle robotnicze (Czeladź Piaski)


Czeladź - park nad Brynicą


Siemianowice - odnawiany Pałac Donnersmarcków - barokowa brama z XVIII w.


Siemianowice - odnawiany Pałac Donnersmarcków


Siemianowice - odnawiany Pałac Donnersmarcków


Świętochłowice Chropaczów - wjazd na teren byłej kop. Śląsk


Świętochłowice Chropaczów - teren byłej kop. Śląsk (Schlesiengrube, od której cała miejscowość dekretem Króla Prus Wilhelma II otrzymała nazwę Schlesiengrube i która obowiązywała w latach 1909-1922.



Relive 'Afternoon Jul 24th'



Kategoria Wycieczki, Do 050 km

Terenowo po hałdach na Szombierkach i Żabich Dołach

  • DST 31.64km
  • Teren 24.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.82km/h
  • Podjazdy 167m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 lipca 2019 | dodano: 21.07.2019

W Bytomiu między Łagiewnikami a Szombierkami zrewitalizowano hałdy. Powstały tam boiska, siłownie na wolnym powietrzu, a przede wszystkim ścieżki spacerowe i rowerowe wzdłuż rzeki Bytomki. Ścieżki są wysypane drobnym, żółtym tłuczniem, który jest w miarę ubity, więc jeździ się dość dobrze. Z uwagi na różnice wysokości zdarzają się długie podjazdy i zjazdy. Postanowiłem się tam trochę pokręcić i poznać ten teren  bardziej dokładnie. Przy okazji przejechałem ten na drugą stronę Bytomki, żeby zobaczyć staw i sprawdzić co tam ciekawego można znaleźć. Po drugiej stronie Bytomki przejechałem też obok pola golfowego i kierując się w stronę szybu Krystyna po terenie, gdzie kiedyś znajdowała się bocznica prowadząca do kopalni Centrum dojechałem do torów kolejowych przy stacji kolejowej w Bytomiu. Pojechałem wzdłuż torów, a w zasadzie wzdłuż toru kolei wąskotorowej prowadzącej od Bytomia do Miasteczka Śląskiego i dojechałem do przejścia służbowego przez tory - przechodząc na drugą (jeśli już ktoś musi) to zaleca się dużą ostrożność z uwagi na dużą liczbę torów, które trzeba przejść i przede wszystkim na jeżdżące od czasu do czasu pociągi. Potem objechałem dworzec kolejowy w Bytomiu i podjechałem do kościółka Św. Małgorzaty na wzgórzu Małgorzatki, który został ostatnio wyremontowany oraz na Rozbark na teren byłej kopalni Rozbark, gdzie znajduje się m.in. Teatr Tańca. Z Rozbarku było już blisko na Żabie Doły i na Dolinę Górnika w Chorzowie. Pokręciłem się tam trochę i przez Łagiewniki wróciłem do domu.
Dzisiejsza trasa była w znakomitej większości trasą terenową, bo i trasy na hałdach w Szombierkach jak i w większości na Żabich Dołach nawierzchnia była gruntowa lub  lub z tłucznia, gdy jechało się po śladzie zlikwidowanych linii kolejowych. Dodatkow dziś nie na moim Haibaiku tylko na Meridzie Juliet :)

Bytom - hałda w okolicach ul. Ostatniej


Bytom -  boiska na hałdzie w okolicach ul. Ostatniej


Bytom panorama


Zrewitalizowany teren między Szombierkami a Łagiewnikami w Bytomiu


Zrewitalizowany teren między Szombierkami a Łagiewnikami w Bytomiu




Bytomka - przed wojną granica między PL a DE


Szyb Krystyna i Ewa byłej kopalni Centrum


Szyb Krystyna i Ewa byłej kopalni Centrum


Kościół św. Małgorzaty na wzgórzu Małgorzatki


Była cechownia KWK Rozbark, obecnie Teatr Tańca + rzeźba górnika autorstwa  Waltera Tuckermanna - powstała w 1935 i perwotnie stała przy byłej kopalni "Centrum"


Bytom - Żabie Doły pola ze zbożem oraz linia kolejowa 131 łącząca Chorzów Batory z Tczewem i dalej z portami w Gdyni popularna "węglówka"


Chorzów Maciejkowice - polski ciężki schron bojowy nr 1 z 1936 r. wchodzący w skład Grupy Bojowej "Maciejkowice"



Relive 'Morning Jul 21st'


Kategoria Wycieczki, Do 050 km

SG

  • DST 50.66km
  • Czas 02:14
  • VAVG 22.68km/h
  • Podjazdy 239m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 lipca 2019 | dodano: 17.07.2019

Do Gliwic do Forum. Przy okazji przejechałem obok Stadionu Piasta, gdzie dziś odbywał się mecz Piast - Bate Borysów. Powrót przez Żerniki, Maciejów, Mikulczyce, Biskupice, Rudzką Kuźnicę, Rudę, Godulę i Lipiny.




Kategoria Wycieczki, Do 100 km

Do Mysłowic Wesołej

  • DST 56.41km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:51
  • VAVG 19.79km/h
  • Podjazdy 513m
  • Sprzęt Haibike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2019 | dodano: 14.07.2019

Umówiłem się z Dżekiem na rower mieliśmy jechać do Jaworzna do Parku Gródek, ale niestety okazało się, że muszę być u teściów na obiedzie, więc zdecydowałem się jedynie potowarzyszyć trochę koledze. Wzdłuż Parku Śląskiego, przez Katowice i Giszowiec dojechaliśmy do Wesołej w Mysłowicach, gdzie odwiedziliśmy znajomych Dżeka i w tym momencie lunął deszcz. Przeczekaliśmy u nich ulewę i ja zdecydowałem się wrócić do domu a Dżeku namówił kolegę, żeby mu potowarzyszył dalej do Jaworzna. W drodze powrotnej znowu lunęło w Katowicach, ale zdecydowałem się założyć kurtkę przeciwdeszczową i jechać dalej. Dzięki temu udało się zdążyć o czasie na obiad. Potem po obiedzie i kawie ruszyłem do domu.



Relive 'Morning Jul 14th'



Kategoria Wycieczki, Do 100 km